Filmy

Recenzja „The Old Oak”: Ken Loach, kronikarz chorób społecznych, szuka nuty nadziei

  • 3 kwietnia, 2024
  • 6 min read
Recenzja „The Old Oak”: Ken Loach, kronikarz chorób społecznych, szuka nuty nadziei


Pod wieloma względami TJ Ballantyne to klasyk Kena Loacha bohater: mężczyzna w średnim wieku z klasy robotniczej, próbujący po prostu zapewnić sobie godne życie, ale na każdym kroku napotykający przeszkody – ofiara bezlitosnej rzeczywistości społecznej, która pozostawia ludzi takich jak on w tyle.

Podobnie jak wielu bohaterów Loacha, TJ nie może odpocząć — nawet od grawitacji, jak wtedy, gdy próbuje naprawić drewnianą literę „K” wznoszącą się nad Starym Dębem, zrujnowanym pubem, który prowadzi w dawnym górniczym miasteczku, które w spadku od dziesięcioleci. Porozmawiajmy o upadku: ten list ciągle przechyla się w dół, nawet gdy TJ naprawia go miotłą. Odwraca się i po prostu znowu spada.

Loach nigdy nie był subtelny w przekazywaniu informacji i dlaczego miałby zacząć teraz, u schyłku swojej kariery filmowej? Powiedział 87-letni reżyser, który nakręcił prawie 30 filmów pełnometrażowych „Stary dąb” jest prawdopodobnie ostatnim. Mówił to już wcześniej, ale zakładając, że to prawda, film jest przejmującą i poruszającą kodą do kariery, w której opisuje osobiste upokorzenia w kontekście szerszych problemów społecznych, takich jak bieda i bezrobocie.

A teraz kryzys migracyjny. Loach i scenarzysta Paul Laverty poruszają ten temat poprzez niezwykłą przyjaźń pomiędzy TJ i Yarą, młodą Syryjką i uchodźczynią, która wraz z rodziną trafia do miasta, spotykając się z wrogością wielu osób. Chociaż raz człowiek taki jak TJ i jego współmieszkańcy, wszyscy borykający się z trudnościami, nie są najbardziej potrzebującymi w całej historii. Są inni, którzy potrzebują jeszcze większej pomocy. W tej historii dwóch skłóconych społeczności Loach pragnie zakończyć trylogię filmów, których akcja rozgrywa się w północno-wschodniej Anglii i zawiera przesłanie pojednania i nadziei.

Warto przeczytać!  Jak potwierdzają lekarze, Amitabh Bachchan przejdzie angioplastykę

Zaczynamy gdzieś w pobliżu Durham w 2016 roku. Do Wielkiej Brytanii przybywają syryjscy uchodźcy wojenni, podobnie jak w innych częściach Europy, i nie jest zaskoczeniem, że niektórzy zostali wysłani do opuszczonego byłego miasta górniczego, gdzie mieszkania są tanie jak barszcz.

Część mieszkańców jest wściekła z powodu włamania. W druzgocącej sekwencji poprzedzającej napisy końcowe autobus pełen uchodźców przyjeżdża, by naśmiewać się ze strony mieszkańców, którzy twierdzą, że nawet nie zostali ostrzeżeni. „Kim oni są? Skąd oni są? Więcej muzułmanów?” niektórzy krzyczą, dodano wulgaryzmy. Inni, jak TJ i przyjaciółka rodziny Laura, starają się pomóc rodzinom w osiedleniu się.

Yara (Ebla Mari), dwudziestolatka, przyjechała z matką. Ojciec, który jest więziony w Syrii lub nie żyje, podarował jej aparat, którego używa do dokumentowania swojego przybycia (sekwencję widać na jej zdjęciach). Wściekły mężczyzna w koszulce piłkarskiej kłóci się z nią, a jej aparat upadł na ziemię, zepsuty.

Podczas swoich badań Loach i Laverty zauważyli, że wiele pubów w byłych miastach górniczych zostało obecnie zamkniętych. W ich historii Stary Dąb jest ostatnim pubem, który pozostał, a ponadto jedynym miejscem spotkań w mieście. Nad kuflami nalewanymi przez TJ-a mężczyźni, z którymi dorastał – na przykład Charlie, którego żona jest chora i którego dom gwałtownie spadł na wartość, oraz Vic i Eddy, najbardziej wściekli z całej grupy, narzekają na intruzów. „Nie potrafimy nawet zająć się własnymi dziećmi” – mówią.

Warto przeczytać!  Doktor Strange jest odpowiedzialny za pojawienie się X-Men w Deadpool i Wolverine w dzikiej teorii MCU

Przejście jest brzydkie. Młodzi chłopcy są prześladowani w szkole. Kiedy miejscowa dziewczyna zachoruje, Yara stara się pomóc, towarzysząc jej w domu podczas odpoczynku; matka wraca do domu i brutalnie wyrzuca młodego Syryjczyka z domu.

Dla TJ-a, którego małżeństwo się rozpadło i który jest w separacji od syna, sytuacja staje się coraz gorsza. Jego jedynym towarzyszem jest ukochany były bezdomny pies, który pojawił się w jego życiu w najciemniejszym momencie; nieustannie zagrażają jej paskudne psy należące do bandytów. Sam będący byłym górnikiem, trzyma swój pub za skórę zębów. A teraz niektórzy miejscowi chcą wykorzystać jego puste zaplecze do zorganizowania spotkania i wyrażenia skarg na temat migrantów. On szuka wymówek.

Dalszy konflikt ma miejsce, gdy TJ zgadza się wykorzystać zaplecze do zupełnie innego celu: serwowania bezpłatnych posiłków w celu budowania społeczności i powrotu do solidarności podczas niepokojów pracowniczych kilkadziesiąt lat wcześniej. Dla wielu to działa znakomicie, ale najbardziej negatywne głosy w mieście – w scenach, które czasami wydają się nieco brutalne – w dalszym ciągu sieją niezgodę i nękają Syryjczyków, a jednocześnie zaprzeczają, że są rasistami. „Chcemy tylko powrotu do naszego pubu” – mówią.

Warto przeczytać!  Amitabh Bachchan, Kate Middleton, Dharmendra: Gwiazdy, które zdementowały FAŁSZYWE pogłoski o groźbach zdrowotnych

Gorzej będzie ze Starym Dębem, który w zasadzie staje się tu głównym bohaterem: nawiązaniem do szczęśliwszej przeszłości wioski, kluczową częścią niespokojnej teraźniejszości i źródłem ewentualnej nadziei na harmonijną przyszłość.

I rzeczywiście, w przeciwieństwie do wielu filmów Loacha, w końcowych scenach kryje się nadzieja. Tak, jest o kilka za dużo przemówień, które brzmią raczej jak przemówienia niż dialog. A rozwiązanie przychodzi trochę za szybko i łatwo.

Ale wydają się to grzechy wybaczalne. Po prawie sześciu dekadach kręcenia filmów nadzieja nie jest złym miejscem na koniec.

„Stary dąb” – premiera Zeitgeist Films – nie uzyskała oceny stowarzyszenia Motion Picture Association. Czas trwania: 113 minut. Trzy gwiazdki na cztery.




Źródło