Rozrywka

Rachel Brosnahan w finale serialu „Cudowna pani Maisel” – Variety

  • 26 maja, 2023
  • 12 min read
Rachel Brosnahan w finale serialu „Cudowna pani Maisel” – Variety


UWAGA SPOILERY: Ten wywiad zawiera spoilery z finału serialu „The Marvelous Mrs. Maisel”, który jest teraz transmitowany na Amazon Prime Video.

Ponad pół dekady temu Rachel Brosnahan wystąpiła przed mikrofonem w stylu vintage, by wygłosić stand-up jako gospodyni domowa z Upper West Side z lat 50., która została komiczką, Miriam „Midge” Maisel. Produkcja pierwszego sezonu „The Marvelous Mrs. Maisel” była na wczesnym etapie i była przerażona.

„Pamiętam, jak zwróciłem się do Alexa [Borstein, who plays Maisel’s no-nonsense manager Susie Myerson] i mówiąc: „Proszę, nie pozwól mi ssać”” — mówi Brosnahan Różnorodność. „’Jeśli coś zobaczysz, powiedz coś; jak, proszę, jakakolwiek rada, przyjmę ją. Spojrzała na mnie i powiedziała: „Nie mogę ci pomóc. Zajmij miejsce i poproś o to, czego potrzebujesz. I sprowadź tę postać na świat. Nikt poza tobą nie wie, kim ona jest”.

W finale serialu, zatytułowanym „Four Minutes”, Brosnahan (który zdobył za tę rolę nagrody Emmy, SAG, Critics Choice i Złoty Glob) wykonuje ostatnią scenografię — kiedy Midge pojawia się w „The Gordon Ford Show”, Johnny Carson- esque nocny talk show, w którym pracuje jako pisarka.

Ford (Reid Scott) niechętnie łamie swoją zasadę, że pracownicy nie mogą być w programie, rezerwując Midge — ale nie po to, by odgrywać rolę komediową lub rozmawiać przy jego biurku jak zwykli goście. Zamiast tego przedstawia Midge widzom na żywo jako „pisarkę mieszkającą na stałe w programie” i opowiada żarty na temat jej pracy, podczas gdy oni siedzą na dwóch wysokich stołkach. Kiedy sfrustrowany Ford ogłasza przerwę na reklamy w połowie odcinka, pozostawiając cztery minuty do końca, Midge podejmuje decyzję w ułamku sekundy.

— Zastanawiam się nad zrobieniem czegoś, Susie — czegoś lekkomyślnego, co mogłoby się bardzo źle skończyć dla nas obojga. To może nas zrujnować. Zdecydowanie ja; ale ty przez rozszerzenie – mówi Midge, zerkając w kierunku statywu mikrofonowego, jakby błagał ją, by do niego przemówiła.

„Rozpocząłeś swoją karierę od stania na scenie, na którą nikt ci nie kazał wchodzić, i wygadywania bzdur, których nikt nie chciał, żebyś mówił. Więc cycki do góry – odpowiada Susie, po raz ostatni dając Midge charakterystyczny gest zachęty.

Wraz z rodzicami Abe i Rose (Tony Shalhoub i Marin Hinkle) oraz byłym mężem Joelem (Michael Zegen) na widowni, Midge wykorzystuje okazję do występu w telewizji na żywo i dostarcza inspirujący program.

„Chcę wielkiego życia; Chcę doświadczyć wszystkiego. Chcę złamać każdą obowiązującą zasadę” — mówi Midge, doprowadzając rutynę do ekscytującego zakończenia. „Mówią, że ambicja to nieatrakcyjna cecha kobiety – być może. Ale wiesz, co jest naprawdę nieatrakcyjne? Czekając, aż coś się wydarzy. Gapiąc się przez okno, myśląc, że życie, którym powinieneś żyć, jest gdzieś tam, ale nie masz ochoty otworzyć drzwi, wyjść i je zdobyć, nawet jeśli ktoś ci mówi, że nie możesz.

Puenta: „Bycie tchórzem jest urocze tylko w „Czarnoksiężniku z krainy Oz”.”

