Świat

Przywódcy NATO obiecują, że przez kolejny rok będą zaopatrywać Ukrainę w broń, ale członkostwo nie wchodzi w grę

  • 5 lipca, 2024
  • 7 min read
Przywódcy NATO obiecują, że przez kolejny rok będą zaopatrywać Ukrainę w broń, ale członkostwo nie wchodzi w grę


BRUKSELA — Przywódcy NATO planują w przyszłym tygodniu zobowiązać się do kontynuowania dostaw broni i amunicji na Ukrainę na obecnym poziomie przez co najmniej kolejny rok, mając nadzieję zapewnić ten dotknięty wojną kraj o swoim ciągłym wsparciu i pokazać prezydentowi Rosji Władimirowi Putinowi, że nie odpuszczą.

Prezydent USA Joe Biden i jego odpowiednicy spotykają się w Waszyngtonie na trzydniowym szczycie rozpoczynającym się we wtorek, aby uczcić 75. rocznicę sojuszu wojskowego, podczas gdy wojska rosyjskie zyskują przewagę na froncie wschodnim Ukrainy w trzecim roku wojny.

W rozmowie z dziennikarzami w piątek Sekretarz Generalny NATO Jens Stoltenberg powiedział, że 32 państwa członkowskie NATO wydają około 40 miliardów euro (43 miliardy dolarów) rocznie na sprzęt wojskowy dla Ukrainy od początku wojny w lutym 2022 r. i że kwota ta powinna stanowić „minimalny poziom bazowy” na przyszłość.

„Spodziewam się, że sojusznicy podejmą decyzję na szczycie, aby utrzymać ten poziom w ciągu najbliższego roku” – powiedział Stoltenberg. Powiedział, że kwota zostanie podzielona między państwa na podstawie ich wzrostu gospodarczego i że przywódcy dokonają przeglądu tej kwoty, gdy spotkają się ponownie w 2025 r.

NATO desperacko chce zrobić więcej dla Ukrainy, ale ma trudności ze znalezieniem nowych sposobów. Sojusznicy z NATO już teraz zapewniają 99% wsparcia wojskowego, jakie otrzymuje. Wkrótce sojusz będzie zarządzał dostawami sprzętu. Ale pozostają dwie czerwone linie: brak członkostwa w NATO do czasu zakończenia wojny i brak żołnierzy NATO na miejscu.

Na ostatnim szczycie przywódcy NATO zgodzili się przyspieszyć proces członkostwa Ukrainy — chociaż mało prawdopodobne jest, aby kraj ten dołączył przez wiele lat — i ustanowili organ wysokiego szczebla do konsultacji w nagłych wypadkach. Kilka krajów obiecało więcej sprzętu wojskowego.

Warto przeczytać!  To nie byłam ja: była premier Wielkiej Brytanii Truss obwinia „system” za swoją porażkę

Rok później chcą pokazać nową demonstrację jedności i determinacji, nawet gdy niepewność związana z wyborami wstrząsa wieloma największymi członkami organizacji. Możliwy powrót Donalda Trumpa, który podważył zaufanie sojuszników, gdy był prezydentem USA, jest szczególnie niepokojący.

Ale rządy we Francji i Niemczech również zostały osłabione w tegorocznych wyborach. We Włoszech rządzi premier, którego partia ma korzenie neofaszystowskie, podczas gdy chwiejną koalicję przewodzi partia antyimigracyjna w Holandii, a rząd Hiszpanii opiera się na małych partiach. Wielka Brytania będzie miała nowego lidera.

Niezależnie od tego, kto sprawuje władzę, stało się jasne, że NATO nie może zrobić nic więcej.

Ostatnio Stoltenberg nalegał na długoterminowe zaangażowanie na rzecz Ukrainy. Znaczne opóźnienia w finansowaniu, zwłaszcza z powodu politycznych przepychanek w Kongresie USA, sprawiły, że siły zbrojne kraju, jak to ujął, „muszą bronić się z jedną ręką związaną na plecach”.

Miał nadzieję, że sojusznicy zgodzą się wydawać co najmniej 40 miliardów euro rocznie na broń w ramach „dużego, wieloletniego” programu. Nie oznacza to jednak wzrostu wsparcia. Kwota ta mniej więcej odpowiada temu, co wydali każdego roku od początku wojny.

Jedną z nowych inicjatyw, którą liderzy prawdopodobnie poprą, jest misja dostarczenia odpowiedniego sprzętu wojskowego na Ukrainę i usprawnienia szkolenia jej sił zbrojnych. W pośpiechu, by pomóc, zachodni zwolennicy zalali Ukrainę wszelkiego rodzaju bronią i sprzętem.

Na początku chaosu wojny wszystko było mile widziane, ale dostawy stały się niemożliwe do opanowania — istniała mnogość różnych rodzajów pojazdów lub systemów obronnych, które wymagały odrębnych planów konserwacji i dedykowanych łańcuchów dostaw, aby utrzymać je w działaniu.

