Rozrywka

Reżyser Rust o postrzeleniu i braku relacji z Alekiem Baldwinem

  • 15 sierpnia, 2024
  • 6 min read
Reżyser Rust o postrzeleniu i braku relacji z Alekiem Baldwinem


Reżyser „Rust” Joel Souza udzielił pierwszego wywiadu na temat strzelaniny, która miała miejsce na planie w październiku 2021 r., kiedy to pistolet rekwizytowy trzymany przez gwiazdę Aleca Baldwina wystrzelił ostrą kulę, która zabiła operatorkę Halynę Hutchins i poważnie zraniła Souzę. W rozmowie z Vanity Fair Souza opowiedział o doświadczeniu bycia postrzelonym, o decyzji dokończenia filmu i o tym, dlaczego on i Baldwin teraz „nie mają żadnej relacji”.

„To dziwne, że zostałem postrzelony” – powiedział Souza. „A kto trzymał broń? To jest dziwne. Miałam dziwną myśl, coś w stylu: „Boże, pamiętam, jak oglądałam „Polowanie na Czerwony Październik” w kinie, kiedy byłam dzieckiem. To tak, jakby twoje starsze ja szeptało do młodszego „Hej, ten facet… kiedyś…”

Souza stał za Hutchinsem, reżyserując scenę, gdy padł strzał, trafiając Hutchinsa w klatkę piersiową i Souzę w ramię. Powiedział Vanity Fair, że strzał „był jak kopnięcie konia w ramię lub uderzenie mnie kijem”.

„Cała prawa strona mojego ciała zdrętwiała, całkowicie zdrętwiała, ale jednocześnie bolała niemiłosiernie, jeśli to ma sens” – kontynuował. „To tak, jakby wszystko zaczęło mrowić i zdrętwiać, ale jednocześnie bolało jak diabli. Zatoczyłem się do tyłu i albo klęczałem, albo leżałem na tyłku – i po prostu… krzyczałem. Nawet nie wiem, co, do cholery, krzyczałem”.

Souza powiedział, że kula „o włos ominęła moje płuco”. Ten dużo. Na szczęście zatrzymał się mniej więcej w tej odległości od mojego kręgosłupa. Wybrzuszał się w skórę, więc utworzył duży guz”.

Warto przeczytać!  Big Pokey z legendarnego zespołu Screwed Up Click z Houston umiera po upadku na koncercie Juneteenth

Kiedy prowadzący wywiad Anthony Breznican stwierdził, że Souza musiał być bardzo wdzięczny za to, że żyje, reżyser odpowiedział: „Nie, nie byłem”.

„Pamiętam, że tej nocy poszedłem spać i miałem nadzieję, że nie obudzę się następnego ranka” – kontynuował. „Miałem nadzieję, że po prostu wykrwawię się w nocy, bo nie chciałem już być w pobliżu. To był bardzo trudny moment. Pamiętam, że pomyślałem sobie: Może po prostu wykrwawię się na śmierć – to by mi odpowiadało”.

Strzelanina wywołała serię spraw sądowych, które zakończyły się dopiero w zeszłym miesiącu. Pierwszy asystent reżysera Dave Halls zgodził się na ugodę w sprawie wykroczenia polegającego na nieumyślnym użyciu śmiercionośnej broni, rusznikarz Hannah Gutierrez-Reed został skazany za nieumyślne spowodowanie śmierci i spędzi 18 miesięcy w więzieniu, a sprawa Baldwina o nieumyślne spowodowanie śmierci została oddalona 12 lipca, gdy sędzia stwierdził, że władze ukryły dowody. Czy Souza uważa, że ​​sprawiedliwości stało się zadość?

„Nie wiem i nie wiem już, co to w ogóle jest — będę z tobą bardzo szczery w tej kwestii” — powiedział Souza. „Nikt nie czuje się dobrze, gdy ktoś trafia do więzienia. Jeśli czujesz się dobrze z tego powodu, spójrz uważnie w lustro”.

