Podróże

Pytania i odpowiedzi: Tariro Mzezewa o tym, co mówi o nas rytm podróży

  • 22 marca, 2023
  • 12 min read
Pytania i odpowiedzi: Tariro Mzezewa o tym, co mówi o nas rytm podróży


Jest oczywista zaleta do podstawowego rytmu Tariro Mzezewy. Jako reporterka podróżnicza pracowała dla Nowy Jork Czasybiuro podróży przez prawie trzy lata, a teraz freelancerzy dla Czasy, The CięcieI Podróżnik Condé Nast, między innymi publikacje – jej praca wysyła ją do bujnych miejsc, aby odkryć wszystkie sposoby na zabawę. Zredukowała najlepsze baseny w Miami dla tych, którzy nie lubią plaży; jej niedawne reportaże o Hawajach przetestowały bardziej sprawiedliwe i zrównoważone opcje spędzenia tam wakacji. Jednocześnie jej praca postawiła przed nią zadanie odkrycia mechanizmów stojących za turystyką – pracowników, których większość ludzi na poziomie indywidualnym widzi raz i nigdy więcej.

Wiele prac Mzezewy w Czasybiuro podróży zbiegło się z pierwszymi dwoma latami pandemii, kiedy decyzja o podróży wiązała się z dużą stawką. Oprócz opisywania ciągle zmieniających się aktualizacji dotyczących podróży i kwarantanny, Mzezewa informował o gospodyniach hotelowych i stewardessach, których praca była zagrożona. Wiele dziwactw z tamtego okresu zostało przeniesionych do reportaży Mzezewy. Pisała o napięciu, jakie podróże wywierają na relacje osobiste. Przeprowadziła wywiady z ludźmi, którzy odbywali wyprzedane „loty donikąd” – samoloty, które okrążały pasażerów w powietrzu przed lądowaniem z powrotem na tym samym lotnisku – ponieważ tęsknili za poczuciem bycia w powietrzu.

Mzezewa mówi, że w czasach, gdy na pierwszym planie są historie robotnicze, a naukowcy ONZ wydają ostateczne ostrzeżenie przed kryzysem klimatycznym, podróże nadal są wyjątkową soczewką do zrozumienia świata. Niedawno rozmawiałem z Mzezewą o tym, jak została reporterką podróżniczą, oraz o wielu skrzyżowaniach rytmu ze środowiskiem, pracą oraz lokalnymi społecznościami i gospodarką. Nasza rozmowa została zredagowana pod kątem długości i przejrzystości.


FM: Jak zostałeś reporterem podróżniczym?

TM: Nie planowałem zostać reporterem podróżniczym. Chciałem być reporterem, kropka. Pracowałem w Czasy przez kilka lat jako asystent redakcyjny, a potem redaktor, i właśnie próbowałem zbudować małe portfolio klipów i linków – wszystko – kiedy zobaczyłem ofertę pracy jako reporter podróżniczy [at the Times]. Widziałem to tylko dlatego, że kilka osób mi to wysłało. Złożyłem podanie, odbyłem rozmowę kwalifikacyjną i test pisemny, i ostatecznie dostałem pracę.

Kiedy zobaczyłem ofertę pracy „reporter podróżniczy”, pomyślałem: Wow, to wydaje się być najbardziej wymarzoną pracą na świecie. Nie mogę uwierzyć, że to rzeczywiście jest otwarte – na przykład, czy będę mógł cały czas chodzić w różne miejsca? Oczywiście nie jest to do końca praca, ponieważ jest to praca reporterska. Wtedy, cztery lata temu, miała siedzibę w Nowym Jorku, więc poszedłem do biura. Sporo podróżowałem, ale nie latałem cały czas.

Zapisać się do CJR’S codzienny e-mail

Na Czasyjak zdecydowałeś, gdzie się udać i co pokryć?

