Rod Stewart odwołuje 200. koncert w Las Vegas z powodu choroby: „Jestem absolutnie załamany”
Rod Stewart odwołał swój 200. i ostatni koncert w ramach rezydencji w Las Vegas w 2024 roku z powodu choroby.
„Bardzo mi przykro, że nie mogę być na tej 200. edycji festiwalu” – napisał Stewart w oświadczeniu zamieszczonym w mediach społecznościowych.
„Większość ludzi może poradzić sobie z anginą paciorkowcową, ale oczywiście nie ja. Jestem absolutnie załamana. Tak długo czekałam na ten koncert”.
ROD STEWART ŚWIADOMY, ŻE JEGO „DNI SĄ POLICZONE” PRZED 80. URODZINAMI: „NIE ODCZUJĘ STRACHU”
79-letnia gwiazda rocka kontynuowała: „Moje najgłębsze ubolewanie z powodu wszelkich niedogodności, jakie to spowodowało. Na szczęście wrócimy w 2025 roku i mam nadzieję, że zobaczę was tam wszystkich”.
UŻYTKOWNICY APLIKACJI KLIKNIJ TUTAJ, ABY ZOBACZYĆ POST
Chociaż występ Stewarta miał się odbyć 7 sierpnia, kończąc tym samym jego 13-letnią rezydenturę, brytyjski piosenkarz ogłosił wcześniej rano, że powróci do kultowego miejsca w Las Vegas na „The Encore Shows” w 2025 roku.
WSKAZÓWKA RODA STEWARTA DOTYCZĄCA „BRUDNYCH PRANIA” W TRAKCIE 17-LETNIEGO MAŁŻEŃSTWA Z PENNY LANCASTER
„Vegas, bawię się za dobrze, żeby to się skończyło, więc wracamy na bis!” Stewart udostępnił na Instagramie.
„Nie przegap The Encore Shows Las Vegas Residency w The Colosseum w Caesars Palace 12-22 marca i 29 maja-8 czerwca! Bilety w sprzedaży od poniedziałku od 10 rano czasu pacyficznego!”
W zeszłym miesiącu piosenkarz „Forever Young” przyznał, że nie boi się ukończenia 80. roku życia.
PODOBA CI SIĘ TO, CO CZYTASZ? KLIKNIJ TUTAJ, ABY UZYSKAĆ WIĘCEJ WIADOMOŚCI Z ROZRYWKI
„Jestem świadomy, że moje dni są policzone, ale nie mam strachu” – powiedział Stewart dla US Sun. „Wszyscy musimy kiedyś umrzeć, więc wszyscy jesteśmy w tym samym koszyku”.
Dodał: „Będę się bawił przez te ostatnie kilka lat tak bardzo, jak tylko będę mógł. Mówię niewiele — prawdopodobnie kolejne 15. Mogę to zrobić łatwo, kolego, łatwo”.
Stewart wyjaśnił, że podejmuje środki bezpieczeństwa, aby dbać o swoje zdrowie, ponieważ planuje kontynuować występy.
KLIKNIJ TUTAJ, ABY ZAPISAĆ SIĘ DO NEWSLETTERA ROZRYWKOWEGO
„Nie jestem już taki, jak w latach 70. i 80., nie mogę siedzieć całą noc, upijać się i szaleć, a mimo to mieć taki głos” – powiedział. „Teraz muszę chronić swój głos przed i po każdym koncercie”.
Podzielił się: „Im jesteś starszy, tym więcej musisz to robić. Woda ma z tym cholernie dużo wspólnego. Ale nie, myślisz, że mam tylko wodę na moim riderze? Rozmawiasz z Rodem Stewartem, kolego. Szalejemy po każdym koncercie. Jest nas 13, sześć kobiet, naprawdę świetnych muzyków, a ja każę im pić. Absolutnie to uwielbiamy”.
Pomimo rockowego stylu życia na scenie, Stewart, który zmagał się z rakiem prostaty i tarczycy, nadal „jest teraz bardziej świadomy swojego zdrowia niż wcześniej”.
Stewart powiedział wcześniej magazynowi HELLO!, że nie widzi siebie „zwolniającego w najbliższym czasie”.
KLIKNIJ TUTAJ, ABY POBRAĆ APLIKACJĘ FOX NEWS