Filmy

Recenzja „Civil War”: Alex Garland gra obie strony

  • 12 kwietnia, 2024
  • 4 min read
Recenzja „Civil War”: Alex Garland gra obie strony


Girlanda i A24, jeden z dystrybutorów filmu odmówił udzielenia WIRED wywiadu w celu omówienia tych tematów i nie odpowiedział na pytania przesłane e-mailem, więc trudno powiedzieć, jaki wpływ na Garland podczas pisania scenariusza miał ruch Boogaloo. Biorąc jednak pod uwagę, że raport NBC z lutego 2020 r., mniej więcej w czasie, gdy Garland siadała do pisania scenariusza, był jednym z pierwszych poważnych raportów na temat grupy w mediach głównego nurtu, wydaje się pewne, że wywarły one wpływ na narrację rozgrywającą się na ekranie.

Niezależnie od tego, czy włączenie tego odniesienia do świata rzeczywistego było zamierzone, wpływ prawdopodobnie będzie taki sam.

„Wiele z tych osób, zwłaszcza prawicowych, zradykalizowanych młodych białych mężczyzn, jest całkowicie przesiąkniętych mediami, a jeśli spędzasz czas w tych kręgach w Internecie, wszystkie ich odniesienia są albo źle rozumianą sztuką, jak np. Matryca Lub Klub walkilub jest to sztuka niejednoznaczna, którą mogą przejąć dla własnych celów” – mówi politolog Jared Yates Sexton.

Książka Sextona, Królestwo północy: historia władzy, paranoi i nadchodzącego kryzysu, szczegółowo opisuje, jak współczesna Ameryka zbudowana jest na retoryce białej supremacji, chrześcijańskim nacjonalizmie i teoriach spiskowych, które obecnie grożą pogrążeniem kraju w autorytarnym koszmarze, takim jak ten rozgrywający się w Wojna domowa. „Uważam, że jest to absolutnie dojrzałe, aby mieć prawo do przyjęcia tego, celebrowania tego i przekształcenia go w własną tablicę wizji z braku lepszego określenia” – mówi.

Warto przeczytać!  Studio Ponoc's The Imaginary przedstawia Calvina i Hobbesa w stylu anime

Nie widział jeszcze filmu, ale zapoznał się z komentarzami Garland na temat jego realizacji Wojna domowa i uważa, że ​​rozdźwięk między rzeczywistością a wizją reżysera może wynikać z tego, jak Garland postrzega obecnie przepaść dzielącą Stany Zjednoczone.

Kiedy na początku tego roku miał swoją premierę na SXSW, zacytowano Garland, która powiedziała, że ​​„lewa i prawa strona, żeby było jasne, to ideologiczne spory dotyczące sposobu rządzenia państwem. To wszystko, czym są. Nie są one dobre ani złe, w kategoriach dobra i zła”. Spotkało się to z dużą krytyką, ale w wywiadzie opublikowanym w tym tygodniu w OszołomionyGarland próbował wyjaśnić, co miał na myśli.

„Powiedziałabym ludziom: zanim zaczniecie się złościć, sprawdźmy, czy nasze definicje lewicy i prawicy są takie same” – powiedziała Garland. „Niskie podatki stymulujące wzrost gospodarczy lub wysokie podatki, aby pomóc osobom znajdującym się w niekorzystnej sytuacji poprzez opiekę edukacyjną. To właśnie mam na myśli, mówiąc o lewicy i prawicy.

Zdaniem Sextona ten wąsko zdefiniowany pogląd na bitwę między lewicą a prawicą może być technicznie dokładny, ale nie ma oparcia w rzeczywistości.

Warto przeczytać!  Zniesienie przez Anuraga Kashyapa gwiazdorskich żądań, koszty otoczenia: „Pięciogwiazdkowy burger przywieziony jest z miasta oddalonego o trzy godziny” | Wiadomości z Bollywoodu

„Amerykańskie i globalne rozumienie prawicy i lewicy stało się właśnie testem Rorschacha” – mówi Sexton, dodając, że definicja Garlanda nie odzwierciedla powszechnie przyjętego rozumienia tych terminów. „Prawo” – mówi – obejmuje „szaloną białą supremację, patriarchalną faszystowską władzę”, podczas gdy „lewicę” definiuje się jako „różnorodność i włączenie oraz faktyczną historię i naukę”. Jego zdaniem Garland „ma libertariański punkt widzenia, który w czasach kryzysu politycznego prawdopodobnie zostanie przejęty przez prawicę”.

Garland wielokrotnie powtarzał, że tym, co chce, aby widzowie wynieśli z tego filmu, jest „niechęć”, ale nie określił dokładnie, do czego widzowie powinni odczuwać niechęć.

Dla wielu emocjonująca akcja z brutalną, ale realistyczną przemocą i scenami czołgów wjeżdżających do Waszyngtonu wzbudzi niechęć do wojny, tak jak powinna. Jednak dla małej grupy ekstremistów, która od lat fantazjuje o kolejnej wojnie domowej, wypaczona polityka i pogmatwana narracja w filmie mogą wywołać nie niechęć, ale inspirację.


Źródło