Sposób, w jaki lubię odróżniać ją od innych prac związanych z podróżowaniem, polegał na tym, że była to w dużej mierze podróż raportowanie Praca kontra podróż pismo stanowisko. Tak więc zdecydowana większość rzeczy, które napisałem, była związana z tym, co działo się w wiadomościach w tym momencie. To często determinowało to, co robię. Na początku pandemii prawie wszystko, co pisałem, dotyczyło tego, jak to wpływa na podróżowanie.

Warto przeczytać!  5 najlepszych miejsc docelowych dla rodzin w Meksyku

Jeśli chodzi o większe funkcje, zwykle był to proces rozmawiania z moim redaktorem o różnych pomysłach; był to naprawdę wspólny proces decydowania, jaki rodzaj dużego tematu jest interesujący i dlaczego. Na przykład zrobiłem reportaż na Airbnb w Miami na początku 2019 roku. Mój redaktor zauważył, że na poziomie lokalnym toczyło się wiele bójek Airbnb – Miami zalegalizowało wynajem krótkoterminowy, a podróżni dowiadywali się o tym, wyrzucając ich w środku ich pobytu. Pojechałem więc do Miami i rozmawiałem ze wszystkimi zaangażowanymi. Napisałem inną historię o randkowaniu i podróżach we Włoszech, gdzie czarnoskóre Amerykanki znajdowały związki podczas swoich podróży. Włoski rasizm często budzi niepokój wśród czarnych podróżników. To był kolejny, w którym właśnie zaobserwowałem to, co było dla mnie tak interesujące, i rozmawiałem o tym z moim redaktorem.

Jak pandemia zmieniła Twoje podejście do pracy?

Myślę, że na początku miałem znacznie poważniejszą krzywą uczenia się, ponieważ nikt z nas nie wiedział, co tak naprawdę się dzieje. Zrobiłem więcej reportaży w ciągu tych pierwszych trzech miesięcy niż kiedykolwiek wcześniej. Stale rozmawiałem przez telefon z wieloma różnymi ludźmi, pracującymi na całym świecie iw różnych częściach branży turystycznej, takimi jak touroperatorzy, piloci i stewardessy, personel hotelowy, osoby pracujące na rejsach wycieczkowych, podróżnicy. To był krytyczny moment, w którym musiałem porozmawiać z jak największą liczbą osób, aby spróbować zrozumieć, co dzieje się w tych różnych obszarach.

Twoje historie z podróży często przecinają się z wieloma innymi rytmami, w tym pracą, biznesem i zmianami klimatycznymi. Czy uważasz, że podróżowanie jest przydatnym sposobem na spojrzenie na inne tematy?

Zdecydowanie. Relacje z podróży nauczyły mnie wiele o branży. Naprawdę podobały mi się opowieści o pracy, w których rozmawiałem z pracownikami, ludźmi, którzy sprzątają twój pokój hotelowy, i pytałem: „jak im idzie z tym wszystkim?” Była historia, w której przyglądałem się hotelom, które ograniczały codzienne sprzątanie pokoi, aby zmniejszyć ryzyko rozprzestrzeniania się COVID, ale miało to negatywny wpływ na personel sprzątający, ponieważ teraz ich godziny pracy były skracane, mimo że wciąż mieli więcej pracy. Bardziej myślę o tym, jak turystyka wpływa na ludzi, którzy ją umożliwiają, oraz o rzeczywistych miejscach, które dla nas są celami podróży, ale są domami kogoś innego. Jest tam również nieodłączny środowiskowy punkt widzenia. To, co robimy planecie i jak wchodzimy w interakcje z miejscami docelowymi, gdy już tam jesteśmy, było dla mnie czymś naprawdę fascynującym. Myślę, że te historie naprawdę otworzyły mi oczy i pomogły mi w relacjonowaniu wszystkiego. Dzięki temu stałem się bardziej uważny i otwarty na to, jak ludzie poruszają się po świecie.

Ta dynamika odegrała się w twoich reportażach z Hawai’i, które zakryłeś w różnych punktach. W 2020 ty pisał o powiązaniach organizowania się Hawajczyków przeciwko budowie nowego teleskopu na Mauna Kea, uśpionego wulkanu i świętego obszaru dla wielu rdzennych Hawajczyków, oraz sposób, w jaki był powiązany ze szkodliwą turystyką. Czy możesz powiedzieć więcej o tym, co skłoniło cię do opisania stanu i twojego podejścia?

