Przyszła z wnioskiem o apostazję. Słowa proboszcza ją zszokowały

Chciała wypisać się z Kościoła. Padły oburzające słowa
Gazeta Wyborcza opisała historię pani Agaty z Podkarpacia, która od kilku lat mieszka i pracuje we Francji. W wywiadzie przyznała, że to pozycja monopolistyczna Kościoła oraz skandale związane z działalnością duchownych skłoniły ją do apostazji. Kobieta udała się więc wnioskiem i potrzebnymi dokumentami do swojej parafii.
„Kiedy ksiądz wreszcie przyszedł, nie chciał przyjąć mojej apostazji, bo stwierdził, że nie ma pewności, czy jestem z jego parafii, bo on mnie nie zna. Odpowiedziałam, że nie może mnie znać, bo nie chodzę do kościoła, ale jak chce, mogę pokazać dowód” — wyjawiła pani Agata.
Paweł Domagała rozważał apostazję. Mówi, dlaczego został w Kościele
Pani Agata konkretnie powiedziała, co jej w Kościele nie odpowiada. M.in. wypowiedziała się na temat pedofilii. To, co powiedział jej proboszcz, zszokowało ją.
Odpowiedziała mu, że jeżeli dowiedziałaby się, że w rodzinie ktoś jest pedofilem, to natychmiast zgłosiłaby to policji.
Czy katolik musi iść 1 listopada na cmentarz? Odpowiedź może zaskoczyć
„Kościół pochyla się tylko nad sprawcami, szuka sposobów, jak ich ochronić, a to, że broni ich przed sprawiedliwością, może powodować, że będą krzywdzić coraz więcej dzieci” — dodała.
Apostazja. Jak wystąpić z Kościoła katolickiego?
Apostazja rozumiana jest jako świadome, dobrowolne i publiczne wyrzeczenie się kontaktu z Kościołem. Jest zerwaniem komunii (łączności) z Kościołem i ekskomunika następuje automatycznie na mocy samego prawa kanonicznego. Apostazję można więc traktować jak ekskomunikę na własne życzenie. Co trzeba zrobić, aby wystąpić z Kościoła katolickiego? Aby móc przystąpić do tej procedury, trzeba spełniać określone warunki:
– być pełnoletnim i posiadać pełną zdolność do czynności prawnych,
– posiadać dowód osobisty,
– posiadać świadectwo chrztu,
– sporządzić trzy kopie oświadczenia woli o wystąpieniu z Kościoła – dla siebie, dla parafii oraz dla kurii.
Pamiętajmy, że wystąpienie z Kościoła katolickiego nie unieważnia sakramentów, które się w nim wcześniej przyjęło — chrztu, bierzmowania ani małżeństwa.
Źródło: Wybocza, TVN 24, Wikipedia