Reporter ruchu drogowego odpowiada na e-maile dotyczące zawstydzania ciała w telewizji na żywo
Zakończyła słowami: „Pomyśl o e-mailach, które wysyłasz”.
Horton powiedziała, że bez wahania przekazała odpowiedź tego ranka, 29 listopada.
„Przygotowywałem się do spowodowania wypadku drogowego i nagle te słowa po prostu wyszły mi z ust” – powiedział Horton w wywiadzie dla „The Washington Post”. „Nie planowałem ich; Nie ja ich przygotowałem. Po prostu wyszły prosto z mojej duszy.”
Powiedziała, że jej punkt widzenia jest następujący: „Tak właśnie wyglądam i nie możesz sprawiać, że czuję się zawstydzona z powodu tego, jak wyglądam”.
Horton, która od 35 lat pracuje w radiu i radiu, stwierdziła, że przez ostatnie cztery lata „w miarę regularnie” otrzymywała krytyczne i niegrzeczne e-maile od tego samego mężczyzny.
Ogólnie rzecz biorąc, stwierdziła, otrzymywanie obraźliwych e-maili nie jest rzadkością w przypadku niej i jej współpracowników.
„Ja i wszystkie moje koleżanki, wszyscy sobie z tym radzimy” – powiedziała Horton, dodając, że w trakcie swojej kariery otrzymywała także „wiadomości, które są nieodpowiednie i zawierają groźby”.
W przeszłości, ilekroć ten konkretny e-mailer do niej pisał, po prostu go ignorowała. Tym razem jednak jego słowa zabrzmiały mocniej.
„W tym e-mailu było coś, co poczułem na poziomie komórkowym” – powiedział Horton. „Celem jego e-maila było wywołanie we mnie poczucia upokorzenia, zawstydzenia mnie i sprawienie, że poczuję się źle ze sobą i swoim ciałem. To w kontekście kobiety, która w zeszłym roku straciła macicę z powodu raka”.
Horton, u której w grudniu 2021 r. zdiagnozowano raka endometrium, a w lutym 2022 r. przeszła operację usunięcia macicy, otwarcie opowiadała widzom o swoich doświadczeniach z chorobą nowotworową. Powiedziała, że podejrzewa, że nadawca e-maila wiedział o jej diagnozie przed napisaniem nieprzyjemnej wiadomości.
Horton powiedział, że to, przez co przeszła ze swoim zdrowiem, jest jednym z powodów, dla których zdecydowała się zadzwonić do autora e-maila.
„Myślę, że to jest klucz do tego, dlaczego nie mogłam po prostu zignorować tej sprawy” – powiedziała. „Nie jestem już skłonny akceptować i ignorować zachowań, które w przeciwnym razie miałbym”.
„Jako kobieta pracująca w telewizji, która spotkała się z niewłaściwym zachowaniem, takim jak prześladowanie, doskonale zdaję sobie sprawę, że za bycie widocznym i w oczach opinii publicznej trzeba zapłacić cenę” – powiedział Horton, zauważając, że wspomniany nadawca e-maili nie został prześladując ją. „Zdaję sobie również sprawę, że nie powinnam przepraszać za to, że jestem Ja w oczach opinii publicznej.”
Tego ranka koledzy Horton oklaskiwali ją w redakcji.
„Moja praca od razu okazała się wsparciem, co jest fantastyczne” – powiedziała, dodając, że jej 18-letnia córka Avery również była dumna. „Przez lata odbyliśmy wiele rozmów na temat ludzi mówiących niewłaściwe rzeczy”.
Horton dowiedział się później, że wspierała ją również opinia publiczna. Globalne Calgary udostępnił klip z odpowiedzią Hortona na Xdawniej Twitter, 5 grudnia i obecnie ma ponad 4 miliony wyświetleń.
„Myślę, że to trafiło w dziesiątkę” – powiedział Horton, do którego niemal natychmiast po wyemitowaniu odcinka zaczęły docierać słowa zachęty.
W mediach społecznościowych pojawiła się lawina pochwał pod adresem Hortona.
„Brawo, Leslie” jedna osoba napisała na X. „Ryszisz się, a ta osoba jest nikczemna!”
„Leslie, jesteś królową, szczytem klasy i po prostu najwspanialszą osobą” – skomentował inny fan.
Pomimo wezwań do publicznego podania nazwiska nadawcy wiadomości Horton zdecydował się tego nie robić.
– Nie o to chodzi – powiedziała. „To nie jest odwołanie kogoś. Chodzi o to, aby porozmawiać o tego typu rzeczach, które mają miejsce.”
Badania pokazują, że nękanie dziennikarek w Internecie jest ciągłym problemem. Z raportu Międzynarodowego Centrum Dziennikarzy z 2021 r. wynika, że prawie trzy czwarte z 714 ankietowanych dziennikarek stwierdziło, że w swojej pracy doświadczyło przemocy w Internecie.
Horton nie spodziewał się, że jej nieplanowana riposta spotka się z tak dużym zainteresowaniem. Ma nadzieję, że zainspiruje innych i przypomni im, że nie są sami.
„Jeśli uda mi się dodać choć jednej kobiecie odwagi, by odzyskała głos i stanęła nieco wyżej, chętnie to zrobię” – powiedziała. „Musimy wykazać się większą odwagą. Wszyscy z nas.”