„Rahul Dravid krzyczał i płakał…”: Ravichandran Ashwin wspomina rzadki wybuch emocji byłego trenera Indii
Indie są gotowe rozegrać swoją pierwszą serię pod wodzą nowego trenera Gautama Gambhira, gdy w sobotę zmierzą się ze Sri Lanką. Oznacza to początek nowej ery dla Indii na wiele sposobów, szczególnie w najkrótszym formacie gry. Kapitan Rohit Sharma, talizman Virat Kohli i gwiazda wszechstronna Ravindra Jadeja wycofali się z formatu po tym, jak Indie wygrały Mistrzostwa Świata T20 2024 w zeszłym miesiącu, dzięki czemu Rahul Dravid miał idealne pożegnanie jako trener Indii.
Sam Gambhir przyznał, że przejmuje bardzo utytułowaną drużynę, która pod wodzą Dravida zajęła drugie miejsce w Mistrzostwach Świata w Testach i Pucharze Świata w 2023 r. oraz wygrała Puchar Świata T20 w tym roku. Podwójne rozczarowania w 2023 r., szczególnie w Pucharze Świata, gdzie faworyci gospodarzy, Indie, byli pozornie nie do zatrzymania, dopóki nie zostali pokonani przez Australię w finale, w połączeniu z faktem, że Indie wyszły z pozornie niemożliwej do wygrania sytuacji w finale Pucharu Świata T20 2024, doprowadziły do eksplozji emocji u indyjskich graczy na boisku na Barbadosie. Prawie każdy indyjski gracz na boisku płakał w pewnym momencie, a zwykle niewzruszony Dravid świętował tak samo energicznie, jak każdy z młodszych graczy w drużynie.
Ravichandran Ashwin, który został drugim Hindusem po Anilu Kumble, który zdobył 500 wicketów testowych pod wodzą Dravida, powiedział, że były kapitan Indii, który odebrał trofeum i krzyczał z radości, był dla niego wielkim momentem tego dnia. „Moim momentem był moment, gdy Virat Kohli zadzwonił do Rahula Dravida i wręczył mu puchar… Widziałem, jak przytulił puchar i zapłakał. Rahul Dravid krzyczał i płakał. Widziałem, jak mu się to podobało. Bardzo to czułem” — powiedział Ashwin na swoim kanale na YouTube.
„Święty” Rahul Dravid pracował nawet siedząc w domu
Ashwin oddał hołd etyce pracy Dravida, przypominając fakt, że był wśród tych, którzy zostali skrytykowani po zapomnianym występie Indii na Mistrzostwach Świata w 2007 roku. Dravid był wówczas kapitanem, gdy Indie odpadły z fazy grupowej. „Chcę porozmawiać o osobie, która jest święta. 2007, Mistrzostwa Świata 50-over. Indie odpadły. Rahul Dravid, kapitan w tamtym momencie. Później nie jest kapitanem drużyny jednodniowej. Był w drużynie indyjskiej. Jeśli coś nie idzie dobrze, jeśli drużyna indyjska odpada, jeśli przegrywa mecz, natychmiast pytają, co robi Dravid.
„Wiem, co robił z tą drużyną przez ostatnie dwa-trzy lata. Wiem, jak zrównoważony był. Wiem, jak ciężko pracował, aby zmienić to podejście. Wiem, co dał każdemu ze swoich zawodników. Nawet gdy po prostu siedział w domu, planował, jak zrobić to i tamto” – podsumował Ashwin.