Filmy

Recenzja filmu Forrest Gump – bohater Toma Hanksa wciąż wywołuje u Ciebie dreszcze po 30 latach | Film

  • 16 lipca, 2024
  • 4 min read
Recenzja filmu Forrest Gump – bohater Toma Hanksa wciąż wywołuje u Ciebie dreszcze po 30 latach | Film


RKomediodramat Oberta Zemeckisa został ponownie wydany z okazji 30. rocznicy, a w roli głównej Tom Hanks wciela się w rolę bohatera-patrioty-savanta, głupka z fikcyjnego miasta Greenbow w Alabamie. Jest adaptacją bestsellera Winstona Grooma z lat 80. Reagana, ale film pojawił się na prezydenta Billa Clintona, który miał swój własny język ciała Gumpa, i zawiera komplement na temat jego rodzinnego miasta Little Rock w Arkansas.

I za każdym razem, gdy to oglądam, przysięgam, że ta całkowicie absurdalna, tandetno-sentymentalna i politycznie naiwna fantazja nie dostanie się pod moją skórę, ale za każdym razem tak się dzieje. Ma znakomite tempo, jest fachowo zagrany, wygląda świetnie, a w grze Hanksa jest coś w rodzaju naciągania, szarpania za rękawy, mimo tego skandalicznego głosu Jimmy’ego Stewarta z urazem głowy. Każdy ruch i maniera wyskakują jak guma balonowa, a jego atletyczny skok z pokładu łodzi do połowu krewetek, gdy słyszy, że jego mama jest chora, jest czymś niezwykłym.

Ale jakkolwiek bardzo mi się podoba, a podoba, nigdy nie wybaczę temu filmowi, że dał malowniczą formę AIDS jedynej prawdziwej miłości Forresta, Jenny (niewdzięczna rola Robin Wright), która umiera ofiarnie za samotną, wzruszającą przyzwoitość Forresta, najwyraźniej w odwecie za stracone lata brania narkotyków i zadawania się z radykałami, a nie za bycie z Forrestem. To w dodatku do tego, że była molestowana jako dziecko. Czy nie mogła pozostać przy życiu do końca?

Warto przeczytać!  „Matrix” otrzyma piąty film – bez reżyserii Wachowskiego

Cóż, Forrest jest niewinnym dzieciakiem z trudnościami w nauce, który dorasta w latach 50. w czymś, co wydaje się być byłą plantacją. Jego mama (Sally Field) zarabia na wynajmowaniu pokoi lokatorom i zapewnia swojemu synowi dobre wykształcenie, sypiając z przerażającym inspektorem rady szkolnej. Forrest musi uciekać przed łobuzami, a jego błyskawiczny przypływ prędkości zapewnia mu stypendium futbolowe na studiach, a jego szczera odwaga przynosi mu medal podczas służby wojskowej w Wietnamie, do której faktycznie zgłosił się na ochotnika.

Forrest uczy się wartości przyjaźni od swojego kumpla „Bubby” Blue (Mykelti Williamson). W wojsku i w cywilu Forrest staje się sławny dzięki swojej niesamowitej umiejętności gry w ping-ponga. W końcu staje się bogaty dzięki biznesowi łodzi krewetkowej ze swoim byłym dowódcą, niepełnosprawnym weteranem porucznikiem Danem (Gary Sinise) i staje się ponownie sławny, biegając po całym kraju, a wiadomości telewizyjne nazywają go „ogrodnikiem z Greenbow w Alabamie”, najwyraźniej nieświadomym jego bogactwa i sławy, które rzekomo umieściły go na okładce magazynu Fortune. Mimo to Forrest zawsze tęskni za swoją ukochaną z dzieciństwa, Jenny (Wright).

Warto przeczytać!  Czy Jezus był wegetarianinem? Nowy dokument „Christspiracy” mówi „tak”.
pomiń promocję w newsletterze

To dziwny film pod wieloma względami, który jednocześnie podkreśla wymarzoną sławę Forresta i jego niejasność i zwyczajność. Można go porównać do Being There Hala Ashby’ego (1979) lub Zeliga Woody’ego Allena (1983), ale bez satyry; jest w nim ten sam rodzaj naiwnej, głupawej mądrości i komicznego zbiegu okoliczności, polegającego na wpadnięciu w centrum każdego popkulturowego momentu w historii. Jest to również część tradycji białego gotyckiego kiczu, który John Irving ustanowił zarówno w bestsellerowej fikcji, jak i filmach – ale tutaj kicz jest zdecydowanie na pierwszym planie. Forrest Gump to hollywoodzkie kręcenie filmów w jego najbardziej kukurydzianym, wzbogaconym o sacharozę i kalorycznym wydaniu; będziesz potrzebować słodyczy.

Forrest Gump w kinach w Wielkiej Brytanii od 19 lipca.


Źródło