Świat

Putin mówi, że podczas II wojny światowej Zachód prowadzi „prawdziwą wojnę” z Rosją

  • 10 maja, 2023
  • 7 min read
Putin mówi, że podczas II wojny światowej Zachód prowadzi „prawdziwą wojnę” z Rosją


Prezydent Władimir Putin oświadczył we wtorek, że Zachód rozpętał „prawdziwą wojnę” z Rosją, powtarzając znajomy refren podczas obchodów Dnia Zwycięstwa, które mogą odzwierciedlać żniwo konfliktu na Ukrainie bierze na siebie siły.

Uwagi Putina pojawiły się zaledwie kilka godzin po tym, jak Moskwa wystrzeliła ostatnią salwę pocisków manewrujących na cele na Ukrainie, którą Rosja najechała ponad 14 miesięcy temu. Ukraińskie władze poinformowały, że obrona powietrzna zniszczyła 23 z 25 wystrzelonych pocisków.

Rosyjski przywódca wielokrotnie próbował przedstawiać swoją inwazję na Ukrainę jako niezbędną do obrony przed zachodnim zagrożeniem. Kijów i jego zachodni sojusznicy twierdzą, że nie stanowią takiego zagrożenia, a wojna Moskwy ma na celu powstrzymanie wpływów Zachodu w kraju, który Rosja uważa za część swojej strefy wpływów.

„Dzisiaj cywilizacja ponownie znajduje się w decydującym punkcie zwrotnym” – powiedział Putin podczas corocznych obchodów upamiętniających klęskę nazistowskich Niemiec w II wojnie światowej. „Prawdziwa wojna została rozpętana przeciwko naszej ojczyźnie”.

Putin często używał patriotycznej retoryki, która nawiązuje do wcześniejszej wojny, aby zmobilizować swoich obywateli i siły – a 9 maja to jedna z najważniejszych dat w rosyjskim kalendarzu politycznym. Ale tegoroczne obchody były znacznie mniejsze, przynajmniej częściowo z powodu obaw związanych z bezpieczeństwem po kilku atakach dronów odnotowano w Rosji.

We wtorkowej paradzie na Placu Czerwonym w Moskwie wzięło udział około 8 000 żołnierzy – najmniejsza liczba od 2008 roku. Nawet w procesji w 2020 roku, roku pandemii COVID-19, wzięło udział około 13 000 żołnierzy, aw zeszłym roku wzięło w nich udział 11 000 żołnierzy. Nie było przelotu wojskowych odrzutowców, a impreza trwała krócej niż zwykła godzina.

„To jest słabe. Nie ma czołgów” – powiedziała Jelena Orłowa, obserwując pojazdy jadące moskiewskim Nowym Arbatem po opuszczeniu Placu Czerwonego. „Jesteśmy zdenerwowani, ale to w porządku; w przyszłości będzie lepiej”.

Warto przeczytać!  Zełenski chce, aby Chiny uczestniczyły w rozmowach pokojowych na Ukrainie, powołuje się na „wpływ na Rosję”

Siły Kremla rozmieszczone na Ukrainie bronią linii frontu rozciągającej się na ponad 1000 kilometrów (600 mil), przypuszczalnie przerzedzając szeregi żołnierzy dostępnych do takich pokazów.

„To ma być wizytówka rosyjskiej potęgi militarnej. Ale tak wiele z tej potęgi militarnej zostało już zmasakrowane na Ukrainie, że Rosja ma bardzo niewiele do pokazania na swojej paradzie na Placu Czerwonym” – powiedział Keir Giles, ekspert ds. Rosji w londyńskim think tanku Chatham House.

Jako pokaz sprzętu wojskowego był „bardzo rozczarowujący”, powiedział Michael Clarke, profesor wizytujący studiów wojennych w King’s College London, zauważając, że T-34, kultowy czołg z czasów II wojny światowej, był jedynym wystawionym czołgiem. „Zwykle chwalą się wszystkimi naprawdę nowoczesnymi rzeczami, a nie mieli żadnego z nich. Nie wydaje się też, aby mieli opancerzone pojazdy bojowe. … Więc nie było nic nowego na wystawie”.

Tymczasem tradycyjne procesje Nieśmiertelnego Pułku, podczas których tłumy wychodzą na ulice z portretami krewnych, którzy zginęli lub służyli podczas II wojny światowej – filar święta – zostały odwołane w wielu miastach.

„Wydaje się, że wynika to z obawy, że ludzie, którzy stracili swoich bliskich w obecnej wojnie z Ukrainą, mogą rzeczywiście dołączyć do procesji i pokazać skalę ofiar, jakie Rosja poniosła w obecnej wojnie” – powiedział Giles.

Rosyjskie media doliczyły się 24 miast, które po raz pierwszy od lat odwołały parady wojskowe – kolejny element obchodów. Urzędnicy regionalni obwiniali nieokreślone „obawy dotyczące bezpieczeństwa” lub niejasno odnosili się do „obecnej sytuacji” za ograniczenia i odwołania. Nie było jasne, czy ich decyzje były podejmowane w porozumieniu z Kremlem.

W zeszłym tygodniu Rosja twierdziła, że ​​to udaremniono atak ukraińskich dronów na Kreml, który nazwano nieudaną próbą zamachu na Putina. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zaprzeczył zaangażowaniu.

