Rozrywka

Recenzja Prince Harry „Spare”: frustrująca i sympatyczna

  • 12 stycznia, 2023
  • 9 min read
Recenzja Prince Harry „Spare”: frustrująca i sympatyczna


Zdjęcie: ANGELA WEISS/AFP za pośrednictwem Getty Images

Po obejrzeniu dwóch programów specjalnych Oprah, przeczytaniu różnych profili, wysłuchaniu różnych podcastów i transmisji strumieniowej sześciogodzinnego wyznania na Netflix, nie spodziewałem się, że pamiętnik księcia Harry’ego powie mi wszystko, czego jego autor nie powiedział wiele razy wcześniej. To prawda, że ​​znane pretensje Harry’ego – niezliczone wtargnięcia prasy brukowej, umyślna obojętność rodziny królewskiej na rasistowskie ataki na jej pierwszego dwurasowego członka i niekończące się spory o strój ślubny dziecka – wszystkie znajdują miejsce w Zapasowy, ale jest o wiele więcej. Dzięki wyciekowi każdy, kto ma połączenie z Internetem, wie teraz, że Harry doznał kiedyś odmrożenia na swoim „todgerze” (który jest obrzezany) i że William, rzekomo Garnitury superfan, rzucił go kiedyś na psią miskę podczas kłótni. Mogli dowiedzieć się, jak Harry stracił dziewictwo i ile osób zabił w Afganistanie. Mimo to żaden z tych lubieżnych szczegółów nie przygotował mnie na doświadczenie związane z czytaniem książki. Lub, jak w moim przypadku, słuchanie audiobooka: prawie 16 godzin animowanej wypowiedzi Harry’ego, jednocześnie współczującej, wściekłej, irytującej, zabawnej i uporczywie samousprawiedliwiającej się. Zapasowy jest bałaganem sprzeczności, ale jako wgląd w królewską rzeczywistość jest równie osobliwa, co dziwna.

Otwarcie wspomnieniem spotkania z ojcem i bratem po pogrzebie księcia Filipa, Zapasowy szybko wyjaśnia co najmniej jeden z motywów Harry’ego do całej tej rozmowy: chce wyjaśnić swojej rodzinie i prawdopodobnie całemu światu, dlaczego dokładnie wycofał się ze starszych obowiązków na początku 2020 roku. Na ponad 400 stronach opisuje, jak Brytyjczycy prasa go wypędziła, podczas gdy pałac nie zrobił nic, by pomóc. Słyszeliście to już wcześniej, ale nie z nieupiększoną furią, którą tu rozdziera. Redaktor, który, jak mówi, wymyślił raport z 2002 roku o paleniu trawki? „Zainfekowana krosta na tyłku ludzkości i gówniana wymówka dla dziennikarza”. Rupert Murdoch, właściciel gazety, która ją prowadziła? „Tylko na prawo od talibów” pod względem jego polityki. „Papiery zawsze były groteskowymi ludźmi, ale kiedy osiągnąłem dojrzałość, stali się jeszcze gorsi” – pisze on – a dokładniej, autor widmo JR Moehringer, który został nazwany „ekshumerem szkieletów” i oddał żarzącą się wściekłość Harry’ego z płonącą wyrazistością – pisze . „Byli bardziej odważni, bardziej zradykalizowani, tak jak zradykalizowani byli młodzi mężczyźni w Iraku. Ich mułłowie byli redaktorami, tymi samymi, którzy obiecali, że po śmierci mamy zrobią to lepiej.

Warto przeczytać!  Czy ktoś zostanie oskarżony w związku ze śmiercią Matthew Perry'ego?

