Świat

Regev Likudu porównuje protestujących, którzy otoczyli Sarę Netanjahu w salonie, do terrorystów

  • 5 marca, 2023
  • 7 min read
Regev Likudu porównuje protestujących, którzy otoczyli Sarę Netanjahu w salonie, do terrorystów


Minister transportu Miri Regev porównała niektórych protestujących przeciwko zmianom sądowniczym rządu do terrorystów w sobotni wieczór, drugą postać zbliżoną do premiera Benjamina Netanjahu, który użył takiego języka, aby odnieść się do setek demonstrantów, którzy zgromadzili się w ubiegłą środę wokół salonu fryzjerskiego w Tel Awiwie, gdzie żona premiera, Sara, układała sobie włosy.

Sara Netanjahu twierdziła w czwartek, że bójka przed jej salonem w Tel Awiwie dzień wcześniej mogła zakończyć się jej morderstwem. Protestujący zakwestionowali jej twierdzenie, że kiedykolwiek była w niebezpieczeństwie fizycznym. Pojawiły się filmy z miejsca zdarzenia, na których protestujący zachowywali dystans od salonu.

Podczas uroczystości w Rishon Lezion w sobotę przed świętem Purim, które będzie obchodzone w tym tygodniu, Regev – bliski sojusznik premiera – ostro ostro skrytykował protestujących: „Setki demonstrantów, nienawiść w ich oczach, jakby to było A kasba (twierdza) terroru.

„Nie wydaje mi się, żeby w Izraelu był choć jeden rozsądny człowiek, który nie byłby zszokowany widokiem żony wybranego premiera ratowanej przez setki gliniarzy” — stwierdził Regev.

„Anarchia ludzi uprzywilejowanych, którzy myślą, że wszystko jest ich i tylko im wolno [to do things]”, powiedział Regev o proteście przed salonem fryzjerskim, w którym była żona premiera, w jednej z najbardziej ekskluzywnych dzielnic handlowych w kraju.

Regev była przebrana za Statuę Wolności, wyjaśniając, że chce „wolności i równości” dla tego, co określiła jako prawicowych, zmarginalizowanych Izraelczyków, prawdopodobnie odniesienie do powszechnego argumentu zwolenników przeglądu prawnego, że Wysoki Trybunał Sprawiedliwości nie bronił w wystarczającym stopniu praw tych grup i działał na rzecz hamowania działań prawicowych rządów.

Warto przeczytać!  Finlandia zamyka wszystkie swoje granice z Rosją z wyjątkiem jednej

Również w sobotę kilka serwisów informacyjnych poinformowało, że Kancelaria Premiera dąży do zaostrzenia ochrony żony premiera i jego dorosłych dzieci, przekazując odpowiedzialność agencji ochrony Shin Bet.

Policjanci stoją na straży podczas demonstracji przeciwko żonie premiera, Sarze Netanjahu, przed salonem fryzjerskim w Tel Awiwie, 1 marca 2023 r. (Avshalom Sassoni/Flash90)

Wiadomości Channel 13 i serwis informacyjny Ynet podały, że środek ten jest rozważany ze względu na zwiększone podżeganie i groźby wobec rodziny Netanjahu. Ynet przytoczył nieprzypisane oszacowanie, że prośba zostanie spełniona.

Posunięcie to wymaga zatwierdzenia przez komisję ministerialną do spraw związanych z Shin Bet, która miała się zebrać w niedzielę. Premier, który przewodniczy panelowi, nie miał uczestniczyć z powodu konfliktu interesów, poinformował Channel 13. Podobno mieli przybyć minister sprawiedliwości Yariv Levin i minister bezpieczeństwa narodowego Itamar Ben Gvir.

Pierwszym, który nazwał demonstrantów, którzy otoczyli salon fryzjerski „terrorystami”, był syn Netanjahu, Yair, który powiedział w czwartek w usuniętym tweecie: „To nie są protestujący. Nie są też anarchistami. To terroryści! Powstał tu brutalny ruch podziemny (z miliardami funduszy od przestępców i złych ludzi). Mówimy o krajowym terroryzmie”.

W kolejnym poście w aplikacji do przesyłania wiadomości Telegram Netanjahu oskarżył protestujących o próbę „linczu” jego matki i powiedział, że powinni zostać aresztowani, osądzeni i wtrąceni do więzienia.

Warto przeczytać!  Recenzja molo :: SteynOnline

„Dzisiejszej nocy doszło do brutalnego zamachu stanu. W Stanach Zjednoczonych skończyłoby się to masowymi nalotami na domy osób zaangażowanych przez FBI” – powiedział.