Jeśli chodzi o opinię na temat oskarżenia Baldwina o nieumyślne spowodowanie śmierci, Souza stwierdził, że rozumie argumenty obu stron, ale ostatecznie nie ma wyrobionego zdania.

Warto przeczytać!  Trzeci sezon „Branży” to fascynująca wycieczka do banku

„Czy ma znaczenie, czy uważam, że to uczciwe, czy nie? Jest argument, który mówi, że jeśli to sprawdzi i zacznie majstrować, stwarza problem bezpieczeństwa. A jest jeszcze inny, który mówi, że to zdrowy rozsądek, Jezu Chryste. Uważaj z tą cholerną rzeczą” – powiedział Vanity Fair. „Więc nie wiem już więcej, szczerze mówiąc. Wniesiono oskarżenie. Tak postanowili zrobić. Czy naliczyli mu za dużo? Nie wiem”.

Pomimo tragedii, która się wydarzyła, Souza postanowił wrócić na plan, aby dokończyć film po zdjęciach. Przez pewien czas Souza odrzucał ten pomysł, mówiąc nawet, że „był bardzo długi okres czasu, w którym myślałem, że po prostu przestałem robić to dla zarobku”. Jednak możliwość ochrony spuścizny Hutchinsa zmieniła jego zdanie.

„Wiedziałem, że ukończenie filmu przyniesie korzyści finansowe rodzinie Halyny, co jest dla mnie bardzo ważne” – powiedział. „I wiem, że może to brzmieć banalnie dla osób, które nie są kreatywne, ale jej ostatnie dzieło ma znaczenie. Ludzie, którzy widzą jej ostatnie dzieło, mają znaczenie. To był dla mnie punkt zwrotny w decyzji”.

Do ekipy dołączyła nowa operatorka z kręgu Hutchinsa, Biana Cline, a scenę, w której doszło do śmiertelnego postrzelenia, całkowicie wycięto.

Warto przeczytać!  Austin Butler odnosi się do swojej byłej Vanessy Hudgens jako „przyjaciela”, mimo że spotyka się od 10 LAT

„Wszystko tam musiało zostać całkowicie przemyślane” – powiedział Souza. „Było kilka rzeczy, które pojawiły się wcześniej, a które teraz nie miałyby sensu fabularnego. Więc po prostu je wyeliminowaliśmy i wymyśliliśmy coś zupełnie innego… Nie chcę, żeby ktokolwiek, kto to zobaczy, czekał na to. Nikt nigdy nie naciskał, żeby zachować coś takiego”.

Zapytany, jak wyglądały jego relacje z Baldwinem podczas drugiej sesji zdjęciowej, Souza powiedział: „Przetrwanie tego było trudne. Przetrwaliśmy to. Otrzymałem występ, jakiego chciałem. Nie jesteśmy przyjaciółmi. Nie jesteśmy wrogami. Nie ma relacji”.

Przedstawiciele Baldwina nie odpowiedzieli natychmiast RóżnorodnośćProśba o komentarz.

„Rust” został ukończony w marcu, powiedział Souza, dodając, że wbrew niektórym doniesieniom nie został jeszcze sprzedany dystrybutorom. Ale kiedy film w końcu zostanie wydany, Souza ma nadzieję, że największą inspiracją dla widzów będzie talent Hutchins, a nie tragedia, która odebrała jej życie.

„Jako operator filmowy Halyna powinna być poza moim zasięgiem, gdyby ten biznes miał jakiś sens, ale tak nie jest” – powiedział Souza. „Powinna była kręcić filmy w dużych studiach. Powinna była wyrosnąć z filmu wielkości naszego. Powinna była kręcić filmy za 100 milionów dolarów, a nie za 7,5 miliona dolarów. Każdy, kto z nią pracował, wiedział, co miała i kim była”.

Cały wywiad z Souzą można przeczytać na stronie internetowej magazynu Vanity Fair.


Źródło