Robert Kraft ostro krytykuje „tchórzostwo” protestujących na Uniwersytecie Columbia skandujących „wracajcie do Polski” z zakrytymi twarzami
- Miliarder Robert Kraft (82 l.) uderzył w zamaskowanych protestujących na Uniwersytecie Columbia
- Potępił protest, któremu towarzyszyła przemoc fizyczna, jako „tchórzostwo”
- Kamera uchwyciła antyizraelskiego demonstranta krzyczącego „wracaj do Polski”
Miliarder Robert Kraft ostro skrytykował protestujących na Uniwersytecie Columbia, którzy chowając się za maskami skandowali „wracajcie do Polski”.
82-letni absolwent Columbii w artykule opublikowanym w New York Post potępił serię demonstracji na kampusie, którym towarzyszyła przemoc fizyczna, jako „tchórzostwo”.
„Jestem zwolennikiem wolności słowa. Ale „wolność słowa” nie wzywa do przemocy fizycznej z twarzą ukrytą za maskami i zasłonami – to tchórzostwo” – napisał.
Właściciel New England Patriots wezwał przywódców kampusów, aby „wykazali się odwagą i powstrzymali radykalnych profesorów przed zatruwaniem młodych umysłów”.
Artykuł Krafta pojawia się zaledwie dwa dni po wycofaniu przez niego wsparcia finansowego ze szkoły Ivy League, w którym stwierdza, że stracił wiarę w zdolność szkoły do ochrony swoich uczniów w obliczu antyizraelskich protestów.
Założyciel i dyrektor generalny Grupy Kraft studiował w Columbii w ramach pełnego stypendium akademickiego, które ukończył w 1962 roku.
Kiedy zapisał się do szkoły Ivy League, mógł „uczyć się od profesorów, co zachęcało uczniów do kultywowania niezależnego myślenia i umiejętności krytycznego zajmowania się różnymi punktami widzenia”.
Jednak dzisiaj „studenci są nauczani i wzmacniani przez wykładowców bardziej skupionych na polityce niż na edukacji” – napisał.
„Napisy na Uniwersytecie Columbia głoszą: „Wróć do Polski”, wzywając społeczność żydowską do powrotu do straszliwych obozów zagłady podczas Holokaustu. Skandują „Zabić wszystkich Żydów” i „7 października jeszcze 10 000 razy”.
Kraft odniósł się do niedawnego skandalicznego zdarzenia uchwyconego kamerą, kiedy antyizraelski protestujący krzyczał do żydowskich studentów przed kampusem „wracajcie do Polski” i „wracajcie na Białoruś”.
„Na tę nienawistną retorykę wzywającą do śmierci i zniszczenia całej populacji nie ma miejsca w Kolumbii ani nigdzie indziej” – napisał Kraft.
Columbia jest jedną z kilkudziesięciu uczelni, które zostały ogarnięte protestami Izraela i Hamasu, podczas gdy inne prestiżowe uniwersytety, w tym Harvard i MIT, pogrążyły się w chaosie.
W ostatnich tygodniach tak zwane „obozy w Gazie” stały się częstym widokiem na kampusach, a studenci rozbijali namioty i odmawiali przemieszczania się w obliczu organów ścigania.
W czwartek w zeszłym tygodniu nowojorska policja zlikwidowała obóz na terenie uczelni i aresztowała ponad 100 demonstrantów, w tym córkę republikana Ilhana Omara.
Uniwersytet Columbia odwołał wszystkie zajęcia stacjonarne w związku z eskalacją antyizraelskich protestów, które wywołały strach wśród żydowskich studentów, oraz ostrzeżeniem ze strony rabina.
Na początku tygodnia Kraft ogłosił, że wycofał wsparcie finansowe z Uniwersytetu Columbia ze względu na szerzący się antysemityzm na kampusie.
„Jestem głęboko zasmucony zjadliwą nienawiścią, która w dalszym ciągu rośnie na kampusie i w całym kraju” – powiedział.
Kraft dodał: „Mam nadzieję, że Columbia i jej przywódcy przeciwstawią się tej nienawiści, natychmiast kończąc protesty i będą pracować nad odzyskaniem szacunku i zaufania wielu z nas, którzy stracili wiarę w tę instytucję.
Miliarder wyraził także nadzieję, że Kraft Center for Jewish Student Life w Columbii stanie się „źródłem bezpieczeństwa dla wszystkich żydowskich studentów i wykładowców na terenie kampusu”.