Rachel Reeves ogłasza środki wzrostu
- Była ekonomistka Banku Anglii, Rachel Reeves, została w piątek mianowana pierwszą kobietą na stanowisku kanclerza skarbu w Wielkiej Brytanii — odpowiednika ministra finansów.
- Reeves powiedziała, że poleciła urzędnikom Ministerstwa Skarbu przygotowanie oceny stanu wydatków brytyjskich odziedziczonych po poprzednim rządzie konserwatystów. Planuje przedstawić ją parlamentowi przed wakacjami letnimi.
Kanclerz skarbu Wielkiej Brytanii Rachel Reeves wygłasza przemówienie w Ministerstwie Skarbu przed publicznością złożoną z czołowych przedstawicieli świata biznesu i najważniejszych interesariuszy, ogłaszając pierwsze kroki, jakie podejmie nowy rząd Partii Pracy w celu zapewnienia wzrostu gospodarczego. Przemówienie odbyło się w Londynie 8 lipca 2024 r.
Jonathan Brady | Afp | Getty Images
LONDYN — Nowy szef brytyjskiej administracji finansowej przedstawił w poniedziałek szereg środków mających na celu ożywienie słabnącego wzrostu gospodarczego w Wielkiej Brytanii i rozwiązanie problemu niedoboru mieszkań w kraju.
„Wielokrotnie ostrzegałam, że ktokolwiek wygra wybory powszechne, odziedziczy najgorszy zestaw okoliczności od czasów II wojny światowej. To, co widziałam w ciągu ostatnich 72 godzin, tylko to potwierdziło” – powiedziała nowo mianowana minister finansów Rachel Reeves w swoim pierwszym ważnym przemówieniu w poście w poniedziałek, dodając, że „nigdzie zdecydowana reforma nie jest potrzebna bardziej pilnie niż w przypadku naszego systemu planowania”.
Była ekonomistka Banku Anglii, Reeves została mianowana pierwszą kobietą kanclerzem skarbu Wielkiej Brytanii — odpowiednikiem ministra finansów — w piątek, kiedy nowo wybrany premier Keir Starmer mianował swój pierwszy gabinet. Przed swoim pierwszym przemówieniem opowiadała się za wzrostem gospodarczym jako priorytetem partii i „misją narodową”. Nie oczekuje się, że przedstawi swój pierwszy budżet stanowy przed jesienią, a w poniedziałek powiedziała, że ujawni dokładny harmonogram „we właściwym czasie”.
Reeves dodała, że poleciła urzędnikom Ministerstwa Skarbu przygotowanie oceny stanu wydatków brytyjskich odziedziczonych po poprzednim rządzie konserwatystów. Planuje przedstawić ją parlamentowi przed wakacjami letnimi.
Mieszkalnictwo i planowanie były głównymi tematami poniedziałkowego przemówienia Reevesa:
„Po pierwsze, zreformujemy krajowe ramy polityki planowania, konsultując nowe podejście do systemu planowania zorientowane na wzrost przed końcem miesiąca. W tym przywrócenie obowiązkowych celów mieszkaniowych. A od dziś kończymy absurdalny zakaz budowy nowych lądowych elektrowni wiatrowych [farms] w Anglii” – powiedziała.
„Znowu sprawimy, że Brytania zacznie budować. Ponownie sprawimy, że gospodarka Wielkiej Brytanii będzie się rozwijać. I nie ma czasu do stracenia” – dodał Reeves.
Budowa domów stała się kluczowym priorytetem rządu Partii Pracy, który stara się przełamać biurokrację, która chronicznie ograniczała podaż mieszkań i rozdmuchała rynek nieruchomości w kraju. Łącznie 212 570 nowych domów zostało ukończonych w zeszłym roku pod rządami konserwatystów, zgodnie z danymi rządowymi, podczas gdy think tank Resolution Foundation pod koniec marca stwierdził, że gospodarstwa domowe w Wielkiej Brytanii otrzymują „gorszy produkt pod względem ilości i jakości”, nawet jeśli „w porównaniu z naszymi ogólnymi poziomami cen, Wielka Brytania ma najwyższą cenę mieszkań skorygowaną o jakość spośród wszystkich rozwiniętych gospodarek”.
