Świat

Raport HRW 2023: Rosyjskie nadużycia na Ukrainie to część schematu powtarzanego „niezliczoną ilość razy”

  • 12 stycznia, 2023
  • 4 min read
Raport HRW 2023: Rosyjskie nadużycia na Ukrainie to część schematu powtarzanego „niezliczoną ilość razy”




CNN

Według Human Rights Watch rosyjskie zbrodnie wojenne i łamanie praw człowieka podczas wojny na Ukrainie składają się na „litanię naruszeń międzynarodowego prawa humanitarnego”.

W dorocznym raporcie grupy praw człowieka, która dokonuje przeglądu standardów praw człowieka w prawie 100 krajach, stwierdzono, że dowody zbrodni wojennych w Buczy na przedmieściach Kijowa są częścią schematu, który „powtórzył się niezliczoną ilość razy”.

Światowy raport HRW 2023 zwraca również uwagę na zbombardowanie teatru w Mariupolu, pomimo znaków ostrzegających, że ukrywają się tam dzieci, a także na ataki na inne cele niewojskowe.

Kobieta ranna w wyniku rosyjskiego nalotu na ukraińskie miasto Czuguów w lutym 2022 r.

„Zadawanie cierpień ludności cywilnej, takie jak powtarzające się ataki na infrastrukturę energetyczną, od której Ukraińcy są zależni w zakresie elektryczności, wody i ciepła, wydaje się być centralną częścią strategii Kremla” – czytamy w raporcie.

I chociaż autorzy chwalą reakcję krajów europejskich na przyjęcie ukraińskich uchodźców, mówią również, że „rządy powinny zastanowić się, jak wyglądałaby sytuacja, gdyby społeczność międzynarodowa podjęła skoordynowany wysiłek w celu pociągnięcia Putina do odpowiedzialności dużo wcześniej – w 2014 r. wybuch wojny na wschodzie Ukrainy; w 2015 r. za nadużycia w Syrii; lub za eskalację łamania praw człowieka w Rosji w ciągu ostatniej dekady”.

Warto przeczytać!  „Zadziwiający” film przedstawia po raz pierwszy w historii polowanie na orkę i zabijanie żarłacza białego

Kobieta w Etiopii niosąca wodę po konflikcie zbrojnym w regionie Tigray zniszczyła infrastrukturę.

W innym miejscu HRW zwraca uwagę na konflikt zbrojny w regionie Tigray w północnej Etiopii, który, jak zauważa, nie cieszy się tak dużym zainteresowaniem jak Ukraina.

„Rządy i ONZ potępiły doraźne zabójstwa, powszechną przemoc seksualną i grabieże, ale niewiele więcej zrobiły”, ponieważ kampania czystek etnicznych przeciwko ludności Tigrayan w zachodnim Tigray doprowadziła do wielu zgonów, przemocy seksualnej, masowych aresztowań i przymusowych wysiedlenia tysięcy” – czytamy w raporcie.

Protest w Stambule w Turcji przeciwko traktowaniu Ujgurów przez Chiny.

Raport wzywa również do większej kontroli nad Chinami po tym, jak Xi Jinping zapewnił sobie w październiku trzecią kadencję jako przywódca i prezydent partii komunistycznej.

„Xi otoczył się lojalistami i podwoił wysiłki na rzecz budowy państwa bezpieczeństwa, pogłębiając łamanie praw w całym kraju” – czytamy w raporcie.

A gdy zachodnie rządy czuły się coraz bardziej niekomfortowo z polityką Chin, starały się pogłębić sojusze z Indiami. Ale raport HRW mówi, że partia Bharatiya Janata premiera Narendry Modiego stosuje niektóre z tych samych represyjnych praktyk co Chiny.

„Pozornie beztroski kompromis w sprawie praw człowieka, dokonywany przez światowych przywódców, usprawiedliwiony kosztem prowadzenia działalności gospodarczej, ignoruje długoterminowe implikacje ich kompromisów” – czytamy w raporcie. „Pogłębianie więzi z rządem Modiego, przy jednoczesnym unikaniu jego niepokojącego rekordu praw, marnuje cenną siłę nacisku na ochronę cennej, ale coraz bardziej zagrożonej przestrzeni obywatelskiej, na której opiera się demokracja Indii”.

Warto przeczytać!  Szef armii Putina wręczył „zatruty kielich” podczas rosyjskiej walki o władzę

Inne przypadki wskazane przez HRW to Węgry, gdzie rząd premiera Viktora Orbana „kontynuował ataki na rządy prawa i instytucje demokratyczne”, ogłaszając stan zagrożenia wojną na Ukrainie, co pozwala mu rządzić dekretami i unikać parlamentu obserwacja.

Ponadto HRW zauważyła, że ​​w 2022 r. rząd Wielkiej Brytanii wprowadził nowe przepisy, które „naruszają prawa i proponowały znaczne osłabienie ochrony praw człowieka w prawie krajowym”.

A organizacja ostrzegała przed pokusami autokratycznych rządów na całym świecie.

„Autokraci czerpią korzyści ze złudzenia, że ​​są niezbędni do utrzymania stabilności, co z kolei pozornie usprawiedliwia ich ucisk i powszechne łamanie praw człowieka popełniane w celu osiągnięcia tego celu” – czytamy w raporcie.

Wysiłki zmierzające do scementowania tej kontroli „podważają” filary społeczeństwa opartego na rządach prawa, dodano w raporcie.

„Rezultatem jest często masowa korupcja, zepsuta gospodarka i beznadziejnie stronnicze sądownictwo” – napisano. „Żywotna przestrzeń obywatelska jest demontowana, a aktywiści i niezależni dziennikarze siedzą w więzieniach, ukrywają się lub obawiają się odwetu”.


Źródło