Śmierć jego matki, księżnej Diany, jest tragedią, która kształtuje życie Harry’ego. Jego wspomnienie o jego ojcu, królu Karolu III, przekazującym wiadomości, było pierwszym z kilku epizodów związanych z Dianą, które sprawiły, że się popłakałam. Chociaż był świadkiem jej pogrzebu, Harry mówi, że nie mógł zaakceptować jej śmierci, dopóki nie skończył 23 lat – prawie dziesięć lat, podczas których podtrzymywał szczere przekonanie, że ukrywała się, by uciec przed prasą i lada dzień po niego pośle. Kiedy nadchodzi rzeczywistość, już zdecydował się na swojego złoczyńcę: brytyjskie tabloidy. Wspomina, jak paparazzi podążali za nim wszędzie, śledząc go i ochlapując jego najgorsze chwile na pierwszych stronach gazet. Zhakowali jego telefon, wyśledzili jego bliskich i najwyraźniej zniszczyli każdy romantyczny związek, jaki miał przed Meghan Markle. Odbija się to również na jego życiu rodzinnym: Harry wielokrotnie oskarża niektórych członków rodziny o wymienianie się szkodliwymi historiami o nim, jednorazowym zapasem dla spadkobiercy jego brata, dziennikarzom tabloidów w celu poprawy własnego wizerunku. Po odbyciu służby w armii rozwija się u niego agorafobia, ataki paniki i dotkliwe poczucie samotności, pozornie podsycane nieufnością wobec najbliższych. Kiedy jego brat i przyjaciele biorą ślub i mają dzieci, on nadal suszy ubrania TK Maxx (w Wielkiej Brytanii to „TK”), które pomogli mu ochroniarze na kaloryferze, jedząc jedzenie na wynos samotnie nad zlewem ojca.

Więc współczujesz mu, nawet jeśli jesteś przez niego poirytowany, ponieważ, mimo wszystkich jego roszczeń do moralnej wyższości, ZapasowyHarry notuje wyniki i jest małostkowy. Po raz kolejny spiera się z wyczerpującą listą nagłówków tabloidów napisanych o nim lub Meghan i zastanawia się, jak sprawy mogłyby się potoczyć inaczej, gdyby pałac wydał oświadczenie, w którym stwierdził, że faktycznie pozwolił Meghan nosić podarte dżinsy na jakimś wydarzeniu. Staje się bardziej szczegółowy w swoich skargach, opowiadając anegdotę o niechęci szwagierki do dzielenia się błyszczykiem z żoną, jakby to była deklaracja charakteru. Tam, gdzie małostkowość Harry’ego naprawdę błyszczy, jest w klasycznym stylu starszego rodzeństwa-młodszego rodzeństwa. W opowiadaniu Harry’ego przyszły król jest zazdrosny o względną wolność i cel swojego młodszego brata. Zawsze wrzeszczy na Harry’ego: żeby zgolił ślubną brodę, bo on, książę William, nie może jej nosić; pozwolić mu „mieć” Afrykę, bo nosorożce i słonie to jego bajka. Według Harry’ego to William prowadził rywalizację spadkobierca kontra rezerwowy, ale poczucie rywalizacji wydaje się działać w obie strony. Rozważmy to rozszerzone na bok dotyczące słabnącej atrakcyjności Williama: „Spojrzałem na Willy’ego, naprawdę na niego spojrzałem, może po raz pierwszy, odkąd byliśmy chłopcami. Przyjąłem to wszystko: jego znajomy grymas, który zawsze był jego standardem w kontaktach ze mną; jego przerażająca łysina, bardziej zaawansowana niż moja; jego słynne podobieństwo do Mumii, które z czasem zanikało. Z wiekiem.”

Warto przeczytać!  Aaron Carter „zmarł z powodu przedawkowania, a nie utonięcia” twierdzi rodzina

