Świat

Putin zaczyna się niepokoić tonącą gospodarką Rosji

  • 30 marca, 2023
  • 7 min read
Putin zaczyna się niepokoić tonącą gospodarką Rosji


Kremlinolodzy uważają, że tak żaden przypadek że rosyjskie władze schwytały reportera Wall Street Journal Evana Gershkovicha zaledwie dzień po tym, jak był współautorem artykułu w Journal o tym, jak rosyjska gospodarka „zaczyna się rozpadać”.

Rosja twierdzi, że Gershkovich szpiegował, czemu „Journal” stanowczo zaprzecza. Można bezpiecznie wierzyć dziennikowi, ponieważ w zeszłym roku Rosja uchwaliła prawo, które w zasadzie kryminalizuje to, co robią dziennikarze: zadawaj pytania o rzeczy, o których rząd nie chce, aby ktokolwiek się dowiedział.

Prawo to skupia się na każdym, kto rozpowszechnia informacje o rosyjskiej armii, co może dotyczyć Gershkovicha, ponieważ podobno badał historię o grupie paramilitarnej Wagnera, która jest częścią rosyjskich sił inwazyjnych na Ukrainie. Ale to tylko pretekst dla rosyjskiego prezydenta Władimira Putina, aby ukarać i uciszyć jeden głos podkreślający ekonomiczną cenę, jaką Rosjanie zaczynają płacić za katastrofalną inwazję Putina na Ukrainę.

Zdjęcie zrobione 24 lipca 2021 r. przedstawia dziennikarza Evana Gershkovicha.  - Amerykański reporter gazety The Wall Street Journal został zatrzymany w Rosji za szpiegostwo, poinformowały w czwartek rosyjskie agencje informacyjne, powołując się na służby bezpieczeństwa FSB.

Zdjęcie zrobione 24 lipca 2021 r. przedstawia dziennikarza Evana Gershkovicha. – Amerykański reporter gazety The Wall Street Journal został zatrzymany w Rosji za szpiegostwo, poinformowały w czwartek rosyjskie agencje informacyjne, powołując się na służby bezpieczeństwa FSB. „FSB powstrzymała nielegalną działalność obywatela USA Evana Gershkovicha… korespondenta moskiewskiego biura amerykańskiej gazety The Wall Street Journal, akredytowanego przy rosyjskim ministerstwie spraw zagranicznych” – cytuje się FSB. Jest „podejrzany o szpiegostwo na rzecz rządu amerykańskiego” i zbieranie informacji „na temat przedsiębiorstwa należącego do rosyjskiego kompleksu wojskowo-przemysłowego” – podały agencje. (Zdjęcie: Dimitar DILKOFF/AFP) (Zdjęcie: DIMITAR DILKOFF/AFP za pośrednictwem Getty Images)

Przez kilka miesięcy po inwazji sił rosyjskich na Ukrainę w lutym ubiegłego roku rosyjska gospodarka wydawała się odporna. Skok cen energii zwiększył przychody Rosji z ropy i gazu, które są jej największym źródłem finansowania. Zręczne manewry rosyjskiego banku centralnego pomogły temu krajowi wytrzymać surowe sankcje nałożone przez Stany Zjednoczone i innych sojuszników Ukrainy. Siły rosyjskie miotały się na Ukrainie, ale było to spowodowane złym planowaniem wojskowym i wykonaniem, a nie sankcjami.

Warto przeczytać!  Zakaz bombowy Bidena przedłuży nędzę Gazy

Teraz jednak sankcje wreszcie zaczynają dusić rosyjską gospodarkę w sposób, który może ją cofnąć o lata. Laura Solanko z Banku Finlandii opisała ostatnio, jak Rosja przechodzi „odwrotną industrializację”, w której kompleks wojskowo-przemysłowy napędzany potrzebami wojennymi wypiera gospodarkę konsumpcyjną, jak w czasach sowieckich. „Rosja nieuchronnie utknęła na ścieżce do niższego potencjalnego wzrostu i ponurej przyszłości gospodarczej” – napisał Solanko 27 marca.

[Drop Rick Newman a note, follow him on Twitter, or sign up for his newsletter.]

Na papierze Rosja wydaje się przetrwać. Oficjalne dane pokazują, że jej gospodarka skurczyła się o 2,2% w 2022 r., a Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW) prognozuje stały wzrost PKB w 2023 r. Jednak Rosja, która nigdy nie była najbardziej godnym zaufania dostarczycielem danych, przestała publikować różnorodne statystyki gospodarcze, a niektórzy krytycy MFW uznali prognozy agencji dotyczące Rosji za naiwne i błędne. Ta niepewna debata ma znaczenie, ponieważ dochodzi do pytania, czy sankcje coś dają, czy nie.

Prezydent Rosji Władimir Putin bierze udział w ceremonii za pośrednictwem łącza wideo na Kremlu w Moskwie, Rosja, 30 marca 2023 r. Sputnik/Gavriil Grigorov/Pool za pośrednictwem REUTERS UWAGA REDAKCJI – TO ZDJĘCIE ZOSTAŁO DOSTARCZONE PRZEZ OSOBĘ TRZECIĄ.