Warto przeczytać!  Jak barman z Nowego Orleanu zapisał się w historii

Zacząłem relacjonować Hawai’i w 2019 roku. Widziałem liczby osób, które podróżowały na Hawaje rok wcześniej – prawie dziesięć milionów – i wyglądało na to, że liczba w 2019 roku będzie po prostu oburzająca. To właśnie wzbudziło moje zainteresowanie. Śledziłem protesty na Mauna Kea i chciałem przyjrzeć się powiązaniom między protestami w sprawie planowanej budowy nowego teleskopu a turystyką. To, czego się w końcu dowiedziałem, było oczywiste – wiązało się z tym, jak ważna jest ziemia dla Hawajczyków i jak ludzie, czy to na wakacjach, czy nie, traktują ziemię. Budowa teleskopu na Mauna Kea w pewnym sensie symbolizowała to wszystko. Zawsze jest to trudne, gdy nie jesteś z miejsca, w którym możesz opowiedzieć historię. Zrobiłem dużo reportaży przed wyjazdem, przeczytałem kilka artykułów i książek. Śledziłem ludzi w mediach społecznościowych, którzy faktycznie uczestniczyli w protestach i kontaktowałem się z wieloma osobami. Tak wiele pracy nóg miało miejsce, zanim tam dotarłem.

W jednym ze swoich ostatnich artykułów napisałeś o mniej uczęszczanych, ale bardziej zrównoważonych i odpowiedzialnych sposobach na wakacje na Hawajach. Co sądzisz o takich historiach, skoro podróże tak często stoją w sprzeczności ze zrównoważonym rozwojem?

Mam wrażenie, że za każdym razem, gdy piszesz o odpowiedzialnej turystyce do miejsca, które wymaga wsiadania do samolotu i przelatywania tysięcy mil, już zaczynasz w innym miejscu, niż gdybyś myślał o najbardziej odpowiedzialnej rzeczy, jaką mógłbyś zrobić. Ponieważ jeśli myślisz o zrównoważonym rozwoju, wiemy, że najbardziej odpowiedzialną rzeczą, jaką możesz zrobić, jest próba wychodzenia z domu mniej i bardziej realistycznie, aby był lokalny. Myślę jednak, że ludzie będą podróżować bez względu na wszystko i wiemy o tym, ponieważ codziennie widzimy liczby osób podróżujących. Administracja Bezpieczeństwa Transportu publikuje listę, która pokazuje setki tysięcy ludzi, którzy podróżują każdego dnia tylko w samych Stanach Zjednoczonych. Jako reporter podróżniczy staram się myśleć o tym, jak mogę pomóc ludziom robić to bardziej rozważnie. Może przyznaję sobie zbyt duże uznanie, ale to był pryzmat, przez który próbowałem podejść do tej historii — rozumiejąc, że najbardziej odpowiedzialną rzeczą, jaką możesz zrobić, jest po prostu zostać w domu, ale jeśli zamierzasz jechać — tak jest, ponieważ znowu , spójrzmy na liczbę osób, które podróżowały na Hawaje — oto opcje rzeczy, które możesz zrobić, gdy już znajdziesz się w tym miejscu, a które nie będą dalej szkodzić.

W jednym z twoich artykułów o Hawai’i przed pandemią mówiłeś, że największym trendem w podróżowaniu jest poszukiwanie autentyczności. Myślisz, że nadal tak jest?

Może to zabrzmieć protekcjonalnie – i nie chcę tego, ponieważ z pewnością należę do tej kategorii ludzi – ale tak naprawdę ludzie chcą po prostu czuć, że to, co robią, jest fajne i inne. Częścią zabawy jest jechać na wycieczkę i doświadczyć czegoś nowego, czego nie widziałeś na tysiącu zdjęć na Instagramie, a potem wrócić do domu, opisać to i porozmawiać o tym, jak niesamowite było to doświadczenie. Myślę więc, że poszukiwanie autentyczności wciąż istnieje. Coraz trudniej jest znaleźć te doświadczenia, ale na pewno tam są. Myślę, że sposób, w jaki ludzie wydają swoje pieniądze, z pewnością bardzo mówi o stanie świata. Myślę więc, że historie z podróży mówią nam wiele o ludziach wokół nas, o tym, jakimi wartościami się kierują.

