Sport

Puchar Świata T20 2024 – Katmandu czy Dallas? Amerykańska populacja Nepalu pokazała swoją siłę podczas Pucharu Świata

  • 14 czerwca, 2024
  • 8 min read
Puchar Świata T20 2024 – Katmandu czy Dallas?  Amerykańska populacja Nepalu pokazała swoją siłę podczas Pucharu Świata


Nepalscy emigranci, którzy tłumnie przybywają, aby wspierać swoją drużynę gospodarzy, odegrają ważną rolę w przyszłości krykieta w USA

Poczuj się jak w domu: kibice Nepalu w USA ciepło przyjęli swoją drużynę na Pucharze Świata T20 Obrazy ICC/Getty

Jest wtorek o 10:30 w Dallas w Teksasie i Nepal mają grać w krykieta przeciwko Holandii w ramach Pucharu Świata. W miarę upływu czasu wydarzenia sportowe są tak mało prawdopodobne, jak się zdarzają.

Co więcej, aby zmienić sytuację z mało prawdopodobnej na graniczną halucynogenność, stadion Grand Prairie nie jest pusty na czas meczu fazy grupowej pomiędzy dwoma krajami stowarzyszonymi, tysiące mil od domu, jest on wypełniony 5500 Nepalczykami, co tworzy hałaśliwą atmosferę.

„Muszę przyznać, że kibice byli niesamowici” – promieniał holenderski melonik Logan van Beek podczas przerwy na rundę. „Nie jestem pewien, czy jesteśmy w Dallas, czy w Nepalu”.

Te sceny powtórzyły się tydzień później na Florydzie, gdzie pomimo padającego deszczu w meczu Nepalu ze Sri Lanką, tysiące fanów wypełniło trybuny, tańczyło i śpiewało, podczas gdy deszcz nadal padał.

Jak głosił napis na jednym z kibiców: „Jeśli ICC zaplanuje mecze dla Nepalu na Księżycu. Nepalscy kibice tam będą”. Nie ma w to wątpliwości, biorąc pod uwagę, że wielu fanów przybyło na stadion mniej więcej w czasie, gdy na Florydę wysłano lokalne ostrzeżenie pogodowe, w którym zalecono ludziom, aby nie podróżowali.

Miłość Nepalu do krykieta jest dobrze znana. Zapełnione trybuny w Katmandu to norma, a billboardy w miastach zdobią krykieciści, a nie piłkarze. Ale to, jak ta pasja przełożyła się na pełne formy w Ameryce, jest mniej.

Społeczność nepalsko-amerykańska jest najszybciej rosnącą populacją azjatycką w Stanach Zjednoczonych. Według danych United States Census Bureau na przełomie wieków diaspora liczyła 7858 osób. Obecnie jest ich ponad 200 000, a według niektórych szacunków bliżej 300 000.

Wojna domowa w Nepalu tocząca się w latach 1996–2006 była dla wielu katalizatorem opuszczenia kraju, podobnie jak poważne trzęsienie ziemi w 2015 r., w którym zginęło prawie 10 000 osób. Nepalskie Centrum Badań nad Pracą i Mobilnością szacuje, że codziennie 1700 osób opuszcza Nepal w poszukiwaniu pracy.

Warto przeczytać!  Mistrzostwa Świata T20 2024 - Zranione przytłaczające uczucie w obozie w Afganistanie po najlepszym w historii zakończeniu Mistrzostw Świata

Osiem lat temu jedną z takich osób był Binod BK, obecnie menadżer regionalny Amazona, który był na trybunach podczas przegranego meczu Nepalu ze Sri Lanką.

„Przeprowadziłem się tutaj, żeby zrobić magisterkę” – mówi. „To było po trzęsieniu ziemi, więc przeprowadziłem się do Ameryki na studia i znalazłem wiele możliwości.

„Dużo ludzi [from Nepal] przeprowadzić się do różnych krajów, ale każdy chce przyjechać do Ameryki, prawda? To amerykański sen.”

Chociaż historia każdego z nas jest wyjątkowa, dwoma najczęstszymi punktami wyjścia są amerykański program Visa Diversity, znany również jako loteria zielonej karty, oraz wizy studenckie.

Deszcz nie ostudził entuzjazmu fanów na Florydzie Matt Roberts / ICC/Getty Images

Wprowadzony w 1990 r. program udostępnia co roku 55 000 wiz krajom, które w przeszłości miały niski poziom imigracji do USA. Nepal jest jednym z głównych beneficjentów programu. W wydaniu z 2024 r. otrzymali oni trzeci co do wielkości przydział wiz w Azji, nieco poniżej 4000. Liczba osób ubiegających się o wizę na 2024 r. nie jest jeszcze znana, ale w 2020 r. wyniosła ponad 600 000 z Nepalu i 14 milionów na całym świecie.

„Próbowałem trzy lub cztery razy [for the diversity visa]” Binod mówi o swoim własnym doświadczeniu, zanim pomyślnie złożył wniosek o wizę studencką.

Według Międzynarodowego Instytutu Edukacji Stanów Zjednoczonych populacja studentów w Nepalu zajmuje 11. miejsce pod względem liczby studentów w USA i liczy 15 000 osób. Niezwykła statystyka, biorąc pod uwagę, że zaledwie 25 lat temu w Ameryce nie było nawet 10 000 Nepalczyków, kropka.

Wzrost populacji Nepalczyków w USA dobrze wróży rozwojowi krykieta w tym kraju.