Warto przeczytać!  Naukowcy ujawniają pierwszy w historii filet rybny wyhodowany w laboratorium – i twierdzą, że smakuje jak prawdziwy

Pojawiło się również wiele ofert szkoleń poza Ukrainą, tak wiele różnorodnych i różnorodnych, że tamtejsze siły zbrojne mają trudności z ustaleniem priorytetów co do tego, jakich żołnierzy wysłać, do którego kraju NATO i na jak długo.

„Pozwoliliśmy rozkwitnąć tysiącom kwiatów” – przyznał wysoki rangą urzędnik Departamentu Stanu USA, ale dodał, że dzięki nowej misji, prawdopodobnie z siedzibą w Wiesbaden w Niemczech i pod prawdopodobnym dowództwem generała USA, „NATO może przyjść i powiedzieć: Mamy to”.

Urzędnik poprosił o zachowanie anonimowości, aby móc omówić plany, które nie zostały jeszcze sfinalizowane.

Wysyłanie sprzętu wojskowego za pośrednictwem tej nowej misji zapobiegłoby również wtrącaniu się rządów lub przywódców nieuczciwych do wspólnych dostaw. Przedstawiciele NATO twierdzą, że misja uzupełniłaby kierowane przez USA działania mające na celu zebranie broni, tzw. grupę Ramstein.

Według wysokiego rangą urzędnika administracji Bidena, Stany Zjednoczone ogłoszą nowe kroki mające na celu wzmocnienie obrony powietrznej i potencjału militarnego Ukrainy.

Urzędnik, który rozmawiał z reporterami pod warunkiem zachowania anonimowości zgodnie z zasadami ustalonymi przez Biały Dom, odmówił podania szczegółów dotyczących zdolności obrony powietrznej, które zostaną wysłane. Jednak administracja zasygnalizowała w zeszłym miesiącu, że USA przyspieszą dostawę pocisków przechwytujących obrony powietrznej na Ukrainę, przekierowując planowane dostawy do innych państw sojuszniczych.

Urzędnik powiedział, że członkowie Rady NATO-Ukraina spotkają się w czwartek na szczycie. Później tego samego dnia Biden i prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski będą gospodarzami wydarzenia z udziałem przywódców z prawie dwóch tuzinów innych krajów, które wynegocjowały i podpisały dwustronne umowy o bezpieczeństwie z Ukrainą.

Warto przeczytać!  Ukraina otrzymuje obietnicę wsparcia myśliwców odrzutowych z Wielkiej Brytanii, Holandii | Wiadomości o konflikcie

Zagadką dla liderów NATO jest, jak ująć perspektywy członkostwa Ukrainy, nie pozwalając jej na dołączenie. Wielu sojuszników odmawia wpuszczenia Ukrainy, podczas gdy walki trwają, obawiając się wciągnięcia w szerszą wojnę z Rosją. Węgry całkowicie sprzeciwiają się członkostwu Ukrainy.

W okresie poprzedzającym szczyt wysłannicy NATO rozważali użycie słów takich jak „nieodwracalny” do opisania drogi Ukrainy do członkostwa, modyfikując przy tym język, który nieustannie się zmieniał od czasu, gdy w 2008 r. obiecali, że kraj ten pewnego dnia przystąpi do Unii.

Nie jest jasne, jak zostanie to przyjęte w Kijowie. Na ostatnim spotkaniu przywódcy nie byli zdeterminowani co do terminu, mówiąc jedynie, że będą „w stanie rozszerzyć zaproszenie dla Ukrainy do przystąpienia do sojuszu, gdy sojusznicy się zgodzą i zostaną spełnione warunki”.

Zełenski opisał to jako „bezprecedensowe i absurdalne, gdy nie ustalono ram czasowych ani zaproszenia, ani członkostwa Ukrainy”. Pożałował, że „nawet w przypadku zaproszenia Ukrainy dodano niejasne sformułowanie dotyczące „warunków”.

W ostatnich tygodniach Zełenski i inni ukraińscy urzędnicy zostali poinformowani o rozwoju sytuacji, aby uniknąć powtórzenia się krytyki. Stoltenberg powiedział, że on i Zełenski zgodzili się na początku tego miesiąca, że ​​nowe kroki, które podejmą przywódcy, „stanowią pomost do członkostwa w NATO i bardzo mocny pakiet dla Ukrainy na szczycie”.

Członkostwo chroniłoby Ukrainę przed gigantycznym sąsiadem, który dekadę temu anektował jej Półwysep Krymski, a ostatnio przejął ogromne połacie ziemi na wschodzie i południu. Przedtem Kijów musi zreformować swoje instytucje bezpieczeństwa, poprawić zarządzanie i ograniczyć korupcję.

___

Dziennikarz Associated Press Aamer Madhani współpracował z Waszyngtonu.


Źródło