Biznes

recesja w strefie euro nieunikniona?

  • 24 października, 2023
  • 4 min read
recesja w strefie euro nieunikniona?


Październik nie przyniósł poprawy koniunktury gospodarczej w
Europie – wynika ze wstępnych odczytów PMI. Do pogrążonego w głębokim kryzysie
przemysłu dołącza coraz słabsza aktywność w sektorze usług. To gotowy przepis
na recesję w strefie euro.

Już trzeci miesiąc z rzędu wskaźniki PMI zarówno dla sektora
wytwórczego, jak i usługowego strefy euro przyjęły wartości niższe od 50
punktów. Takie wyniki sygnalizują spadek aktywności ekonomicznej w eurolandzie.
O ile w przemyśle taki stan rzeczy trwa już od ponad roku, tak dekoniunktura w
sektorze usług dopiero się rozpoczyna.

„Przemysłowy” PMI dla eurolandu w październiku przyjął
wartość 43,0 pkt. wobec 43,4 pkt. miesiąc wcześniej – poinformowała firma
badawcza S&P Global. To kolejne rozczarowanie, ponieważ ekonomiści liczyli
na choćby delikatne wyhamowanie tempa spadku aktywności ekonomicznej w tym
sektorze. Rynkowy konsensus zakładał wzrost PMI dla sektora wytwórczego
do 43,7 punktów.

Wyraźnie słabej od oczekiwań wypadł analogiczny wskaźnik dla
sektora usług, który spadł do 47,8 pkt. względem 48,7 pkt. odnotowanych we
wrześniu. Analitycy spodziewali się utrzymania „usługowego” PMI bez zmian na
poziomie 48,7 pkt. Był to najniższy odczyt od 32 miesięcy, czyli od marca 2021
roku, gdy aktywność gospodarcza w strefie euro została przygnieciona drugą falą
covidowych lockdownów.

Warto przeczytać!  "Żadnej nowej trasy z Modlina". Ryanair ogłasza rozkład lotów na lato

– W strefie euro sprawy ze złych stały się gorsze. Przemysł
pozostaje w kryzysie od 16 miesięcy, a usługi od trzech, przy czym oba główne
wskaźniki PMI ponownie spadły. Dodatkowo, wszystkie subindeksy wspólnie się
osuwają, z tylko kilkoma wyjątkami. To wszystko wskazuje na kolejny nijaki
kwartał – tak wyniki październikowego badania skomentował dr Cyrus de la Rubia,
główny ekonomista Hamburg Commercial Bank.

Bardzo słabo zaprezentował się też łączony PMI dla przemysłu
i sektora usług, który w październiku przyjął najniższą wartość od 35 miesięcy,
osuwając się do poziomu 46,5 pkt. względem 47,2 pkt. odnotowanych we wrześniu.
Malały zarówno napływ nowych zamówień, jak i bieżąca aktywność gospodarcza. Po
raz pierwszy od zakończenia polityki lockdownów pojawiły się też tendencje do
redukcji zatrudnienia. Jedyną dobrą wiadomością jest spadek presji inflacyjnej –
subindeks cen osiągnął najniższą wartość od lutego 2021 roku. Jest to więc
obraz jednoznacznie recesyjny.

Niemcy i Francja idą łeb w łeb

Co więcej, recesyjne tendencje są widoczne w obu
największych gospodarkach eurolandu. Zarówno we Francji, jak i w Niemczech
wskaźniki PMI tak dla przemysłu, jak i usług znalazły się poniżej wartości 50
punktów, sygnalizując spadek aktywności ekonomicznej.

Warto przeczytać!  Co z 13. i 14. emeryturą po zmianie władzy? Zapowiedzi polityków nowej koalicji

We Francji doszło do nasilenia się tendencji recesyjnych w
sektorze wytwórczym, gdzie PMI zaliczył spadek z 44,2 pkt. do 42,6 pkt. W
przemyśle niemieckim analogiczny wskaźnik podniósł się do 40,7 pkt. względem
39,6 pkt. miesiąc wcześniej. Nadal jest to jednak odczyt niemal ekstremalnie
niski, sygnalizujący głęboką recesję.

Wyraźnie płytszy (bo dopiero początkowy?) regres wskazują
dane z sektora usług. Nad Sekwaną tempo spadku aktywności ekonomicznej w
usługach nieco wyhamowało – PMI podniósł się z 44,4 pt. do 46,1 pkt. Natomiast
w Niemczech „usługowy” PMI zanotował spadek z 50,3 pkt. do 48 pkt. przy
oczekiwaniach rzędu 50 punktów.

Tak słabe odczyty PMI w zasadzie nie pozostawiają złudzeń. W
III kwartale PKB strefy euro najprawdopodobniej zanotuje regres po tym, jak
przez poprzednie dwa kwartały rósł w tempie… 0,1% kdk. Oznaczałoby to też czwarty
z rzędu kwartał praktycznie zerowego wzrostu gospodarczego w eurolandzie.

autor

Krzysztof Kolany

główny analityk Bankier.pl


Źródło