Robert Fico: Podejrzany oskarżony o usiłowanie zabójstwa słowackiego premiera
- Autor, Emilii Atkinson
- Rola, wiadomości BBC
-
Mężczyzna został oskarżony o usiłowanie zabójstwa premiera Słowacji Roberta Fico po tym, jak polityk został poważnie ranny w strzelaninie.
Domniemany napastnik nie został formalnie wymieniony, ale słowackie raporty powszechnie identyfikują go jako 71-latka z miasta Levice.
Z doniesień wynika, że może mu grozić nawet dożywocie.
Fico (59 l.) jest w poważnym, ale stabilnym stanie po kilkukrotnym postrzeleniu w wyniku ataku, który jego koledzy określili jako motywowany politycznie.
Minister spraw wewnętrznych Matus Sutaj Estok powiedział w czwartek na konferencji prasowej, że podejrzany działał sam i brał już udział w antyrządowych protestach.
„To samotny wilk, którego działania nabrały przyspieszenia po wyborach prezydenckich, gdyż był niezadowolony z ich wyniku” – stwierdził.
Strzał pięć razy z bliskiej odległości
W środę w biały dzień pan Fico, otoczony przez tłum zwolenników, został zastrzelony z bliskiej odległości.
Napastnik strzelił pięć razy, trafiając premiera w brzuch i ramię.
Atak całkowicie zaskoczył ochronę pana Fico. Na nagraniu widać, jak kilku funkcjonariuszy pakuje rannego premiera do samochodu, po czym odjeżdża z dużą prędkością, podczas gdy pozostali zatrzymują podejrzanego.
Fico został przewieziony lotniczym ambulansem do pobliskiego szpitala, jego obrażenia uznano za zagrażające życiu.
Następnie został przeniesiony do innej placówki w Bańskiej Bystrzycy, na wschód od Handlovej, gdzie chirurdzy i zespoły urazowe przez całą noc pracowali nad jego stabilizacją.
W czwartek dyrektor szpitala powiedział na konferencji prasowej, że stan Fico jest stabilny, ale „naprawdę bardzo poważny” i został przeniesiony na oddział intensywnej terapii.
Pellegrini powiedział później, że odwiedził pana Fico, który był w stanie powiedzieć kilka zdań.
„Sytuacja jest bardzo krytyczna i musimy dać mu dużo energii i nastawić się pozytywnie” – powiedział Pellegrini.
Doniesienia mediów lokalnych opisują podejrzany jako pisarz i działacz polityczny.
Szeroko rozpowszechniane w słowackich mediach wideo ma go przedstawiać.
Na nagraniu mężczyzna twierdzi, że nie zgadza się z polityką rządu i jego stanowiskiem wobec mediów państwowych. BBC nie zweryfikowało, czy osoba widoczna na filmie jest sprawcą zatrzymanym na miejscu zdarzenia, ani w jakich okolicznościach film był kręcony.
Atak na tle politycznym
Kilku słowackich polityków nazwało strzelaninę „atakiem na demokrację”.
W czwartek ustępująca prezydent Słowacji Zuzana Caputova zaapelowała o spokój i zaprosiła wszystkich liderów partii na spotkanie w celu omówienia napięć politycznych.
Tymczasem prezydent-elekt Słowacji Peter Pellegrini wezwał wszystkie partie do zawieszenia kampanii przed wyborami do Parlamentu Europejskiego zaplanowanymi na początek czerwca.
Fico wywołuje podziały w kraju ze względu na swoje wezwania do zaprzestania pomocy wojskowej dla Ukrainy i sankcji nałożonych na Rosję.
Do strzelaniny doszło w dniu, w którym parlament rozpoczął dyskusję nad propozycją rządu dotyczącą likwidacji słowackiego nadawcy publicznego RTVS.
W ostatnich tygodniach tysiące Słowaków protestowało przeciwko proponowanej reformie nadawcy publicznego. Jednak w środę planowana demonstracja pod przewodnictwem opozycji została odwołana po ujawnieniu informacji o strzelaninie.
W wywiadzie dla BBC wicepremier Taraba za strzelaninę oskarżył „fałszywe narracje” partii opozycji na Słowacji.
„Nasz premier kilkakrotnie wspominał w przeszłości, że obawia się, że do tego dojdzie” – powiedział Taraba w innym wywiadzie dla programu BBC World Tonight.
Minister spraw wewnętrznych Estok oskarżył media o przyczynianie się do klimatu, który doprowadził do strzelaniny 59-latka, mówiąc na konferencji prasowej: „Wielu z was siało tę nienawiść”.
Pavol Strba, korespondent ds. zagranicznych słowackiej gazety Dennik N, powiedział BBC News Channel, że „obecna koalicja rządząca wymalowała cele na głowach dziennikarzy, członków organizacji pozarządowych i tak dalej”.
„Mam informacje, że niektóre redakcje na Słowacji są obecnie patrolowane przez policję” – powiedział.