Warto przeczytać!  Założycielka Jetsetter reklamuje stylowe i niedrogie akcesoria podróżne


Inne godne uwagi historie:

  • W zeszłym roku, po tym jak James Gordon Meek, producent zajmujący się bezpieczeństwem narodowym w ABC News, został napadnięty przez FBI, raport w Toczący się kamień zasugerował, że nalot mógł mieć coś wspólnego z dziennikarstwem Meeka – ale Meek został później oskarżony o posiadanie zdjęć związanych z wykorzystywaniem seksualnym dzieci. David Folkenflik z NPR zbadał, co wydarzyło się w środku Toczący się kamień gdy przygotowywano jego historię, i okazało się, że Tatiana Siegel, autorka historii, została poinformowana przez źródła o charakterze sprawy przeciwko Meekowi tylko dla Noah Shachtmana, Toczący się kamieńredaktora, który zna Meeka, aby zredagował informacje. Według Folkenflika odcinek rozwścieczył Siegela, który odszedł Toczący się kamień.
  • Wendy Lee z Los Angeles Times, rozmawiał z Jessem Thornem, założycielem firmy podcastowej Maximum Fun, o swojej decyzji o przekształceniu jej w spółdzielnię pracowniczą. Wśród osobistego stresu i zawirowań w branży podcastów „Thorn stanął przed wyborem: utrzymać status quo, którego nie dało się utrzymać; albo sprzedać firmę, co nie układało się dobrze” — relacjonuje Lee. Thorn ostatecznie zdecydował się na model kooperacyjny w nadziei na „kwadraturę koła”. jak mogę wycofać się z tych rzeczy bez sprzedawania moich kolegów lub przyjaciół, którzy robią programy”. Thorn będzie teraz dzielić własność z piętnastoma innymi osobami.
  • The Poczta Nowego JorkuAndrew Marchand poinformował wczoraj, że ESPN zwolnił Roba Kinga, wiceprezesa wykonawczego odpowiedzialnego za kierownictwo dziennikarskie sieci, po tym, jak został oskarżony o nękanie w związku z jego postami w mediach społecznościowych; ESPN jest w trakcie przeprowadzania rundy cięć, chociaż Marchand poinformował, że nie były one związane z obaleniem Kinga. Po opublikowaniu historii King zdawał się ją kwestionować, opisując decyzję o opuszczeniu ESPN jako własną. Tom Jones Poyntera ma więcej.
  • Dla Recenzja Bliskiego Zachodu, Jon K. Lauck ocenił falę niedawnych cięć w lokalnych gazetach w regionie Środkowego Zachodu. „Straty reporterów i uszczuplenie redakcji na Środkowym Zachodzie są naprawdę historyczne, biorąc pod uwagę, że niegdyś gazety odgrywały kluczową rolę w życiu obywatelskim na Środkowym Zachodzie” — pisze Lauck. „Wiadomości lokalne znikają. Znaczna część treści gazet ze Środkowego Zachodu ma teraz formę ogólnokrajowych wiadomości telegraficznych”.
  • A New England Public Media, oddział NPR i PBS w zachodnim Massachusetts, stał się ostatnim publicznym newsroomem, który wprowadził w tym roku cięcia, ogłaszając, że zwolni około dwudziestu procent swojego personelu, według WBUR. W zeszłotygodniowym wydaniu tego biuletynu Emily Russell z CJR rozmawiała z naukowcem Victorem Pickardem o ostatnich cięciach w NPR i WNYC oraz o tym, jak lepiej chronić media publiczne.

ICYMI: Irak i granice dziennikarstwa rocznicowego

Feven Merid jest pisarzem personelu CJR i Senior Delacorte Fellow.




Źródło