Rama Używaj Jak Masło. produkt przypomina skrzydełka wieprzowe”
Firma Upfield wprowadziła na sklepowe półki (m.in. do sieci sklepów Biedronka) nowy roślinny produkt do smarowania, pieczenia i smażenia Rama Używaj Jak Masło.
Firma informuje w komunikacie, że jest to „wyjątkowa, roślinna alternatywa dla produktów odzwierzęcych ze względu na swoje uniwersalne zastosowanie, doskonały smak i mniejszy ślad węglowy”. Podkreśla też, że jej proces powstawania ma o 82% mniejszy wpływ na klimat niż produkcja tradycyjnego masła. „Jest więc doskonałym wyborem zarówno dla wegetarian, wegan, osób z nietolerancją składników pochodzenia zwierzęcego, jak i dla tych, którym zależy na środowisku naturalnym” – przekonuje marketer.
Ambasadorką roślinnego produktu Upfield jest Daria Ładocha, kulinarna ekspertka i pasjonatka zdrowego jedzenia, która poleca nową Ramę zamiast tradycyjnego masła.
– Jeśli do tej pory Twoim pierwszym wyborem podczas przygotowania risotto, dań jednogarnkowych czy smażonych warzyw było masło, czas na zmianę! Przekonasz się bowiem, że nowa Rama Używaj Jak M@sło w tych daniach sprawdzi się idealnie. Uzyskamy ten sam maślany smak, kremowość risotta, chrupkość warzyw – mówi cytowana w komunikacie Daria Ładocha.
Rama Używaj Jak Masło sprzedawana jest w kostce 250 g, zawiera 79 proc. tłuszczu, a jej sugerowana cena detaliczna wynosi 4,99 zł.
Wprowadzeniu nowego roślinnego produktu towarzyszy szeroka i intensywna kampania mediowa z udziałem Darii Ładochy. Działania reklamowe prowadzone są w telewizji, w social mediach oraz w przestrzeni sklepów, w których pojawiają się liczne materiały POS. Zaplanowane zostały także działania PR.
https://www.youtube.com/watch?v=GBvV6VGvspE
„Margaryna podszywa się pod masło”
Pojawienie się Ramy Używaj Jak Masło wywołało falę krytycznych komentarzy internautów. Zarzucają marce m.in. oszustwo zwracając przede wszystkim uwagę na zawarte w nazwie słowo „masło”. Jest ono bowiem napisane na opakowaniu dużą, rzucającą się w oczy czcionką, a do tego produkt ten sprzedawany jest w postaci kostki, czyli formacie typowym, dla masła. Dodatkowo pojawia się też liczba 82 proc., która jest charakterystyczna dla produktów typu masło (wymagana ilość tłuszczu” – w przypadku Ramy Używaj Jak Masło liczba ta odnosi się do „jej wpływu na klimat”. Na te kwestie zwracają uwagę w swoich komentarzach użytkownicy social mediów:
„… Skandal! Ten produkt podszywa się pod masło, a to margaryna” – komentuje jedna z internautek. „Marketingowi cwaniacy robią klientów w balona” – stwierdził inny.
„To jest oszustwo, sama źle widzę i bez okularów do czytania nie widzę zbyt małych literek” – dodała inna użytkowniczka. Kolejna napisała dosadnie: „Niektórym producentom żywności w Polsce wydaje się, że Polacy to świnie i wszystko zeżrą”.
Do sprawy odniosła się też Katarzyna Bosacka, autorka programu „Wiem co jem”, która stwierdziła m.in., że kolorystyka opakowania przypomina masło ekstra.
– Tym z działu kreatywnego powiedzcie, że za grubo poszli z 250 g, bo kostki masła w Polsce dawno okrojone. Zapomnieliście dodać na opakowaniu słowa „margaryna”? Może jecie zbyt dużo masła, które w nadmiarze powoduje sklerozę? Ambasadorką produktu jest Daria Ładocha, która „spróbowała i poleca Ramę zamiast tradycyjnego masła”. Hej, powiedz to Francuzom, których kuchnia oparta jest na trzech podstawach: maśle, maśle i maśle oraz wszystkim babciom w Polsce, mistrzyniom dań oblanych miłością i masełkiem. Wniosek? Produkt przypomina „skrzydełka wieprzowe”, które warto „używać jak drobiowe”. Trzymajcie się tłuściutko! – skomentowała w swoim wpisie Katarzyna Bosacka.
O komentarz do zarzutów kierowanych przez konsumentów pod adresem marki zwróciliśmy się do jej producenta, firmy Upfield. W dniu wczorajszym nie otrzymaliśmy jednak odpowiedzi na nasze pytania. O ocenę informacji zawartych na opakowaniu i samego produktu Rama Używaj Jak Masło poprosiliśmy też Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów – jego biuro prasowe nie odesłało nam jednak komentarza w tym temacie.