Warto przeczytać!  Satelity uchwyciły huragan Ernesto pędzący przez Atlantyk (zdjęcia)

Nie przeprowadzono niezależnej weryfikacji rzekomego ataku, który według władz rosyjskich miał miejsce z dnia na dzień, ale nie przedstawił żadnych dowodów na jego poparcie.

Na trybunie na Placu Czerwonym Putin chwalił żołnierzy biorących udział w wojnie na Ukrainie i wzywał Rosjan do solidarności.

„Nasi bohaterscy przodkowie udowodnili, że nie ma nic silniejszego, potężniejszego i bardziej niezawodnego niż nasza jedność. Nie ma na świecie nic silniejszego niż nasza miłość do ojczyzny” – powiedział Putin.

Lista gości była również niewielka w obliczu powszechnej izolacji dyplomatycznej Putina w czasie wojny. Początkowo w tegorocznej paradzie miał uczestniczyć tylko jeden zagraniczny przywódca — prezydent Kirgistanu Sadyr Zaparow. To o jednego zagranicznego gościa więcej niż w zeszłym roku, kiedy nie pojechał żaden lider.

W ostatniej chwili w poniedziałek urzędnicy ogłosili, że do Moskwy udają się także przywódcy Armenii, Białorusi, Kazachstanu, Tadżykistanu, Turkmenistanu i Uzbekistanu.

Podczas obchodów Jewgienij Prigożyn, szef rosyjskiego prywatnego kontrahenta wojskowego Wagner, powiedział, że jego bojownicy nie otrzymali jeszcze amunicji obiecanej im przez wojsko – ale będą kontynuować walkę w obleganym wschodnim mieście Bachmut, pomimo wcześniejszych gróźb. wycofać je.

W wideo opublikowanym na Telegramie Prigożyn twierdził, że jednostki armii rosyjskiej uciekły ze swoich pozycji w mieście z powodu „głupoty ich przywództwa” – odniesienie do Ministerstwa Obrony – i że groziło oskarżeniem żołnierzy Wagnera o zdradę, jeśli oni, też wyciągnięty.

Zarzutów Prigożyna nie udało się zweryfikować niezależnie, a rosyjskie wojsko nie skomentowało ich.

Groźba odejścia oznaczała kolejne zaostrzenie długotrwałego sporu Prigożyna z dowództwem rosyjskiej armii o kredyt i taktykę wojny.

We wtorek skontrastował przepych obchodów 9 maja transmitowanych w całej Rosji z rzeczywistością.

„Dzień Zwycięstwa oznacza zwycięstwo naszych dziadków; nie zasłużyliśmy ani trochę na to zwycięstwo. Kontrofensywa będzie na ziemi, a nie w telewizji” – ostrzegł Prigożyn, dodając, że państwo rosyjskie „nie jest w stanie obronić kraju”.

Warto przeczytać!  Pakistan obwinia „uchybienia w zakresie bezpieczeństwa” za wybuch w meczecie; 100 zabitych

Prigożyn stał się znany z takich podburzających, przyciągających uwagę oświadczeń, szczególnie w kluczowych momentach, gdy uwaga jest skupiona gdzie indziej — ale wydawanie ich w Dzień Zwycięstwa było niezwykle odważne.

Tymczasem ukraińskie siły powietrzne poinformowały w poście w Telegramie, że osiem pocisków manewrujących Kalibr zostało wystrzelonych z lotniskowców na Morzu Czarnym w kierunku wschodnim, a 17 ze strategicznych samolotów.

Pociski spadły na kilka godzin przed przybyciem do Kijowa przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen, szefowej władzy wykonawczej Unii Europejskiej..

Von der Leyen wezwała państwa członkowskie UE do podjęcia działań zapobiegających pomaganiu Rosji w obchodzeniu unijnych sankcji. Powiedziała, że ​​UE zauważyła, że ​​niektóre produkty, które zostały zakazane w celu osłabienia rosyjskich wysiłków wojennych, wciąż są sprzedawane.

Von der Leyen nie wymieniła krajów.

Ukraina jest chętna do członkostwa w UE, ale członkostwo jest jeszcze daleko. Ukraina również ma nadzieję na przystąpienie do NATO, po zbliżeniu się do zachodniego sojuszu wojskowego w czasie wojny.

W ostatniej pomocy członka NATO Stany Zjednoczone miały ogłosić we wtorek że zapewni Ukrainie długoterminową pomoc wojskową o 1,2 miliarda dolarów więcej w celu dalszego wzmocnienia jej obrony powietrznej.

Później tego dnia Zełenski użył swojego nocnego przemówienia, aby uczcić Dzień Europy, po zadekretowaniu w poniedziałek, że Ukraina będzie obchodzić Dzień Europy 9 maja i dołączy do reszty Europy, aby świętować klęskę nazistowskich Niemiec 8 maja.

W przemówieniu nakreślił podobieństwa między „brutalną agresją XX i XXI wieku”.

„To tylko kwestia czasu, zanim obecny agresor przegra, tak jak agresor, który przegrał 78 lat temu, zanim rosyjski rewanżyzm zostanie zmiażdżony przez męstwo naszych wojowników i wspólną potęgę wolnego świata” – powiedział.

___

Śledź relację AP z wojny na Ukrainie o godz


Źródło