Sport

Puchar Świata T20 2024, 46. mecz WI vs USA, Super Eights, raport z meczu grupy 2, 21 czerwca 2024 r.

  • 22 czerwca, 2024
  • 5 min read
Puchar Świata T20 2024, 46. mecz WI vs USA, Super Eights, raport z meczu grupy 2, 21 czerwca 2024 r.


zachodnie Indie 130 za 1 (82*) uderzenie Stany Zjednoczone Ameryki 128 (Gous 29, Chase 3-19, Russell 3-31) dziewięcioma bramkami

Przez większą część Pucharu Świata T20 2024 Stany Zjednoczone nie wyglądały nie na miejscu w starciu z żadną ze stron, ale Indie Zachodnie były na ich tle klasą wyjątkową. Po wspaniałym występie w kręgle w wykonaniu błystek, na czele których stał Roston Chase, nastąpił pościg przypominający w swojej brutalności młot kowalski. Shai Hope zebrał niepokonane 82 piłki z 39 piłek, rozbijając po drodze osiem szóstek, a Nicholas Pooran pomógł mu zakończyć mecz z 55 piłkami i dziewięcioma bramkami do stracenia.

Pod koniec zawodów wyglądało to tak, jakby po raz pierwszy naprawdę doszło do niedopasowania, w którym USA znalazły się po złej stronie, ponieważ zabrakło im pomysłów na rzucanie kręglami do Hope, która do tej pory rozegrała tylko jeden mecz w całym turnieju. Swoje półwiecze osiągnął w zaledwie 26 piłkach – najszybszy w historii Pucharu Świata T20 dla Indii Zachodnich – a przyspieszenie rozpoczął dopiero po dołku Jonathana Charlesa. Pooran i Hope rozpętali ogień i wściekłość pod koniec, gdy gra szybko dobiegła końca, przegrywając ostatnie 53 runy w zaledwie 14 dostawach.

Jednakże mecz został zorganizowany po zdyscyplinowanym występie w kręgle prowadzonym przez przebiegłego, starego rękę Chase’a. W żadnym wypadku nie był to najwspanialszy spinner Indii Zachodnich. Chase nie zdążył nawet trafić przeciwko Anglii w poprzednim meczu. Pokazał jednak swoją wszechstronną wartość swoim spektakularnym występem, przedarwszy się przez środkową część tabeli w USA i przełamując tyły rund.

Warto przeczytać!  Wiadomość o Man Utd: Jim Ratcliffe podejmuje decyzję menedżera w sprawie kandydatów do zastąpienia Erika ten Haga w rankingu

Akeal Hosein odegrał swoją zwyczajową rolę w ataku, ściskając USA w grze w przewadze, podczas gdy trzy bramki Andre Russella pomogły gospodarzom w dalszym krępowaniu USA, gdy próbowali nawiązać współpracę. Dodatkowe odbicie, które Alzarri Joseph wygenerował, aby zwolnić Andriesa Gousa w chwili, gdy ten zaczynał wrzucać pełny bieg, okazało się momentem przełomowym dla USA, które, tak naprawdę, od tego momentu nigdy nie były blisko rywalizacji. Tymczasem Indie Zachodnie powracają z hukiem.

Krótki opór Gous

Wydaje się, że to było dawno temu, ale przez krótką chwilę w drugiej połowie gry w przewadze w pierwszych rundach wydawało się, że Gous – obecnie drugi najlepszy strzelec tego turnieju – odwrócił losy meczu z Indiami Zachodnimi. W połowie meczu Indie Zachodnie zagrały w przewadze, tracąc zaledwie 13 punktów w pierwszych trzech overach. Jednak Gous, który prawie zabrał USA do domu w meczu z RPA z niepokonanymi 80 na 47, ponownie rzucił się na lotnika, karcąc długości dostaw Josepha, który pomógł mu zgarnąć 35 z finałowej trójki w grze w przewadze.

Warto przeczytać!  Rahul Dravid zaskakuje Kanadę, wchodząc do garderoby po umyciu się, wzruszony „pamiętnym” gestem w indyjskim łabędzim śpiewie

Pomogło to drużynie USA w zdobyciu 48 punktów w pierwszych sześciu meczach, co stanowiło ich drugi najwyższy wynik w grze w przewadze na tych mistrzostwach świata. Jednak biorąc pod uwagę fakt, że od kilku pierwszych zwycięstw duża część środkowych zawodników nie strzelała, USA potrzebowały, aby Gous kontynuował grę, tak jak to zrobił w poprzednim meczu. Kiedy więc dobił Josepha po jasnym 16-bilowym 29, współgospodarze zaczęli mieć kłopoty.

Chase prowadzi wiec w Indiach Zachodnich

Indie Zachodnie nie pozwoliły Stanom Zjednoczonym na osiągnięcie wysokiego wyniku i głębokiego zanurzenia się w grze; na Barbadosie gonili za bieg netto i punkty. Kiedy Joseph usunął Gous ze ścieżki, Chase i Gudakesh Motie mieli wolną rękę i okrążyli resztę. Nieco więcej zwrotu zrobił Nitish Kumar, ale od tego momentu był to występ Chase.

Aaron Jones właśnie rzucił szóstkę na odległość 101 m, ale to nie powstrzymało Chase’a odważnie rzucił w jego stronę pierwszą kulę zaklęcia na pniach. Jones chybił, a Chase go oczyścił, ale było to podwójne uderzenie w jego trzecim uderzeniu nad naprawdę okaleczonymi USA. Desperacki bieg Coreya Andersona z kijem był kontynuowany, gdy został uwięziony na tylnej podkładce z przodu, po czym zwolnił następny, co zmusiło Harmeeta Singha do uderzenia kijem prosto w punkt. Chase został rozsądnie wyeliminowany w jednym zaklęciu składającym się z czterech trafień, a liczba 3 na 19 ani trochę mu nie pochlebiała.

Warto przeczytać!  Wiadomości z rynku akcji i udziałów, Wiadomości ekonomiczne i finansowe, Sensex, Nifty, Rynek globalny, NSE, BSE Live IPO News

To nadzieja zabija USA

Od samego początku pojawiały się głosy, aby Hope znalazła się w wyjściowym składzie West Indies. Zamiast tego to kontuzja Brandona Kinga umożliwiła mu wejście na boisko, a nagłe jego wykluczenie wydaje się jeszcze bardziej kłopotliwe. Rozświetlił swój stadion skwierczącym pokazem, dzięki czemu Indie Zachodnie wcześnie wyprzedziły tempo i od tego momentu zawody zamieniły się w akcję ratunkową.

Żadnemu melonikowi nie szczędzono brutalności jego surowej mocy, a kiedy podniesienie się w połowie przeczyściło linę, przywołał błyskotliwe półwiecze. Ale Hope nie gasła; jeśli już, to podkręcił tempo, rozbijając nieszczęsnego Milinda Kumara trzema kolejnymi szóstkami w dziewiątej partii, przygotowując Indie Zachodnie do zwycięstwa, którego tak bardzo potrzebowały.

Danyal Rasool jest pakistańskim korespondentem ESPNcricinfo. @Danny61000


Źródło