Filmy

Recenzja Stinga – IGN

  • 12 kwietnia, 2024
  • 5 min read
Recenzja Stinga – IGN


W przypadku Stinga reżyserka Kiah Roache-Turner stworzyła coś skromniejszego niż jego poprzednie połączenia gatunków, ale równie zabawnego. Łącząc fabułę stworzenia z dramatem rodzinnym, film stanowi prezentację praktycznych efektów warsztatu Wētā, w którym lepkie zabójstwa są poparte pewnym ładunkiem emocjonalnym. To bardziej zaawansowane koncepcje majsterkowania ze strony reżysera sagi Wyrmwood, Mad Max spotyka Świt żywych trupów, ale tutaj Roache-Turner wykazuje powściągliwość, pozwalając, aby wokół pastiszu wyrosło coś mniejszego i wyjątkowego.

A jego obsada, w pełni świadoma chaotycznego terenu, po którym stąpa, radzi sobie z nim w sposób, który dodaje autentyczności rozwijającemu się wokół absurdu. Jest moment, w którym artysta komiksowy Ethan (Ryan Corr z „House of the Dragon”) pracuje przy swojej desce kreślarskiej, a pojawia się jego kapryśna pasierbica, Charlotte (Alyla Browne, grająca postać, której imię ma sens, gdy Sting w drugiej części przedstawia swoją centralną bestię). Współpracują nad nową serią (ona pisze, on rysuje) i najwyraźniej robi liczby, co jest miłe, choć projekt ma głębsze znaczenie. Jak zręcznie pokazuje ta czuła scena, komiks jest sposobem na pielęgnowanie ich nowej, niezręcznej więzi rodzinnej, podczas gdy Charlotte wypędza osobiste demony. Główna bohaterka ich projektu wzorowana jest na jej nieobecnym biologicznym ojcu, co później wpływa na Ethana w zaskakujący sposób.

Tak, XXI wiek to dobry czas na bycie fanem horrorów. Dołączcie do nas i świętujcie tę formę, tworząc listę 31 najlepszych współczesnych horrorów IGN. (Pozwolimy Ci zrozumieć, dlaczego wybraliśmy numer 31…) Jeśli chodzi o sposób, w jaki dokonaliśmy wyboru, rozważyliśmy kilka czynników, w tym ogólną jakość, potencjał odstraszania, oryginalność, wagę tematyczną, wpływ na gatunek i oczywiście dobry stary wybór redaktora.

Przeczytaj, jakie IGN wybrało na 31 najlepszych horrorów!” src=”https://assets-prd.ignimgs.com/2021/10/31/bestmodernhorrormovies-slideshow-1635658330678.jpg?width=888&crop=16%3A9&quality=20&dpr=0.05″ class=”jsx-2920405963 progressive-image jsx-1049729975 image aspect-ratio aspect-ratio-16-9 jsx-3398679358 hover-opacity loading”/>

A jednak, niedługo przed przerwą między ojczymem i pasierbicą, oglądamy tępiciela (Jermaine Fowler), który zostaje przeciągnięty przez otwór wentylacyjny przez gigantycznego pająka w sekwencji, która stanowi jawny hołd dla Pogromców Duchów. (Może ma to na celu wprawić Sony w nastrój zatrudniania?) Roache-Turner znów miesza się, bawiąc się tonem i emocjami, i chociaż ten ton może nadal być żartobliwy, jest w nim powaga, która sprawia, że ​​Sting jest tak ujmujący. Kalibracja słodko renderowanego melodramatu i filmu o potworach często zapewnia solidną równowagę.

W pewnym momencie Ethan pyta przerażającego sąsiada naukowca (Danny Kim) o pajęczaka, który krąży po przepastnym systemie HVAC w jego nowojorskim apartamentowcu. „O jakim pająku tu mówimy?” Odpowiedź jest zwięzła i doskonała: „Duża”. Gigantyczny pająk zjada wszystko na pulsie, a przy tak małej obsadzie jak ten, to tylko kwestia czasu, zanim dotrze do Ethana i jego rodziny.

Warto przeczytać!  5 nowych filmów Max z 90% lub więcej na Rotten Tomatoes

Czy to wszystkie informacje, których potrzebujemy, aby poznać rytmy głupkowatej piłki Stinga? Tak i nie. Jest jeszcze jeden błąd w tym zestawie: ten pająk, który rośnie niepokojąco szybko, gdy zostaje zwierzakiem Charlotte, pochodzi z kosmosu. Sposób, w jaki wkracza w tę skomplikowaną sytuację domową, jest chaotyczny i skuteczny: pewnego dnia meteoryt przelatuje przez okno ich budynku i ląduje w małym domku dla lalek. Wyskakuje pająk, który wije się po dziecięcych wnętrzach zestawu w rytm garażowo-rockowego bopu The Pleasure Seekers „What A Way To Die” (zamieszki same w sobie). To właśnie tam Charlotte chwyta go.

Posiadanie tajemniczego zwierzaka pomaga nam lepiej zrozumieć Charlotte i dynamikę panującą w tym małym mieszkaniu. Poczucie opuszczenia zapewnia jej grubą powłokę ochronną, a Browne radzi sobie najlepiej, gdy pozwala tej osłonie się wymknąć. Więc kiedy miesza to z pracującą w domu mamą (Penelope Mitchell) i ojczymem, jest tylko bezczelna i nastawiona. Charlotte czuje się bardziej komfortowo w swojej sypialni, otoczona komiksami, materiałami do rękodzieła i fantazją. Pająk daje Charlotte poczucie osobistej sprawczości, a ona nagradza go w naturze, nadając mu potężne imię zaczerpnięte z Hobbita, który stoi na jej dobrze zaopatrzonej półce z książkami: Sting.

Bestia sama w sobie jest cudem. W ciągu kilku chwil możemy ją zobaczyć w jej straszliwej chwale

Ten film ma w sobie rozbrajającą przytulność, którą łatwo docenić. Zamknięte otoczenie działa relaksująco – Akcja Stinga rozgrywa się podczas zamieci, więc większość obsady ma na sobie wspaniałe swetry babci – co jest radośnie przerywane przez wstrząsy i strach, gdy pająk Charlotte urasta do nieprawdopodobnych rozmiarów i wykazuje oznaki nadzwyczajnej inteligencji. Bestia sama w sobie jest cudem, w ciągu kilku chwil, w których możemy ją zobaczyć w jej straszliwej chwale: Wētā wyczarował potwora, który jest po części czarną wdową, a po części ksenomorfem, z częścią dziwacznego DNA tych gigantycznych, przerażających pełzaczy w Do miksu dołączono Eight Legged Freaks Ellory Elkayem. Oglądany przez aktywnie poruszające się kamery i zwiększone poczucie rzeczywistości Sting często emanuje energią Obcego połączoną z – czym jeszcze? – Martwe zło.

Warto przeczytać!  Lupita Nyong'o w prequelu horroru Taut

To normalne, jeśli chodzi o Kiah Roache-Turner. Zapaleni fani horrorów rozpoznają, a nawet docenią znaczną część języka wizualnego, jaki wnosi do Stinga; jest nawet dodatkowy akcent narracyjny, będący hołdem dla Małego sklepu z horrorami Rogera Cormana. Jednakże w miarę jak liczba ciał Stinga i kinowe aluzje nakładają się na siebie, zaczynamy się zastanawiać, jakie inne słynne filmy mogą znaleźć się na kursie kolizyjnym w przyszłym projekcie Roache-Turner. Może w końcu spotkają się twarzą w twarz z pomysłem, który jest wyłącznie jego?


Źródło