Yair Netanjahu i Sara Netanjahu w galerii Knesetu podczas zaprzysiężenia nowego rządu premiera Benjamina Netanjahu w Knesecie w Jerozolimie, 29 grudnia 2022 r. (AMIR COHEN / POOL / AFP)

Jeden z protestujących, Inbal Orpaz, złożył w piątek skargę policyjną przeciwko Yairowi Netanjahu, pisząc w poście na Facebooku: „Nie pozwolę, aby moja krew została obniżona wraz z krwią protestujących, w tym moich ukochanych rodziców i setek tysięcy zaniepokojonych obywatele.

„Czas położyć kres podżeganiu do przemocy wobec protestujących” – dodała. „Właśnie złożyłem skargę na policję po poście, w którym on lubił protestujących od terrorystów i zachęcam was do tego”.

Yair Netanjahu ma długą historię podżegających komentarzy w mediach społecznościowych i często szydzi z tych, którzy, jak twierdzi, skrzywdzili go lub jego rodzinę, co prowadzi do licznych pozwów o zniesławienie przeciwko niemu.

Policjanci stoją na straży podczas demonstracji przeciwko żonie premiera, Sarze Netanjahu, przed salonem fryzjerskim w Tel Awiwie, 1 marca 2023 r. (Avshalom Sassoni/Flash90)

Po tym, jak tweet Yaira Netanjahu zaczął przyciągać uwagę mediów i publiczne oburzenie w piątek, napisał kolejny post wyjaśniający, że jego wybór słowa „terrorysta” „odnosi się tylko do tych, którzy działali brutalnie w latach 2016-2023” – rzekomo odnosząc się do okresie, w którym zaczęły się masowe protesty przeciwko jego ojcu.

Organizatorzy protestu wydali oświadczenie skierowane do mediów, w którym skrytykowali syna premiera.

Warto przeczytać!  Spokój powraca do Rosji Putina po tym, jak Prigożyn organizuje bunt Grupy Wagnera

„To niebezpieczne podżeganie przeciwko wszystkim obywatelom. Ten kraj nie chce żyć w dyktaturze. W niedzielę złożymy skargę do organów ścigania w celu zbadania i ścigania tego podżegacza” – oświadczyli przywódcy protestu.

Incydent w salonie fryzjerskim w Tel Awiwie miał miejsce, gdy premier wydał oświadczenie skierowane do narodu, w którym porównał antyrządowych demonstrantów do osadników szalejących w palestyńskim mieście na początku tygodnia. W czwartek próbował bagatelizować porównanie.

Środowe protesty zbiegły się w czasie z posiedzeniem Komisji Konstytucji, Prawa i Sprawiedliwości Knesetu, która zatwierdziła w pierwszym czytaniu na plenum Knesetu popierany przez rząd projekt ustawy radykalnie ograniczający zdolność Wysokiego Trybunału Sprawiedliwości do obalenia ustawodawstwa.

Projekt ustawy jest jednym z kilku kontrowersyjnych środków przeforsowanych przez rząd w Knesecie, które według większości ekspertów wyrządzą fundamentalną szkodę demokratycznemu systemowi rządów Izraela poprzez koncentrację władzy z koalicją rządzącą i usunięcie zdolności sądu do działania jako czek. Zwolennicy planu twierdzą, że naprawi on sytuację, w której niewybieralny sądownictwo podważa wolę wybranych polityków.

Jesteś oddanym czytelnikiem

Dlatego dziesięć lat temu założyliśmy „Times of Israel” – aby zapewnić wymagającym czytelnikom, takim jak Ty, lekturę obowiązkową o Izraelu i świecie żydowskim.

Więc teraz mamy prośbę. W przeciwieństwie do innych serwisów informacyjnych, nie postawiliśmy paywalla. Ponieważ jednak dziennikarstwo, które wykonujemy, jest kosztowne, zapraszamy czytelników, dla których The Times of Israel stał się ważny, do wsparcia naszej pracy poprzez dołączenie do The Times of Israel Community.

Już za 6 USD miesięcznie możesz wesprzeć nasze wysokiej jakości dziennikarstwo, jednocześnie ciesząc się The Times of Israel BEZ REKLAMa także dostęp ekskluzywna zawartość dostępne tylko dla członków społeczności Times of Israel.

Dziękuję,
David Horovitz, założyciel i redaktor The Times of Israel

Dołącz do naszej społeczności Dołącz do naszej społeczności Jesteś już członkiem? Zaloguj się, aby przestać to widzieć




Źródło