Rodzi się gwiazda. Nawet Ford nie może temu zaprzeczyć, nazywając ją „Wspaniałą panią Maisel”, podczas gdy Midge (teraz siedząca na kanapie) promienieje z dumy.

Warto przeczytać!  Otwarcie „SNL” Jacoba Elordiego obejmuje wykopaliska „The Kissing Booth”.

Czytaj dalej, gdy Brosnahan zastanawia się nad pracą z twórcami serialu, Amy Sherman-Palladino i Danielem Palladino nad tym ostatnim monologiem i płaczem ostatniego dnia na planie.

Jakie to uczucie, kiedy patrzysz wstecz na te pięć sezonów grania w Midge? Jak zmieniło się Twoje podejście do niej przez te lata?

Podejście było takie samo, bo tak było przy siedzeniu naszych spodni. To było, od pierwszego dnia, ugięcie kolan i jazda na fali, i zaufanie do tego fundamentu, który Amy i Dan zbudowali pod nami. Kiedy masz takie genialne teksty i kiedy jesteś otoczony obsadą tego kalibru i ekipą na szczycie swojej gry, o wiele łatwiej jest zaufać jesieni. W ten sposób podejście pozostało takie samo, ale odkrywanie różnych stron Midge było naprawdę zabawne, zwłaszcza w piątym sezonie.

Chociaż Midge zawsze była osobą pewną siebie, miło było patrzeć, jak czuje się trochę bardziej komfortowo na tym nowym etapie swojego życia. Bardziej pewna swojej zdolności do zajmowania przestrzeni w sposób, który wydaje się inny niż kiedyś.

Wydaje się bardziej pewna siebie w tym sensie, że wie, że jest zabawna. Wie, że może to zrobić. I naprawdę stara się sprostać temu, co mówi Lenny’emu Bruce’owi (Luke Kirby): „Nie pozwolę, by to okno mnie ominęło”.

Naprawdę upokorzył ją pod koniec zeszłego sezonu, więc widzimy, że jest głęboko zaangażowana w obietnicę, którą złożyła jemu, sobie i Susie, że na koniec dnia chodzi o nich dwoje. Jest to winna Susie dotrzymanie obietnicy, którą złożyła jej w pierwszym sezonie.

Opowiedz mi o swoich rozmowach z Amy i Danem, a także z Alexem, o pomyśle, że ten serial naprawdę będzie o Midge i Susie pod koniec dnia. To kolejka górska przyjaźni, która łączy ich od dziesięcioleci.

Midge i Susie są romansem w centrum serialu. To historia miłosna o tej dwójce. Alex powiedział to wcześniej, ale tak zaczyna się każda świetna komedia romantyczna. Midge dosłownie wpada na Susie w Gaslight w czasie, gdy całe jej życie eksplodowało. Są to dwie osoby, których ścieżki być może nigdy by się nie skrzyżowały, gdyby nie ta pamiętna noc, w której się spotkali i kiedy Susie zobaczyła w Midge coś, czego nie widziała w sobie.

Kiedy rozmawialiśmy o programie, zdaliśmy sobie sprawę, że obaj zaczynali od światopoglądów, które były tak duże jak ich podwórka, z różnych powodów. Midge’s był owiany przywilejami. Starannie stworzyła i zbudowała dla siebie to idealne życie, o jakim zawsze marzyła, i była z tego zadowolona. Dla Susie było to konieczne. To było poza przetrwaniem, patrzenie na to, co jest tuż przed jej twarzą i próba przetrwania do następnego dnia. Dzięki temu związkowi ich światy się powiększyły, ich ambicje wzrosły. Są w stanie spojrzeć poza siebie w zupełnie nowy sposób. To jedna z moich ulubionych historii miłosnych i naprawdę fajnie było usłyszeć to od naszej publiczności.

Jak to było powiedzieć ostatnie „Tits Up”?

