Putin przetrzymuje kochającego wojnę rosyjskiego nacjonalistę Igora Girkina w ramach czystki
Twardy rosyjski nacjonalista Igor Girkin został zatrzymany i oskarżony o ekstremizm w piątek rano, co wskazuje, że prezydent Putin w końcu stracił cierpliwość do głośnej krytyki chwiejnego podejścia Rosji do wojny na Ukrainie.
W poście na jego koncie Telegram żona Girkina powiedziała, że przedstawiciele Komitetu Śledczego Rosji przybyli do ich domu około godziny 11:30 „Nie było mnie wtedy w domu. Wkrótce, według dozorcy, wzięli mojego męża pod pachy i wywieźli w nieznanym kierunku” – napisała Mirosława Reginskaja.
Dodała, że dowiedziała się od znajomych, że „postawiono mu zarzut z artykułu 282 Kodeksu karnego Federacji Rosyjskiej (ekstremizm)”.
„Nic nie wiem o miejscu pobytu mojego męża, nie kontaktował się” – dodała.
Źródło organów ścigania potwierdziło państwowej agencji prasowej TASS, że Girkin rzeczywiście został zatrzymany w Moskwie. „Obecnie prowadzone są z nim czynności dochodzeniowe” – podało źródło.
Girkin, znany również jako Igor Striełkow, jest byłym oficerem Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB) i weteranem armii rosyjskiej, który stał się zagorzałym prowojennym blogerem wojskowym popierającym inwazję na Ukrainę. Był również osobiście zaangażowany w operacje wojskowe na Ukrainie, będąc główną postacią w nielegalnej aneksji Krymu przez Rosję w 2014 roku i organizowaniu wspieranych przez Moskwę bojówek we wschodniej Ukrainie.
W zeszłym roku został również skazany przez holenderski sąd za morderstwo zaoczne za udział w zestrzeleniu samolotu MH17 nad Ukrainą w 2014 roku, pomimo jego zaprzeczeń.
Odkąd Putin rozpoczął inwazję na Ukrainę na pełną skalę w lutym 2022 r., Girkin jest miażdżąco krytyczny wobec sposobu, w jaki Moskwa radzi sobie z wojną. Wielokrotnie wzywał do powszechnej mobilizacji rosyjskiej ludności, aby inwazja nie zakończyła się fiaskiem, a nawet wzywał do rozstrzelania rosyjskiego ministra obrony Siergieja Szojgu. Podobnie jak inni ultranacjonaliści, Girkin również poparł pomysł użycia taktycznej broni nuklearnej.
Jednak prawdopodobnie jego najpoważniejszym błędem było powołanie w marcu nowej prowojennej partii nacjonalistycznej w Rosji. Jego tak zwany „Klub Gniewnych Patriotów” powiedział, że postrzega Putina jako jedynego prawdziwego gwaranta stabilności w Rosji, ale Girkin wierzył, że ciągłe niepowodzenia na polu bitwy na Ukrainie mogą doprowadzić do upadku państwa rosyjskiego.
W majowym wywiadzie dla agencji Reuters Girkin powiedział, że „w Rosji narasta kryzys systemowy”. „Stoimy u progu bardzo poważnych zmian w polityce wewnętrznej o katastrofalnym charakterze” – powiedział. „Wszystkie zdrowe siły muszą stworzyć organizacje, które wezmą udział w politycznej bitwie, która jest nieunikniona – i która już się rozpoczęła”.
Zapytany konkretnie, czy uważa za naiwne, że mógł założyć nową partię opozycyjną bez zgody Kremla, Girkin odpowiedział: „Mam nadzieję, że nie nazwałbyś mnie osobą naiwną”. Dodał, że odsunięcie Putina od władzy przyspieszyłoby „upadek Rosji”.
Szczegóły stawianych mu zarzutów o ekstremizm nie są jeszcze jasne. Ale RBC donosi, że dochodzenie wywodzi się od byłego pracownika Grupy Wagnera, najemników Jewgienija Prigożyna. Podobnie jak w przypadku rosyjskiego Ministerstwa Obrony, Girkin również bardzo krytycznie odnosił się do dowództwa Prigożyna.
Szef Wagnera zemścił się, sugerując, że Girkin poddał miasto we wschodniej Ukrainie w 2014 roku w zamian za łapówki od ukraińskiego miliardera Rinata Achmetowa. Girkin później oskarżył bojowników Wagnera o dokonanie w 2015 roku zamachu na prorosyjskiego dowódcę w okupowanym obwodzie ługańskim na Ukrainie.