Świat

Rishi Sunak podwaja budżet w ramach narodowego planu służby w miarę wzrostu niezadowolenia torysów

  • 26 maja, 2024
  • 5 min read


Odblokuj Editor’s Digest za darmo

W poniedziałek Rishi Sunak zintensyfikuje realizację swojego planu przywrócenia obowiązkowej służby wojskowej w Wielkiej Brytanii w związku ze wzrostem niezadowolenia w Partii Konserwatywnej z powodu jego słabych wyników w wyborach.

Wraz z rozpoczęciem pierwszego pełnego tygodnia kampanii premier będzie nalegał, aby szefowie traktowali priorytetowo kandydatów do pracy, którzy odbyli służbę wojskową.

Jednak jego „odważny” plan służby narodowej wzbudził zaniepokojenie w siłach zbrojnych w obawie, że może to stanowić obciążenie dla wojska.

Wiceprzewodnicząca Partii Pracy Angela Rayner potępiła plan Sunaka polegający na przekierowaniu 1,5 miliarda funtów rocznie na „wyrównywanie” funduszy dla biednych regionów, aby pomóc w opłaceniu „desperackiego” programu. Kolejny miliard funtów miałby pochodzić ze zwalczania unikania i uchylania się od płacenia podatków.

„Nie wiem, czy się śmiać, czy płakać” – powiedział o dotychczasowej kampanii Sunaka jeden z byłych przewodniczących Partii Konserwatywnej. Inny były przewodniczący partii powiedział: „Brak mi słów”.

Ale sojusznicy premiera uważają, że dzięki planowi udało się osiągnąć coś, co umykało mu od miesięcy: przesłuchanie.

Jeden z nich powiedział: „Przez długi czas ludzie po prostu nie słuchali tego, co mówimy. Ogłaszając wybory, zmuszamy ludzi do rozmowy”.

Warto przeczytać!  Chińscy pacjenci Covid stoją w obliczu kryzysu zadłużenia medycznego, ponieważ ubezpieczyciele odmawiają ubezpieczenia

Jego największym jak dotąd oświadczeniem politycznym było zawarte w manifeście zobowiązanie Sunaka do wzięcia udziału wszystkich 18-latków w całorocznym stażu wojskowym lub do odbycia 25 dni obowiązkowego „wolontariatu” w społeczności.

Premier, jeśli zostanie ponownie wybrany 4 lipca, zwróci się do komisji królewskiej o zbadanie, w jaki sposób około 30 000 uczestników programu wojskowego o wartości 2,5 miliarda funtów rocznie mogłoby zyskać „na nogi” w swojej karierze.

Sunak powiedział, że jedną z opcji byłoby zachęcenie pracodawców, aby „uwzględnili osoby, które ukończą staż w siłach zbrojnych, podczas składania wniosków o pracę”.

Inne opcje mogłyby obejmować oferowanie im „przyspieszonych rozmów kwalifikacyjnych” w sprawie pracy, w tym programu przyspieszonego w służbie cywilnej, lub szczególne uwzględnienie ich podczas składania wniosków o przyjęcie na uniwersytety i staże.

Sunak powiedział: „Chcemy mieć pewność, że przyszłe pokolenia Wielkiej Brytanii będą mogły w pełni wykorzystać służbę wojskową. Dlatego szukamy sposobów, w jaki może otworzyć drzwi, których w przeciwnym razie nie uzyskaliby w pracy lub edukacji”.

Jednak politykę wojskowej służby narodowej odrzucił dopiero w zeszłym tygodniu minister obrony Andrew Murrison, który stwierdził, że posiadanie niechętnych rekrutów do służby narodowej „może zaszkodzić morale, rekrutacji i retencji oraz pochłonie profesjonalne zasoby wojskowe i morskie”.

Warto przeczytać!  Rosja spróbuje nowej ofensywy na Ukrainie już w maju – mówi Zełenski

Minister spraw wewnętrznych James Cleverly powiedział, że droga wojskowa nie będzie obowiązkowa i dlatego rekruci będą zmotywowani. „Chociaż będziecie zmuszani do pełnienia służby narodowej, nikt nie będzie zmuszany do pełnienia obowiązków wojskowych” – powiedział.

Służba narodowa została zniesiona w Wielkiej Brytanii w 1960 r., a wysocy rangą dowódcy wojskowi prywatnie ostrzegali, że jej ponowne wprowadzenie stanowiłoby nowe obciążenie dla sił zbrojnych.

Zespół Sunaka porównał aktywny – i pełen wypadków – początek premiera z bardziej powściągliwą postawą sir Keira Starmera, sugerującą, że przywódca labourzystów był już wyczerpany.

Jeden z informatorów Downing Street nazwał 61-letniego przywódcę Partii Pracy „Śpiącym Keirem”, co stanowi oczywistą próbę powiązania go w świadomości opinii publicznej z 81-letnim prezydentem USA Joe Bidenem, nazywanym przez Donalda Trumpa „Śpiącym Joe”.

„Kampanie to trudna i męcząca sprawa i zrozumiałe jest, że może być zmęczony” – powiedział przedstawiciel torysów zajmujący się kampanią. „Ale bycie premierem to praca 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu, która wymaga wytrzymałości”.

Partia Pracy odrzuciła to roszczenie jako wyraz desperacji. „Rozmawialiśmy z wyborcami w całym kraju w ciągu pół godziny od ogłoszenia wyborów” – powiedział rzecznik Starmera.

Warto przeczytać!  Zalegalizować aborcję w pierwszym trymestrze ciąży – twierdzi niemiecka komisja

Prywatnie doświadczeni konserwatyści, od których można było oczekiwać, że pomogą w kampanii, trzymali się z daleka, spodziewając się, że Sunak zmierza ku katastrofie.

Jeden z byłych doradców torysów powiedział, że kampania, która rozpoczęła się od przemoczonego Sunaka ogłaszającego datę wyborów podczas ulewy, była „zawstydzająca”. Inny stwierdził, że nie może uwierzyć, „jak źle było”.

Niezależnie od siebie ministrowie wyższego szczebla, w tym wicepremier Oliver Dowden i sekretarz obrony Grant Shapps, powiedzieli kolegom, że nie opowiadają się za przedterminowymi wyborami zaplanowanymi na 4 lipca.

Shapps powiedział Sunakowi, że poczekanie do jesieni pozwoliłoby partii rządzącej na ugruntowanie swojego przesłania i umożliwiłoby odczucie przez gospodarstwa domowe lepszych informacji na temat inflacji i stóp procentowych.

„Grant uważał, że wcześniejsze przyjście na studia było błędem i tak powiedział” – powiedział jeden z torysów ze starszego szczebla, poinformowany o dyskusjach w zeszłym tygodniu.

Tymczasem Starmer obiecuje w poniedziałek, że „będzie walczył” o wyborców, jeśli wygra, podkreślając, że zawsze przedkłada „kraj nad partię”. Kanclerz gabinetu cieni Rachel Reeves powiedziała w niedzielę, że zwycięstwo jest „na wyciągnięcie ręki”.


Źródło