W dużej mierze obecna ekspansja krykieta amatorskiego w Ameryce wynika z tego, że rodziny z Azji Południowej w drugim lub trzecim pokoleniu chcą, aby ich dzieci uprawiały ten sport – i pod tym względem Nepal jest 20 lat w tyle.

Warto przeczytać!  Drużyna turnieju Ranji Trophy 2024 Wisdena

Populacja Nepalczyków w Ameryce jest niezwykle młoda. Średni wiek w Ameryce wynosi 38 lat, średni wiek imigranta to 47 lat (pozornie wysoki, ponieważ ludzie przeprowadzają się do USA jako dorośli, a następnie rodzą dzieci, co nie jest brane pod uwagę w tej liczbie), a przeciętny Amerykanin w Nepalu ma 30 lat. Wielu z tych młodych nepalskich imigrantów, takich jak Binod, będzie starało się pozyskać sponsorów na karierę, a także będzie chciało osiedlić się i założyć rodziny.

Na wysokich miejscach: kibice w Kirtipur mogą zobaczyć z lotu ptaka akcję podczas meczu drugiej ligi Pucharu Świata Nepal-ZEA w 2023 r. Sanjita Pariyara / Getty Images

„Mam trzyletniego syna” – mówi Sanjay Sharma, który przeprowadził się z Nepalu do Dallas w 2003 roku. „I zdecydowanie chcę, żeby zaczął grać w krykieta. Chociaż tutaj się urodził i wychował, chcesz otrzymać dziedzictwo jednak nadejdzie tożsamość nepalska, prawda? To samo stało się ze społecznością indyjską i to samo stało się ze społecznością pakistańską”.

Mistrzostwa Świata pobudziły nepalską ludność w Ameryce, a ludzie z całego świata podróżują, aby wspierać swój kraj, a także aby wziąć udział w meczu krykieta.

„To nie tylko społeczność krykieta” – Sharma wyjaśnił tłumy, które widzisz w telewizji. „Ale także osoby, które nie grają w krykieta. Niektórzy z nich nigdy nie oglądali meczu krykieta, ale chodzi o: «Hej, gra mój kraj, moje miejsce urodzenia», więc chcą przyjechać i być świadkami tego meczu, a to tylko poczta pantoflowa [that makes it spread].”

Przed meczem z Holandią setki osób wzięło udział w wydarzeniu dla fanów zorganizowanym w Dallas przez nadawcę krykieta Andrew Leonarda.

„Mieliśmy po jednym w każdym mieście” – mówi Leonard. „Dallas było szalone. Nie daje ci spokoju fakt, że tam, do Teksasu, przyjechało około tysiąca osób… Rozmawiałem z ludźmi, którzy przybyli, jak sądzę, z ponad 35 z 50 stanów”.

Leonard sam jest Irlandczykiem, ale został adoptowanym synem Nepalu po tym, jak ponad 25 razy relacjonował mecze krykieta w tym kraju. Takie jest jego skojarzenie z krajem, nadano mu przydomek Taklu Dai – czyli łysy starszy brat – przez fanów Nepalu.

Znajdziesz nas wszędzie: kibice Nepalu potwierdzają swoje zaangażowanie na rzecz swojej drużyny Obrazy ICC/Getty

„To jednocześnie poniżające i komplementujące” – śmieje się Leonard. „Było trochę kontrowersji co do tego, czy fani uznali to za w porządku i czy mi się to spodoba, ale uwielbiam to.

Warto przeczytać!  Oceny Liverpoolu: Elliott zdobywa 9/10 w zwycięstwie nad Tottenhamem

„Jedną z rzeczy, które uwielbiam w Nepalu, jest to, że ma niesamowite poczucie humoru. Według mnie są bardzo, bardzo podobni do Irlandczyków. Kochają muzykę, uwielbiają wieczorne wyjścia, uwielbiają drinki , kochają swoje jedzenie, uwielbiają odrobinę szaleństwa… Czuję się bardzo szczęśliwy, że zostałem przyjęty przez ich fanów”.

Pasja tej rzeszy fanów była widoczna podczas tych mistrzostw świata i przekłada się na wzrost liczby nepalskich zawodników w lokalnych ligach, a także w nepalskich drużynach.

„To nie do pomyślenia” – Sharma mówi o nepalskiej scenie krykieta obecnie w Dallas w porównaniu z sytuacją sprzed dziesięciu lat. „Znałem kilku chłopaków tu i tam, ale pełny pierwszy skład w trzech lub czterech klubach? Nie ma mowy”.

Sharma sam był współwłaścicielem Lumbini All Stars, drużyny franczyzowej, która w latach 2022–2023 wygrała ligę Nepalu T20, gdzie większość jej zagranicznych graczy pochodziła z Ameryki. Obecnie jest także dyrektorem generalnym Dallas All Stars, drużyny biorącej udział w turnieju T10 US Open, w którym bierze udział kilku międzynarodowych graczy.

„Nie możesz niczego zagwarantować, ale na lokalnym poziomie krykieta im bardziej rośnie populacja, tym większe jest zainteresowanie”.

Nieustannie zadaje się pytanie, czy krykiet kiedykolwiek odniesie sukces w Ameryce, ale możesz być pewien, że jeśli tak się stanie, społeczność nepalska będzie w dużej mierze przyczyniła się do tego sukcesu.

Cameron Ponsonby jest niezależnym pisarzem krykieta w Londynie. @cameronponsonby

Pobierz aplikację teraz


Źródło