Rebel Wilson opisuje upokorzenie na planie ze strony Sachy Barona Cohena
Kino
Rebel Wilson w szokującym fragmencie swoich przyszłych wspomnień Rebel Wilson opisuje, że „boi się” swojej koleżanki z „Grimsby”, Sachy Barona Cohena.
„Miałem wrażenie, że za każdym razem, gdy rozmawiałem z SBC, wspominał, że chce, żebym w przyszłej scenie wystąpił nago” – twierdzi Wilson w „Rebel Rising” (wg osób). „Pomyślałam: «Ha, nie robię nagości, Sacha»”.
44-letnia gwiazda „Pitch Perfect” wspomina 52-letniego aktora z „Borata”, który później wezwał ją „za pośrednictwem asystenta producenta”, aby powiedzieć, że „musi nakręcić dodatkową scenę” do ich filmu akcji z 2016 roku.
„Potem ściąga spodnie” – utrzymuje. „SBC mówi bardzo rzeczowo: «No dobrze, teraz chcę, żebyś wsadził mi palec w dupę». A ja na to: „Co?? … NIE!!'”
Wilson twierdzi, że „w końcu poszła na kompromis”, klepając Cohena po tyłku i improwizując „kilka linijek”, aby mogła „stamtąd się wydostać”.
Później jednak musiała nakręcić intymną scenę z komikiem.
„Nadal musiałam symulować seks z tym facetem. Nadal musiałam go wielokrotnie całować” – pisze.
„[Months later], naprawdę dotarło do mnie, że to wszystko nie było czymś, z czego można się śmiać. Przekazałem producentom, że nie będę promował filmu”.
Po tym, jak nazwała brak sukcesu kasowego filmu „wystarczającą karmą”, aktorka upiera się, że dzieląc się swoją historią, „nie chciała nikogo anulować”.
„Dzielę się… teraz, ponieważ im więcej kobiet mówi o takich rzeczach, mam nadzieję, że mniej do nich dochodzi” – wyjaśnia.
Wilson, która podzieliła się podobnymi anegdotami na temat Cohena w audycji radiowej „Kyle & Jackie O” w 2014 roku, w weekend trafiła na pierwsze strony gazet, nazywając go „wielkim dupkiem”, o którym pisała w „Rebel Rising”. wyjdzie 2 kwietnia.
„Zatrudnił menedżera ds. PR kryzysowego i prawników” – powiedziała swoim obserwatorom na Instagramie. „Próbuje powstrzymać prasę od upubliczniania informacji na temat mojej książki. Ale książka WYJDZIE i wszyscy poznacie prawdę”.
Od tego czasu Cohen zaprzeczył, jakoby miał popełnić przestępstwo, a jego przedstawiciel powiedział Page Six, że twierdzenia są „w sposób oczywisty fałszywe” i „bezpośrednio zaprzeczają obszernym, szczegółowym dowodom, w tym dokumentom z tamtego okresu, materiałom filmowym i relacjom naocznych świadków obecnych przed, w trakcie i po produkcji”.
Jego rzecznik przekazał magazynowi People anonimowe oświadczenia osób związanych z filmem, twierdząc, że Wilson „był traktowany z najwyższym szacunkiem i wzmocnieniem oraz był mile widziany jako współpracownik we wszystkich obszarach twórczych”.
Od tego czasu podwoiła swoje zarzuty, pisząc we wtorek na Instagramie, że „nie będzie jej grozić”.
Załaduj więcej…
{{#isDisplay}}
{{/isDisplay}}{{#isAniviewVideo}}
{{/isAniviewVideo}}{{#isSRVideo}}
{{/isSRVideo}}