Akcje firm budowlanych wzrosły w piątek pośród oczekiwań, że zwycięstwo Partii Pracy w zeszłym tygodniu na nowo rozpali dynamikę planowania. Frakcja wcześniej zobowiązała się do budowy 1,5 miliona nowych domów (300 000 rocznie) i potwierdziła ten cel w swoim najnowszym manifeście kampanii, zapewniając, że nie będzie „bać się w pełni wykorzystać uprawnień interwencyjnych, aby budować domy, których potrzebujemy”, jeśli będzie to konieczne.
Niektórzy uważają, że cel jest trudny do osiągnięcia, ponieważ poprzednie rządy w dużej mierze nie wywiązywały się z podobnych obietnic. Hugo Bessis, starszy ekonomista ds. miast i regionów w Capital Economics, powiedział w niedawnej notatce, że reforma mieszkalnictwa „jest rzeczywiście złożona, ponieważ chociaż jest postrzegana jako wyzwanie krajowe, problem jest w dużej mierze lokalny”.
„Dla polityków oznacza to, że zmiany często spotykają się z dużym oporem” – powiedział.
Komentarze Reeve’a pojawiają się, gdy Wielka Brytania dochodzi do siebie po płytkiej recesji w drugiej połowie ubiegłego roku i okresie niepewności gospodarczej po wystąpieniu Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej, pandemii Covid-19 i międzynarodowej presji inflacyjnej w następstwie inwazji Rosji na Ukrainę i wznowienia wojny na Bliskim Wschodzie. Londyn również walczy o odzyskanie blasku jako globalne centrum finansowe pośród niedoboru nowych ofert publicznych.
„W niepewnym świecie Wielka Brytania jest miejscem do robienia interesów” – obiecał w poniedziałek nowy szef finansów. „Wiem, że wiele firm patrzyło na Wielką Brytanię przez ostatnie kilka lat i wątpiło, czy jesteśmy bezpieczną przystanią dla inwestycji. Chcę, żeby to się zmieniło, a ja jako kanclerz wierzę, że tak się stanie”.
Partia Pracy stoi w obliczu zwiędłego obrazu gospodarczego w krótkim okresie — brytyjski Urząd ds. Odpowiedzialności Budżetowej przewiduje wzrost PKB o zaledwie 0,8% w tym roku, po którym nastąpi ekspansja o 1,9% w 2025 r. Międzynarodowy Fundusz Walutowy prognozuje tegoroczny wzrost na słabszym poziomie 0,5%. Na perspektywy ciąży dług netto sektora publicznego, z wyłączeniem banków sektora publicznego, który według oficjalnych danych wyniósł wstępnie 99,8% PKB pod koniec maja.
„Naszym najważniejszym zadaniem jest osiągnięcie najwyższego, trwałego wzrostu w G7, z dobrymi miejscami pracy i produktywnością we wszystkich częściach kraju” – powiedziała Reeves w swoim przemówieniu.
W swoim 135-stronicowym manifeście obecnie rządząca partia obiecała dostarczyć „tworzenie bogactwa”, a także zebrać 7,35 mld funtów (9,42 mld dolarów) do 2028-29 r. na finansowanie usług publicznych poprzez zamykanie kolejnych luk podatkowych. Zamierzała również utworzyć 7,3 mld funtów funduszu majątku narodowego, aby przekierować fundusze na stal, motoryzację, technologię wychwytywania dwutlenku węgla i gigafabryki.
Potwierdziła, że w ramach szerszej polityki pieniężnej nowy rząd Partii Pracy nie ma obecnie zamiaru zmieniać sposobu, w jaki traktowane są rezerwy Banku Anglii, ani naliczanych od nich odsetek.