Rozrywka

Recenzja Taylor Swift, Arizona: pierwsza noc trasy koncertowej Eras na stadionie Glendale’s State Farm

  • 19 marca, 2023
  • 4 min read
Recenzja Taylor Swift, Arizona: pierwsza noc trasy koncertowej Eras na stadionie Glendale’s State Farm


Kiedy Taylor Swift wydała swój drugi album, Nieustraszony, w 2008 roku była bystrą piosenkarką i autorką tekstów, która miała nadzieję, że zrobi karierę w Nashville. Piętnaście lat później widać, że wszędzie osiągnęła sukces. „Nie wiem, czy może być lepiej” – śpiewa 33-latek na stadionie, który może pomieścić 70 000 widzów. Każdy z nich podziela ten sentyment.

Pięć lat od ostatniej trasy koncertowej Swift było jednymi z jej najbardziej płodnych. Do swojej „rodziny” albumów dodała cztery dodatki: z 2019 roku Kochaneklata 2020 Folklor I zawsze, i 2022 r Północe. W tym samym czasie była zajęta ponownym nagraniem swoich pierwszych sześciu albumów w ramach swojego planu odzyskania nagrań wzorcowych, po bardzo publicznej bitwie z jej byłą wytwórnią płytową.

Jej „Eras Tour” została zaprojektowana jako podróż przez ten oszałamiający katalog 10 albumów, od jej wcześniejszego brzmienia country w jej debiucie zatytułowanym po przejście na synth-pop na 1989potem do stonowanego folku i alternatywnego rocka Folklor I Zawsze. Podczas pierwszego wieczoru trasy często wydaje się, że publiczność jest zajęta przeszłością, teraźniejszością i przyszłością Swifta. W 44-utworowej setliście, która obejmuje trzy godziny i 15 minut, pokazuje, dlaczego koncepcja „ery” jest tak integralna z tym, kim jest. Każdy rozdział oznacza określoną zmianę w jej artyzmie.

Warto przeczytać!  Film, nominowani po raz pierwszy jako reżyser - The Hollywood Reporter

Na stadionie State Farm Stadium w Glendale w Arizonie panuje wyczuwalna euforia. Kostiumy ozdobione są ręcznie malowanymi tekstami; twarze są jasne od blasku; ręce pokryte są szczęśliwą 13 Swift. Fani, z którymi rozmawiam, mówią, że koncert przypomina „powrót do domu”. Swift sama przyznaje, że czuje się trochę przytłoczona: „Będę próbowała utrzymać to razem przez całą noc”.

Wiele największych hitów Swifta trafia oczywiście na setlistę, ale są też niespodzianki. Podobnie jak fakt, że otwiera „Miss Americana and the Heartbreak Prince”, zamglony, napędzany syntezatorem utwór z Kochanek, zainspirowany politycznym rozczarowaniem Swifta. Na nim przedstawiła się jako uczennica liceum zajmująca się łobuzami jako alegoria zdobywania władzy przez prawicę w Stanach Zjednoczonych oraz złamanego serca i rozpaczy, które z tym związane. Głębsze kawałki albumu pojawiają się w postaci „Illicit Affairs”, nawiedzonego utworu, w którym Swift walczy ze swoimi wewnętrznymi emocjami, oraz uderzającej akustycznej wersji „Mirrorball”, którą dedykuje swoim fanom. Później mają szansę zaśpiewać z krzykiem do niektórych z jej najbardziej chwytliwych tekstów w „Vigilante S***” („Nie ubieram się dla kobiet/ Nie ubieram się dla mężczyzn/ Ostatnio ubieram się dla zemsty”).

Warto przeczytać!  Pierwsze spojrzenie na „Sok z żuka 2” jest już dostępne z Michaelem Keatonem i Winoną Ryder

Każda zmiana epoki jest naznaczona zarówno zmianą kostiumu, jak i zestawu. „Look What You Made Me Do”, singiel z 2017 roku, który zwiastował jej powrót po długiej przerwie, widzi różne wersje Swift w szklanych pudełkach: ukłon w stronę czasu, kiedy zmagała się z pogodzeniem poczucia własnej wartości z wizerunkiem publicznym. Do piosenek z jesiennych, wyspiarskich Folklor I zawsze, scenę otaczają drzewa i przytulna, porośnięta mchem kabina. W pewnym momencie scena jest pusta poza długim drewnianym stołem, który ustawia dla dwóch osób. Jest rzadki i zimny, odzwierciedla surowy dźwięk „toleruj to”, w którym błaga o uwagę innej osoby.

Mówi się, że Swift kończy „Karma”, żartobliwy ukłon w stronę tego, jak ostatecznie wzniosła się ponad nagłówki tabloidów, waśnie i rywalizacje, które kiedyś krążyły wokół niej jak sępy. Ubrana w lśniącą marynarkę z frędzlami, dołączając do swojej trupy tancerzy, wydaje się tak wyzwolona jak nigdy dotąd. „Zapytaj mnie, dlaczego tak wielu blaknie / ale wciąż tu jestem” – śpiewa. Odpowiedź jest dostępna dla wszystkich.


Źródło