Technologia

Recenzja książki: „Raw Umber” Sary Rai to refleksyjna, przenikliwa osobista relacja

  • 17 marca, 2023
  • 5 min read
Recenzja książki: „Raw Umber” Sary Rai to refleksyjna, przenikliwa osobista relacja


Sara Rai pisze opowiadania w języku hindi i jest znaną redaktorką i tłumaczką. Współprzetłumaczyła nagrodę PEN/Nabokov Award for Achievement in International Literature 2023 Vinod Kumar Shukla’s Niebieski jest jak niebieski: historiektóry zdobył jej wiele nagród. Surowy Umber: wspomnienie (Kontekst, wydawnictwo Westland, 2023, 240 stron, 699 rupii) to pierwsza oryginalna praca Rai w języku angielskim. Choć wspomnienia często bywają solipsystyczne ze względu na niefiltrowaną bezpośredniość i osobisty charakter formy, przemawiają uniwersalnym językiem. Chociaż ludzie mogą, ale nie muszą, odnosić się do szczególnych okoliczności autora, doświadczają emocji, które wywołuje ich historia. Ponadto każdy pamiętnik, dopóki nie opiera się na konkretnym aspekcie, musi ujawniać społeczeństwo jako całość. Pod tym względem książka Rai spełnia wszelkie oczekiwania. Nie tylko skrupulatnie uchwyciła społeczno-polityczne aspekty Indii z okresu jej dorastania (lata 60.), ale także zręcznie wyodrębniła sprawy osobiste i polityczne ze skarbnicy wspomnień, których tak żywo nie pamięta. Podczas gdy tego drugiego można doświadczyć tylko podczas czytania tej książki, przeczytaj przykładowy tekst potwierdzający pierwsze twierdzenie: „Toaleta była najlepszym pomieszczeniem z widokiem na ogród i drzwiami otwieranymi na zewnątrz, przez które zamiatacz wchodził, aby posprzątać łazienkę. ” Oprócz nostalgii, zdanie to wygodnie obejmuje praktyki dyskryminacyjne oparte na klasach i kastach, stosowane przez społeczeństwo bramińskie. Wnikliwa obserwacja Rai może być cechą dziedziczną. Wybitna osobowość literacka Premchand był jej dziadkiem. Shivarani Devi, również pisarka beletrystyki i zapomniana rewolucjonistka na wiele sposobów, była jej babcią. Obaj uczestniczyli w ruchach wolnościowych i pomogli nawiązać osobisty kontakt z publicznością, wytrwale przedstawiając ich rzeczywistość poprzez fikcję. Jednak dla mnie surowa umbra jest świętem kobiet z jej domu. Ponieważ mit o Premchand jest tak przytłaczający, łatwiej jest przegapić wkład Shivaraniego. Albo jak zauważa Rai: „Wszystko, co o niej wiemy, jest filtrowane przez pryzmat jego życia”. Włączając ponownie pisanie i opowiadając o jednym incydencie, kiedy wygłosiła „porywającą mowę potępiającą rządy brytyjskie na publicznym spotkaniu dwunastu tysięcy osób w aśramie Mahila”, Rai odbudowuje publiczny wizerunek swojej babci. Biorąc pod uwagę czas i przestrzeń, które tak ambitnie próbuje zawrzeć w tak niewielu rozdziałach, Rai słusznie zauważa we wstępie do tej książki, że ten pamiętnik „powstał od dawna”. Intymność, jaką emanuje z tej książki, jest świadectwem tego wyrażenia. Ale co najważniejsze, jest to oda do języka, pamięci i relacji z ludźmi i dobrami materialnymi.

Warto przeczytać!  Najważniejsze wiadomości technologiczne dzisiaj, 8 kwietnia

Raw Umber autorstwa Sary Rai

Rai zaczyna książkę od zwykłego miejsca, w którym to wszystko się wydarzyło, opisując dom swoich przodków. Dom rodzinny to nie mniej niż ludzkie ciało. Kiedy jest w pełni zaludniony i wyeksploatowany, wykazuje wszystkie cechy osoby dobrze prosperującej, żywej, z drugiej strony, gdy jest pozbawiony jakiejkolwiek aktywności, naśladuje zmarłego. Ale pisanie przeszłości z pamięci jest jej wyobrażaniem na nowo (w pewnym sensie). A Rai należycie przyznaje to samo, ale także zapewnia, że ​​​​wszystko to jest „prawdziwe [her] własne zapamiętywanie rzeczy”. Rai pięknie pisze o swoich wielokulturowych korzeniach, dzieląc się anegdotami i praktykami, które mogą uciec od coraz bardziej polaryzujących się Indii w dzisiejszych czasach. Wypróbuj ten tekst z Dom fikcji: „Wśród rzeczy, które słyszałeś o muharramie, jedną było to, że a anjuman braminów składała się z hinduskich kobiet imambara. Nie ma już po nich śladu i nie ma już nikogo, kto by o nich pamiętał. Obecne czasy zachęcają do barwienia na jeden kolor niezliczonych nici wplecionych w gobelin wierzeń religijnych”. Dla nielicznych kilka esejów w tej książce może wydawać się bardzo uderzającymi medytacjami nad czytaniem i pisaniem. Podczas gdy Rai nadal pisze beletrystykę w języku hindi, trudno zapytać, dlaczego napisała ten osobisty zapis „całego świata utraconego dla nas”, jak zauważa Pankaj Mishra, w języku innym niż jej język ojczysty. Być może język angielski pożyczył jej pisarski lub, jak to ujęła, „dystans językowy”, którego szukała. A może prawdziwą walką nie był wybór języka, ale wyrzeźbienie kilku aspektów siebie, aby wykonać tę wpływową pracę, ponieważ ostatecznie, przypominając sobie i przerabiając te wspomnienia, w pewnym sensie radziła sobie z cieniami. Dlatego książka ma odpowiedni tytuł surowa umbra„naturalny brązowy lub czerwonawo-brązowy pigment ziemi, który [Rai’s father] często używany” do malowania i który oznacza również „cień” (pochodzi od łacińskiego umbra). Bo żaden inny tytuł nie byłby w stanie oddać nie tylko „większej nietrwałości” i kruchości wspomnień, ale także „dźwięku” i echa tych wspomnień, które grają w głowie po długim czasie. książka.

Warto przeczytać!  Microsoft wprowadza nowe odpowiedzialne narzędzia AI w Azure Studio


Źródło