O rany, ciężko. Alex i ja nie mogliśmy nawet na siebie spojrzeć tego dnia. Kręciliśmy tę scenę ostatniego dnia. Przyszliśmy na próbę wcześnie rano i dosłownie nie mogliśmy na siebie patrzeć. Patrzyłem na czoło Alexa, a ona patrzyła na mój podbródek czy coś. Po prostu zablokowaliśmy to dla ekipy i staraliśmy się zachować to na czas, gdy będziemy musieli razem nakręcić ten ostatni fragment.

Warto przeczytać!  Przyczyna śmierci Lesliego Jordana potwierdzona

To było emocjonalne dla wszystkich. Ale to było naprawdę wyjątkowe, ponieważ mogliśmy zamknąć ten rozdział razem z prawie każdą częścią rodziny i prawie wszystkimi, którzy byli w serialu przez wiele sezonów. Musieliśmy razem wylądować samolotem, przeżywać razem wielkie uczucia i pożegnać się z tym, co zmieniło całe nasze życie. To był idealny sposób na zakończenie.

To naprawdę otwiera serca publiczności, ponieważ kiedy grasz te ostatnie cztery minuty, widzimy również wzrost i wspomnienia z serialu wracają. Kiedy Amy i Dan powiedzieli ci, że tak to się skończy?

Tak naprawdę nie. Scenariusz finałowego odcinka dostaliśmy prawdopodobnie dzień przed odczytem tabeli. Scenariusz pojawił się w naszych skrzynkach odbiorczych, przeczytaliśmy go i wszyscy wysłaliśmy do siebie SMS-y typu: „O cholera, zrobili to!” I jaki prezent dla nas wszystkich.

Następnie jednym z najwspanialszych prezentów, które otrzymałam od Amy, było umożliwienie mi wyboru ostatniej chwili, którą kręciliśmy. Tak więc ostatnie ujęcie, jakie zrobiliśmy, dotyczyło Midge na kanapie, kiedy Gordon Ford mówi: „Cudowna pani Maisel”. Teraz będę płakać. To było bardzo emocjonalne.

Jak ten moment ewoluował od scenariusza do planu? Ponieważ tak, to już jest trochę idealne, ale wtedy musisz być w tej chwili i usłyszeć te słowa wychodzące z ust Gordona.

Gra aktorska nie była konieczna. Spojrzałem na publiczność i Marin płacze, Caroline [Aaron, as Midge’s ex-mother-in-law Shirley] płacze, a Alex płacze — nie mogłem nawet na nią spojrzeć. Reid był niesamowitym partnerem w tamtym momencie – krzyczcie do niego – ponieważ był także częścią serialu, który trwał siedem sezonów, „Veep”. Wie, jak to jest zamknąć tak duży rozdział. Był tak hojny przez cały tydzień, ale szczególnie tego dnia, a szczególnie w tym momencie.

W jaki sposób wykonanie tych czterech minut zestawiło się ze wszystkimi innymi niesamowitymi występami w stójce, które musiałeś wykonać w tym programie? Czy był to wysoki niepokój, czy też czułeś się bardzo osadzony w tym?

Czułem się w nim osadzony w sposób, którego naprawdę się nie spodziewałem, ponieważ ciągle się zmieniał. Amy słusznie chciała, żeby to był idealny końcowy zestaw dla Midge, więc poprawiała go i poprawiała aż do około 48 godzin, zanim go nakręciliśmy. Więc siedziałem ze scenariuszem, czując się bardzo onieśmielony nauką tego tomu materiału na 48 godzin. Ale zawsze czułem ogromne wsparcie ze strony tej obsady i ekipy — i zdaję sobie sprawę, jaki to rzadki dar — ale nigdy nie czułem się bardziej częścią zespołu w tym momencie, w godzinach, które spędziliśmy na kręceniu tej sceny.