W niedawnym wywiadzie dla Andersona Coopera Harry obalił pomysł, że ten fragment, ze wszystkimi jego wykopaniami na temat fizycznego wyglądu Williama, był „w ogóle cięty”, co, daj spokój. Ale kiedy zostaje wyzwany, Harry często odpowiada Właściwie nigdy tego nie powiedziałem – kolejny przykład, jak prasa przekręca moje słowa. W weekend, kiedy Tom Bradby z ITV zaczął wypytywać go o zarzuty rasizmu, które Harry i Meghan wysunęli w wywiadzie dla Oprah, Harry mu przerwał. „Nie, nie” – powiedział, odmawiając przyznania Bradby’emu racji, że członek rodziny królewskiej zgłaszający obawy dotyczące koloru skóry małego Archiego może być rozumiany jako „zasadniczo rasistowski” i zamiast tego rozpoczyna zawiłe wyjaśnienie nieświadomych uprzedzeń. (Co ciekawe, w książce nie ma wzmianki o incydencie). Po latach kłamstw tabloidów Harry byłby oczywiście wrażliwy na niedokładne doniesienia. Ale wydaje się być tak defensywny, że trudno nie zgodzić się z Charlesem, kiedy nalega na Harry’ego: „Mój drogi chłopcze, po prostu tego nie czytaj”. (Niestety, jeśli wywiad ze Stephenem Colbertem z tego tygodnia jest jakąkolwiek wskazówką, Harry wciąż nie do końca przyjął tę radę.)

Podczas post-królewskich produkcji Harry’ego i Meghan ich brak samoświadomości może sprawić, że nawet ich uzasadnione skargi będą wydawać się irytujące. Zapasowy nie jest inaczej. Starając się (może?) podkreślić jego pokrewieństwo, Harry wspomina, jak lokaje przynieśli jemu i Williamowi kolację pod srebrnymi kopułami — ale chociaż brzmi to „elegancko”, jedzenie składało się tylko z paluszków rybnych. Narzeka na życie w klatce, podczas gdy w wolnym czasie lata samolotem po całym świecie: tam iz powrotem do Botswany, na biegun północny i na biegun południowy, do luksusowego apartamentu w Las Vegas z chłopakami i wielodniowej imprezy w Courtney Dom Coxa. Martwi się, że jego tata odciął go, gdy miał trzydzieści kilka lat, i choć zdaje sobie sprawę z absurdalności tej trudnej sytuacji, wzbrania się również przed zanurzeniem się w znaczny spadek pozostawiony mu przez matkę. Jak na królewskie rezydencje, jego kawalerka w Pałacu Kensington nie była może zbyt królewska, ale wciąż jest to darmowe mieszkanie w jednej z najdroższych dzielnic Londynu. A potem jest fundamentalny paradoks polegający na tym, że zdecydował się sprzedać i odsprzedać swoją historię w pierwszej kolejności. Harry może z zadowoleniem przyjąć możliwość opowiedzenia wszystkiego własnymi słowami, zamiast polegać na nienazwanych źródłach jako szyfrze. Jednocześnie robi na tym lukratywny biznes. Podobno otrzymał zaliczkę w wysokości 20 milionów dolarów Zapasowy, która obecnie bije rekordy sprzedaży. Z tego przekazał niecałe 2 miliony dolarów na cele charytatywne.

Warto przeczytać!  Ben Affleck „miał kontrolę” nad dokumentem Jennifer Lopez o ich małżeństwie

A jednak, pomimo swoich słabych punktów, jest tak szczery w tak wielu sprawach, a to sprawia, że Zapasowy niezrównanie szalona lektura. Oto książę w moim uchu, opowiadający mi o torbie na zakupy pełnej trawki, którą wypalił, i sikaniu w spodnie na żaglówce oraz smarowaniu penisa kremem do twarzy Elizabeth Arden. Opowiada mi o wpływie magnezu na jego jelita io tym, jak kiedy się potknął, księżyc zdawał się prorokować wejście Meghan do jego życia. Robi to wszystko bez dostrzegalnego poczucia ego, jakbym go o to poprosiła i jakby to były normalne szczegóły biograficzne, którymi można się podzielić. Niezliczone filmy, programy telewizyjne i książki próbowały zrekonstruować miażdżące wnętrze egzystencji tej rodziny, ale żaden z nich nie zbliżył się do czystego zwariowania tej wewnętrznej relacji. Życie królewskie wygląda gorzej, ale też o wiele dziwniej, niż moglibyśmy przypuszczać.


Źródło