Prezydent Rosji Władimir Putin bierze udział w ceremonii za pośrednictwem łącza wideo na Kremlu w Moskwie, Rosja, 30 marca 2023 r. Sputnik/Gavriil Grigorov/Pool za pośrednictwem REUTERS UWAGA REDAKCJI – TO ZDJĘCIE ZOSTAŁO DOSTARCZONE PRZEZ OSOBĘ TRZECIĄ.

Na początku marca rosyjski dziennikarz Borys Grozowski opisał nową rosyjską gospodarkę, w której „wszystkie zasoby idą na wojnę” i „poświęca się dobra gospodarstwa domowego”. Wydatki na konsumpcję, jak poinformował, spadły o 49% w 2022 r., głównie dlatego, że nie było nic do kupienia. Nastąpił gwałtowny wzrost w sektorach związanych z produkcją obronną, ale samochody, meble i sprzęt AGD stały się rzadkością, ponieważ import zniknął, a rosyjska gospodarka skierowała się w stronę materiałów potrzebnych do wojny.

Warto przeczytać!  Na Haiti gangi przejmują kontrolę, gdy demokracja więdnie

Z samej Rosji dochodzą pomruki niezadowolenia. Aluminiowy magnat Oleg Deripaska powiedział na niedawnej konferencji na Syberii, że Rosji zabraknie pieniędzy do 2024 roku. Skarżył się na nowe podatki nakładane na rosyjskie firmy, aby pomóc w finansowaniu działań wojennych. Nawet Putin przyznał, że „restrykcje nałożone na rosyjską gospodarkę mogą rzeczywiście mieć negatywny wpływ”.

Sankcje nałożone po rosyjskiej inwazji na Ukrainę w lutym 2022 r. miały na celu odizolowanie jej systemu finansowego i ograniczenie handlu, przy jednoczesnym pozostawieniu rosyjskiego eksportu energii mniej więcej nienaruszonym. Ponieważ Rosja jest jednym z największych na świecie eksporterów ropy i gazu ziemnego, celem było zaszkodzenie Rosji bez powodowania globalnego niedoboru energii, który spowodowałby gwałtowny wzrost cen. To w dużej mierze zadziałało, ale program pozwolił Rosji nadal zarabiać ogromne kwoty dochodów z energii, które pomogły sfinansować wojnę.

W grudniu ubiegłego roku Unia Europejska zakazała większości importu rosyjskiej ropy, podczas gdy kierowana przez USA grupa dużych gospodarek nałożyła pułap cenowy na rosyjską ropę w wysokości 60 dolarów za baryłkę. Te sankcje były nowatorskie i nikt nie był pewien, czy zadziałają. Niektórzy sojusznicy Ukrainy chcieli niższego pułapu cen ropy, który jeszcze bardziej zmniejszyłby dochody Rosji z ropy.

Warto przeczytać!  Wybory we Francji: jak działają i dlaczego są tak istotne?

Rynki energii pozostały spokojne po wejściu w życie tych posunięć, aw lutym podobny zestaw sankcji wszedł w życie na rafinowane rosyjskie węglowodory, takie jak olej napędowy. Rosja nadal eksportuje energię, ale wydaje się, że sankcje wymuszają kosztowne obejścia rosyjskiego eksportu energii i zmniejszają dochody. Państwa sojusznicze mogłyby w każdej chwili obniżyć pułapy cenowe na rosyjską energię, skutecznie zaostrzając sankcje.

Kłopoty gospodarcze Rosji nasilają się, ponieważ wydaje się, że brakuje jej czołgów, artylerii i innej broni niezbędnej Ukrainie. Intencją sankcji jest stopniowe utrudnianie Rosji prowadzenia wojny. Ukraina oczywiście cierpi z powodu niedoborów broni i gwałtownego kryzysu gospodarczego, chociaż miliardy pomocy ze Stanów Zjednoczonych i innych partnerów rekompensują część tego.

Artykuł w Dzienniku, napisany przez Gershkovicha i Georgiego Kantcheva, skatalogował problemy gospodarcze Rosji i jej zmniejszenie do pewnego rodzaju młodszego partnera dla Chin, od którego pomocy gospodarczej zależy. W artykule opisano, jak sankcje uniemożliwiają rosyjskim liniom lotniczym pozyskiwanie części zamiennych, a firmom finansowym aktualizowanie oprogramowania. Sprzedaż nowych samochodów spadła o 62% rok do roku. Inwestycje w rosyjskie poszukiwania ropy i gazu spadły o 42%, co może doprowadzić do długoterminowego spadku produkcji energii w Rosji.

To nie była pierwsza historia o problemach gospodarczych Rosji, ale była wyczerpująca i mogła się pojawić w chwili, gdy Putin odczuwa narastającą gorączkę upadającej wojny i stagnacji gospodarki. Pojmanie Gerszkowicza na podstawie fałszywych zarzutów prawdopodobnie ujawnia rosnącą desperację wobec Putina, ale jest to zgodne z zastraszającym zachowaniem dyktatora, który popełnił poważny błąd i obwinia posłańców. To nie będzie ostatnie anormalne zachowanie Putina.

Rick Newman jest starszym felietonistą ds Finanse yahoo. Śledź go na Twitterze pod adresem @rickjnewman

Kliknij tutaj, aby uzyskać wiadomości polityczne związane z biznesem i pieniędzmi

Przeczytaj najnowsze wiadomości finansowe i biznesowe z Yahoo Finance




Źródło