Nie mogłem powstrzymać się od refleksji nad jednym z pierwszych planów, jakie kiedykolwiek nakręciłem, kiedy byłem tak przerażony, że szedłem do tego serialu, nie mając żadnego doświadczenia w komedii, tak naprawdę nie wiedząc nic o świecie i będąc otoczonym przez gigantów takich jak Alex, Tony, Marin i Michael, którzy mają tak duże doświadczenie. Pamiętam, jak zwróciłem się do Alexa podczas jednego z najwcześniejszych setów w pierwszym sezonie i powiedziałem: „Proszę, nie pozwól mi ssać”. Na przykład, jeśli coś zobaczysz, powiedz coś; proszę o jakąkolwiek radę, przyjmę ją. A ona spojrzała na mnie i powiedziała: „Nie mogę ci pomóc. Zajmij miejsce i poproś o to, czego potrzebujesz. I sprowadź tę postać na świat. Nikt poza tobą nie wie, kim ona jest.

Warto przeczytać!  Horoskop na dziś, 15 kwietnia 2023: Przeczytaj swoje astrologiczne prognozy

Po prostu byłem pod wrażeniem tego, jak daleko zaszliśmy i jestem bardzo wdzięczny za to, jak daleko zaszedłem od tych najwcześniejszych zestawów do samego końca. To było naprawdę wyjątkowe i po prostu dzikie przeżycie.

Co za lekcja życia: „Zajmij swoją przestrzeń i poproś o to, czego potrzebujesz”. Mam na myśli to, czego Midge się uczy. Wygląda na to, że nauczyłeś się tego również w tej serii.

Absolutnie tak. I czuję się tak szczęśliwy, że mogłem pracować z ludźmi, którzy pomogli mi nauczyć się tej lekcji przez tyle lat.

Teraz, żeby nie być próżnym, muszę zapytać o sukienkę, którą wybrała Midge, bo też jest idealna. Czy przyłożyłeś rękę do jej wyboru? Może w tej chwili zagości w Twojej szafie?

To naprawdę taka piękna sukienka. Nie ma go w mojej szafie. Myślę, że ta sukienka pojedzie w trasę. Chciałbym. Może pewnego dnia.

Jedną z najlepszych części bycia w tym programie była współpraca z Donną Zakowską, naszą genialną projektantką kostiumów. A Donna nauczyła mnie tak wiele o Midge i jej podróży przez jej ubrania. Midge to osoba, która dużo myśli o tym, jak prezentuje się światu, i pod wieloma względami przoduje w tym. To jest coś, co Donna genialnie dla niej stworzyła — Donna jest piękną gawędziarką — a ten kostium wyszedł z głowy Donny i był idealnym zakończeniem. Byłem szczęśliwy mogąc zaufać, że wpadnę w zdolne ręce Donny przez pięć sezonów w serialu.

Jak wspomniałeś, wybrałeś ostatnie ujęcie, aby Midge usłyszała „The Marvelous Mrs. Maisel”. Dlaczego?

To była scena, w której wszyscy byli. Wszyscy musimy to zrobić razem. Ale to był jeden z tych momentów, kiedy czytaliśmy to przy stole, to było naprawdę emocjonalne. To po prostu wydawało się idealnym przyciskiem na końcu tego cudownego rozdziału, jeśli chcesz. Wybacz mi to [pun].

Pomyślałem, że powinienem był częściej pracować „wspaniale”.

Wiem, to straszne. Ale to pierwszy i jedyny raz, kiedy słyszymy to w tej serii, i po prostu wydawało się, że w tym momencie wszystko zatoczyło koło.

Co zrobiłeś natychmiast po tym, jak Amy powiedziała: „To koniec”.

Właściwie to Amy nadal strzelała. Po prostu kontynuowaliśmy, a ja zastanawiałem się, czy coś jest nie tak, czy też nie dostawała tego, czego potrzebowała. Później ktoś powiedział: „Po prostu nie wydaje mi się, żeby była gotowa odpuścić, więc ciągle prosiła o kolejne ujęcie”. I zrobilibyśmy to ponownie. I zrobilibyśmy to ponownie. Potem myślę, że zrobiło się późno. Nie było już czasu. Wszyscy po prostu płakaliśmy. Wznieśli różowe konfetti w doskonały sposób „Maisel”, wszyscy razem wznieśliśmy toast, a potem wszyscy poszliśmy do domu.

Ten wywiad został zredagowany i skondensowany.


Źródło