Putin mówi, że rosyjska grupa najemników nie ma podstawy prawnej, więc „nie istnieje”
Prezydent Rosji Władimir Putin powiedział, że Prywatna firma wojskowa Wagnera „po prostu nie istnieje” jako podmiot prawny, w komentarzach dodających serię często dziwacznych zwrotów akcji, które nastąpiły po nieudanej rewolcie grupy w zeszłym miesiącu — najpoważniejsze zagrożenie do 23-letnich rządów Putina wojna na Ukrainie.
„Nie ma prawa dotyczącego prywatnych organizacji wojskowych. Po prostu nie istnieje” – powiedział Putin rosyjskiej gazecie w późny czwartek, odnosząc się do grupy Wagnera.
Putin opowiedział Kommersantowi własną wersję wydarzenia na Kremlu, w którym uczestniczyło 35 dowódców Wagnera, w tym szef grupy, Jewgienij Prigożyn29 czerwca. Spotkanie to miało miejsce zaledwie pięć dni po tym, jak Prigożyn i jego żołnierze zorganizowali oszałamiający, ale krótkotrwały bunt przeciwko władzom Moskwy.
Rosyjscy prawodawcy przyjęli w piątek zaostrzoną wersję ustawy, która zakazuje procedur afirmacji płci, unieważnia małżeństwa, w których jedna osoba „zmieniła płeć” i zabrania osobom transpłciowym zostania rodzicami zastępczymi lub adopcyjnymi.
Rosyjscy prawodawcy zatwierdzili zaostrzoną wersję ustawy, która zakazuje procedur zmiany płci, dodając klauzule unieważniające małżeństwa, w których jedna osoba „zmieniła płeć” i zakazujące osobom transpłciowym zostania rodzicami zastępczymi lub adopcyjnymi.
Rosyjskie Ministerstwo Obrony poinformowało, że najemnicy Grupy Wagnera kończą przekazywanie broni wojsku.
Iran wezwał ambasadora Rosji po tym, jak Moskwa wydała w tym tygodniu wspólne oświadczenie z krajami arabskimi kwestionujące roszczenia Iranu do spornych wysp w Zatoce Perskiej.
Spotkanie było ujawniono na początku tego tygodnia przez urzędnika Kremla.
Putin powiedział, że podczas rozmów Wagner odrzucił ofertę pozostawienia swoich wojsk na Ukrainie, gdzie pełniły kluczowe role bojowe, pod dowództwem bezpośredniego dowódcy.
„Wszyscy mogliby się zgromadzić w jednym miejscu i nadal służyć”, powiedział Putin gazecie, „i nic by się dla nich nie zmieniło. Byliby prowadzeni przez tę samą osobę, która przez cały czas była ich prawdziwym dowódcą”.
Putin powiedział wcześniej, że wojska Wagnera musiały wybrać, czy podpisać kontrakty z rosyjskim Ministerstwem Obrony, przenieść się na sąsiednią Białoruś, czy wycofać się ze służby.
Według Putina, choć „wielu przytaknęło”, kiedy składał swoją propozycję, Prigożyn odrzucił ten pomysł, odpowiadając, że „chłopcy nie zgodzą się na taką decyzję”.
To, jak powiedział Putin, była jedną z „kilku opcji zatrudnienia” przedstawionych na spotkaniu.
Podczas buntu, który trwał mniej niż 24 godziny, Najemnicy Prigożyna szybko przetoczyła się przez miasto Rostów nad Donem na południu Rosji i zdobyła tam kwaterę główną wojska bez jednego wystrzału, po czym udała się na odległość około 200 kilometrów (125 mil) od Moskwy. Prigożyn opisał ten ruch jako „marsz sprawiedliwości” mający na celu obalenie dowódców wojskowych, którzy żądali podpisania przez Wagnera kontraktów z Ministerstwem Obrony do 1 lipca.
Niejasne są losy Prigożyna i warunki ugody, która zakończyła powstanie zbrojne amnestią dla niego i jego najemników oraz pozwoleniem na wyjazd na Białoruś.
Najemnicy Wagnera kończą przekazanie im broni rosyjskiej armii — poinformowało w środę Ministerstwo Obrony.
Rozbrojenie Wagnera jest wyrazem wysiłków władz rosyjskich zmierzających do złagodzenia stwarzanego przez nie zagrożenia, a także wydaje się zwiastować koniec działań grupy najemników na polu bitwy na Ukrainie, gdzie wojska Kijowa prowadzą kontrofensywę.
___
Śledź relację AP z wojny na Ukrainie o godz