Rozrywka

Recenzja „Your Place or Mine”: Reese Witherspoon i Ashton Kutcher występują w komedii romantycznej na podzielonym ekranie

  • 10 lutego, 2023
  • 3 min read
Recenzja „Your Place or Mine”: Reese Witherspoon i Ashton Kutcher występują w komedii romantycznej na podzielonym ekranie


(CNN) Dodaj „Your Place or Mine” do listy komedii romantycznych na podzielonym ekranie, w których gwiazdy (w tym przypadku Reese Witherspoon i Ashton Kutcher) zasadniczo działają na równoległych torach. Chociaż to się wcześniej sprawdzało (pomyśl o „Bezsenności w Seattle”), nie tutaj, w filmie Netflix, który okazuje się z grubsza tak ogólny, jak jego tytuł.

Kutcher i Witherspoon otrzymali trochę żartobliwej kpiny z powodu niezręczności ich wspólnych zdjęć z czerwonego dywanu, ale kiedy faktycznie widzisz film, ma to więcej sensu, ponieważ obaj mają stosunkowo niewiele scen. Z drugiej strony film dotyczy zarówno nieruchomości, jak i romansów, a także znanej kwestii ścieżek, które wybrano, a nie wybrano.

Pomimo przelotnej historii określanej jako „podłączenie”, Peter Kutchera i Debbie Witherspoon są platonicznymi przyjaciółmi od 20 lat. Nadal regularnie rozmawiają, on prowadzi życie bogatego doradcy biznesowego playboya w Nowym Jorku (Batman bez fajnych zabawek), a ona mieszka w Los Angeles, zmagając się z wyzwaniami samotnego macierzyństwa 13-letniego syna ( Wesley Kimmel, siostrzeniec Jimmy’ego), którego alergie czynią ją nieco nadopiekuńczą.

Debbie, która miała spędzić tydzień w Nowym Jorku, zdobywając dyplom, który przyspieszy jej karierę, nagle traci opiekę nad dzieckiem, w którym to momencie Peter dzielnie wkracza, oferując przelot do Los Angeles i pozostanie w jej domu i opiekę nad dzieckiem, podczas gdy ona zajmuje jego luksusowy apartament.

Warto przeczytać!  Nominowany do Oscara Tems został skrytykowany za „niegrzeczny” strój blokujący widok

W trakcie tego procesu obaj mogą przejść kilka mil w butach (i życiu) drugiego, jak jeden z tych reality-show, tylko z lepszą muzyką i ładniejszymi akcesoriami.



Ashton Kutcher w komedii romantycznej Netflix „Your Place or Mine”.

Napisany i wyreżyserowany przez Aline Brosh McKenna, znaną z „Crazy Ex-Girlfriend” (która wyprodukowała także m.in. Witherspoon i Jason Bateman), „Your Place” opiera się na tym, że Peter i Debbie uczą się doceniać wzajemne różnice — ona jest sceptycznie nastawiony do rutyny, podczas gdy on jest swobodny lub „nieodpowiedzialny” w jej oczach – dzięki ich doświadczeniom związanym z zamianą domów.

To słabe paliwo, aby koła obracały się nawet w tego rodzaju pojeździe, więc pojawiają się różne wątki poboczne, na przykład Peter próbuje poluzować ograniczenia nałożone na dziecko Debbie, a Debbie odkrywa nieopublikowaną książkę, którą napisał Peter, która wchodzi w grę, gdy jego chętny do -przyjacielska była dziewczyna (Zoë Chao) przedstawia ją przystojnemu (a także rozwiedzionemu) wydawcy, granemu przez Jessego Williamsa.

Brosh McKenna wyraźnie zna się na tym gatunku (jej autorka to także „27 sukienek”), podobnie jak jej gwiazdy. Gracze drugoplanowi — w tym Steve Zahn jako hipisowski sąsiad z Los Angeles — są na tyle dziwaczni, że mogą wziąć na siebie część ciężaru.

Warto przeczytać!  Najlepsze teksty według Tortured Poets Department: „So Long, London”, „LOML”

Jednak nawet oceniając na krzywej rom-com, struktura sprawia, że ​​​​film jest trochę trudny, ponieważ oscyluje między łukami Debbie i Petera, po tym, jak ten ostatni raczej słabo wyjaśnił, że ta dwójka nie jest razem, mówiąc: „Ponieważ ona jest ona, a ja jestem sobą”.

„Your Place or Mine” prawdopodobnie dobrze się sprawdzi dla Netflix, wyróżniając się spośród paczki romów walentynkowych, ponieważ Witherspoon to ona, a Kutcher to on. Ale te niezręczne zdjęcia z czerwonego dywanu nie były jedyną częścią tego ćwiczenia, która nie do końca zadziałała, niezależnie od miejsca, w którym się je ogląda.

Premiera „Your Place or Mine” na Netflix 10 lutego. Ma kategorię PG-13.


Źródło