Filmy

Reżyser „Inside Out 2” o walce z dojrzewaniem i lękiem

  • 13 czerwca, 2024
  • 4 min read
Reżyser „Inside Out 2” o walce z dojrzewaniem i lękiem


Kelsey Mann, debiutujący reżyser filmów fabularnych, podczas kręcenia „W głowie się nie mieści 2” głęboko zagłębił się w swoje emocje. Wyobrażając sobie historię o zagmatwanej podróży, którą wszyscy odbywamy w okresie dojrzewania, wiedział, że będzie musiał dodać nowe emocje do tych z pierwszego animowanego hitu — więc Lęk, Zazdrość, Znużenie i Zawstydzenie dołączają do walki w rozwijającej się roli głównego bohatera Rileya. umysł. Podczas Festiwalu Animacji w Annecy Mann pojawi się 14 czerwca na specjalnym pokazie filmu studia Pixar i będzie pełnił funkcję przewodniczącego jury Disney Art Challenge. Tematem tegorocznego wydarzenia będzie „Adolescencja: tyle emocji”. Rozmawiał z Variety o nowym filmie.

To był Twój pierwszy film fabularny. Jak to było zasiąść w fotelu reżysera?

To pierwszy raz, kiedy reżyserowałem film fabularny, ale reżyserowałem już wcześniej w studiu. Zrobiłem to dla filmu krótkometrażowego „Uniwersytet Potworny” zatytułowanego „Party Central”. To był pierwszy raz, kiedy skierowałem cokolwiek do Pixara. Po raz pierwszy zasiadałem na stanowisku reżysera przy filmie fabularnym i możliwość skorzystania z takiej możliwości była spełnieniem moich marzeń. Wiąże się to oczywiście z dużą presją. Nie bez powodu mówię ludziom, że robię film o lęku. Wspaniałą rzeczą jest to, że kiedy pracowałem w dziale historii – i tak trafiłem do Pixara – współpracujesz z kilkoma innymi działami, takimi jak redakcja, układ i grafika. Największą zaletą możliwości zasiadania w fotelu reżysera jest to, że mogę pracować z różnymi działami. To niesamowite, ponieważ pracuje tu tak wielu niesamowitych ludzi.

Warto przeczytać!  Najlepsze filmy science-fiction z lat 80

Czy opracowałeś jakieś nowe sposoby, aby pomóc różnym działom współpracować i skupić się na swojej wizji „Inside Out 2”?

Może to być trudne, ponieważ w filmie animowanym wszystko jest tak od siebie odseparowane, dlatego staramy się tworzyć jak najwięcej nakładających się elementów. Właśnie rozmawiałem z kimś z branży oświetleniowej o tym, jak spróbować zabrać się do pracy na wcześniejszym etapie, aby dział aranżacji mógł zobaczyć, jak oświetlają scenę, i wiedzieć, gdzie umieścić kamery w zależności od tego, gdzie jest oświetlenie. W przeszłości było to bardzo rozdzielone – aparat zostanie wymyślony, a potem go podświetlą. Ale staramy się w coraz większym stopniu nakładać na siebie, abyśmy mogli zobaczyć to razem w jak największym stopniu, ponieważ jest to forma sztuki oparta na współpracy. Im bardziej będziemy się na siebie nakładać, tym lepszy będzie film.

Ten film opowiada o emocjach okresu dojrzewania. W jaki sposób praca nad tym filmem skłoniła Cię do refleksji nad własnymi latami gimnazjum?

Mi pomogło. Naprawdę żałuję, że nie miałem takiego filmu, kiedy dorastałem, bo wiem, że w tym wieku wiele przechodzisz. Często myślisz, że tylko ty przez to przechodzisz i że nikt inny przez to nie przechodzi. Wiedziałem, że to wielka szansa, jaką daje ten film. Możemy nakręcić ten wielki film, który pójdzie w świat i powie wielu ludziom, że nie są sami.

Warto przeczytać!  Stylowy noir Ryana J. Sloana debiutuje w Cannes

Nie byłem pewien, czy studio byłoby w stanie nakręcić taki film, ale wszystko się zmieniło, kiedy to zaproponowałem [Pixar chief creative officer] Pete Docter, który jest niesamowitym liderem w studiu. Od początku rozumiał, co chcę zrobić. Myślę, że to niesamowicie odważne i odważne to, co jesteśmy w stanie wypuścić w świat.


Źródło