Recesja w USA, sztuczna inteligencja, gospodarka Chin
Osoba spacerująca w dniu 54. dorocznego spotkania Światowego Forum Ekonomicznego w Davos w Szwajcarii, 19 stycznia 2024 r. REUTERS/Denis Balibouse
Denis Balibouse | Reutera
Oto kilka wniosków z Davos po tygodniowych rozmowach z liderami biznesu i urzędnikami rządowymi podczas konferencji.
W przeważającej większości eksperci ekonomiczni i dyrektorzy prywatnie oświadczyli, że nie spodziewają się recesji w USA w 2024 r. Potencjalne obniżki stóp procentowych Fed w nadchodzących miesiącach w połączeniu z rosnącym zaufaniem konsumentów napawały optymizmem co do kondycji gospodarki – z wyjątkiem kolejnej poważnej kryzys geopolityczny.
Biorąc pod uwagę jego globalne znaczenie, kryzys bliskowschodni był zaskakująco rzadko poruszany podczas paneli dyskusyjnych lub planowanych wydarzeń korporacyjnych w Davos. Być może istnieje kilka oczywistych rozwiązań, a może – jak sugerowali liczni uczestnicy konferencji – wiele osób nie chce wypowiadać się na temat konfliktu w Gazie, bo mogłoby to zirytować innych lub wywołać retoryczną pożogę.
Inni podali to jako możliwy powód, dla którego tak niewielu amerykańskich dyrektorów – nawet prywatnie – wypowiadało się na temat potencjalnych zagrożeń związanych z kolejną prezydenturą Donalda Trumpa. Zachowanie ostrożności może nie być odważne, ale jest po prostu lepsze dla biznesu.
Jak zauważył Andrew Ross Sorkin w „The New York Times”, kilka osób zwróciło uwagę na zauważalny brak rozmów na temat wzrostu globalnego antysemityzmu na konferencji.
Hasło Wipro Ltd związane ze sztuczną inteligencją (AI) wisi na ścianie podczas 54. dorocznego spotkania Światowego Forum Ekonomicznego w Davos w Szwajcarii, 16 stycznia 2024 r.
Denis Balibouse | Reutera
W ubiegłym roku w Davos panele zdominowały dyskusje o kryptowalutach. W tym roku sztuczna inteligencja przejęła rolę fajnego dzieciaka w okolicy.
Wzdłuż promenady, głównej ulicy w Davos, mnóstwo firm reklamowało swoje produkty związane ze sztuczną inteligencją. Liderzy technologii, dyrektorzy bankowi, a nawet muzycy, w tym Wyclef Jean i Will.i.am, poetycko opowiadali o obietnicy sztucznej inteligencji. Willi.i.am zapowiedział nawet nadchodzącą audycję radiową SiriusXM z udziałem współgospodarza AI.
Jeśli mowa o sztucznej inteligencji, ton dyskusji panelowych i rozmów koktajlowych na temat tej technologii był zdecydowanie optymistyczny, a nie dystopijny. Nawet dyrektor generalny OpenAI Sam Altman, który wcześniej dołączył do chóru głosów ostrzegających, że sztuczna inteligencja może doprowadzić do wyginięcia ludzkości, powiedział w tygodniu, że sztuczna inteligencja „zmieni świat w znacznie mniejszym stopniu, niż wszyscy myślimy”.
Altman miał na myśli sztuczną inteligencję ogólną, w skrócie AGI. Jest to technologia szeroko definiowana jako system sztucznej inteligencji, który może wykonywać zadania na tym samym poziomie co człowiek lub lepiej.
Po ważnym roku dla związków zawodowych może to uspokoić nerwy pracowników. Według platformy rekrutacyjnej Indeed.com około 20% wszystkich ogłoszeń o pracę uważa się za „wysoce narażone” na AGI.
Według Recruit Holdings, spółki-matki Indeed i witryny z recenzjami firm Glassdoor, nawet po tym, jak sztuczna inteligencja poczyniła w ostatnich latach ogromne postępy, oferty pracy w większości krajów utrzymują się na poziomie wyższym niż przed pandemią. Altman powiedział, że zmienił się jego pogląd na temat AGI: kiedyś sądził, że roboty zastąpią nas wszystkich, teraz jest pod wrażeniem tego, jak firmy wykorzystują je jako narzędzie uzupełniające pracę człowieka.
Premier Chin Li Qiang przemawia podczas 54. dorocznego spotkania Światowego Forum Ekonomicznego w Davos w Szwajcarii, 16 stycznia 2024 r.
Denis Balibouse | Reutera
Premier Chin Li Qiang powiedział w środę zgromadzonym w Davos, że PKB Chin wzrósł w 2023 r. o 5,2%, czyli wolniej niż wzrost przed pandemią. Kraj toczy wojnę handlową z USA w zakresie półprzewodników, traci bezpośrednie inwestycje zagraniczne, a Indie właśnie wyprzedziły go pod względem liczby ludności. W Chinach istnieją realne obawy dotyczące sposobu wspierania wzrostu gospodarczego, podczas gdy Stany Zjednoczone chcą odizolować Pekin.
Być może to skłoniło Li do publicznego ujawnienia tej postaci międzynarodowej publiczności poszukującej możliwości inwestycyjnych, powiedział w wywiadzie Ian Bremmer, prezes i założyciel Eurasia Group.
„Chiny stoją przed bardzo poważnymi strukturalnymi wyzwaniami gospodarczymi” – powiedział Bremmer. „Wiele firm na Zachodzie nie inwestuje już tego, co inwestowało wcześniej, i z pewnością nie myślą o swoich strategiach wzrostu w taki sposób, w jaki to robili”.
„Ale nawet 3–4% wzrost w Chinach jest nadal dość znaczący dla wielu firm uczestniczących w tym roku w Światowym Forum Ekonomicznym” – dodał Bremmer. „Myślę, że interesujący w przypadku zmniejszonego wzrostu gospodarczego w Chinach jest fakt, że nie jest to tylko sześciomiesięczny zastój. Jest to ciągłe wyzwanie i sprawia, że Chińczycy czują, że muszą w rzeczywistości dotrzeć do sektora prywatnego w znacznie bardziej konstruktywny sposób. „
Kilku długoletnich uczestników Davos skomentowało, że infrastruktura miasta ledwo jest w stanie pomieścić popularną konferencję. Autobusy wahadłowe i Ubery przewożące ludzi z miejsca na miejsce działały jak zderzak w zderzak o każdej porze dnia. Popyt na pokoje hotelowe jest tak duży, że cena przekracza akceptowany próg wydatków urzędników szwajcarskiego rządu.
Zauważyli również, że spędzili znacznie mniej czasu w Centrum Kongresowym – głównej przestrzeni wydarzeń – niż w ubiegłych latach ze względu na wszystkie wydarzenia towarzyszące Światowemu Forum Ekonomicznemu.
Być może generatywna sztuczna inteligencja będzie mogła zacząć tworzyć nowe drogi i obiekty noclegowe dla zwiększonego ruchu.