Świat

Rodzice oskarżają kanadyjskiego nauczyciela plastyki o to, że wystawiał w Internecie „wytwórnię pracy dzieci” po sprzedaży prac uczniów

  • 15 lutego, 2024
  • 4 min read
Rodzice oskarżają kanadyjskiego nauczyciela plastyki o to, że wystawiał w Internecie „wytwórnię pracy dzieci” po sprzedaży prac uczniów


Wiadomości ze świata


Nauczyciel plastyki z Montrealu został pozwany przez rodziców po tym, jak rzekomo wykorzystał tak zwany „spotshop dziecięcy” do tworzenia dzieł sztuki, które następnie umieścił na sprzedaż w Internecie.

Mario Perron, nauczyciel w Westwood Junior High School, rzekomo sprzedaje prace swoich uczniów na swojej osobistej stronie internetowej bez ich zgody po cenie ponad 100 dolarów za sztukę.

„Ten facet w zasadzie miał swój własny mały, no wiesz, zakład pracy z dziećmi” – powiedział „Washington Post” ojciec Joel DeBellefeuille. „To niesamowite. Nadal nie wierzę.”

Według CTV News Perron został rzekomo przyłapany na gorącym uczynku po tym, jak uczniowie sprawdzili jego nazwisko w Internecie i znaleźli co najmniej cztery strony internetowe, na których prace uczniów były sprzedawane na koszulkach, kubkach i nie tylko.

„Jestem niezwykle zniesmaczony tą osobą” – powiedział lokalnemu punktowi ojciec Michael Bennett. „To niewiarygodne.”

Mario Perron, nauczyciel w Westwood Junior High School, rzekomo sprzedawał prace swoich uczniów – w tym portrety – na swojej osobistej stronie internetowej bez ich zgody za kwotę do 151 dolarów kanadyjskich, czyli około 110 dolarów. 1-mario-perron.pixels.com
„Ten facet w zasadzie miał swój własny mały, no wiesz, zakład pracy z dziećmi” – powiedział „Washington Post” ojciec Joel DeBellefeuille. „To niesamowite. Nadal nie wierzę.” 1-mario-perron.pixels.com

We wtorek rodzice złożyli władzom szkoły i Perronowi dokumenty prawne, w których zarzucają nauczycielowi, że umieścił na liście co najmniej 3000 dzieł sztuki „bez zgody ich twórców, w złej wierze i z naruszeniem wszelkich praw związanych z własnością intelektualną artysty”. według „Washington Post”.

Warto przeczytać!  Putin przybywa do Korei Północnej z pierwszą wizytą od 24 lat w związku z pogłębianiem się antyzachodniego sojuszu

DeBellefeuille wszczął postępowanie prawne po tym, jak jego 13-letni syn Jax wrócił w zeszłym tygodniu ze szkoły i pokazał mu stronę internetową.

W zawiadomieniu prawnym żąda się 350 000 dolarów kanadyjskich, czyli około 260 000 dolarów, z tytułu praw autorskich i szkód emocjonalnych, ponieważ praca nosi nazwiska uczniów i „z łatwością” może pozwolić na identyfikację.

Rodzice ostro zareagowali na sprzedawane portrety, ponieważ mogło to wyrządzić „znaczną krzywdę moralną i w przyszłości zostać wykorzystane do skrzywdzenia lub znęcania się” nad dziećmi „psychologicznie”.

Rodzice wezwali także do zawieszenia Perrona i usunięcia dzieła sztuki.

Rodzice zastanawiają się również, czy Perron nakazał uczniom wykonanie określonych zadań – np. projektu Jeana-Michela Basquiata, którym powiedziano, aby nie plagiatowali – tylko po to, aby nauczyciel miał coś do sprzedania.

Rodzice złożyli we wtorek władzom szkoły i Perronowi dokumenty prawne, w których zarzucają nauczycielowi, że umieścił na liście co najmniej 3000 dzieł sztuki „bez zgody ich twórców, w złej wierze i z naruszeniem wszelkich praw związanych z własnością intelektualną artysty”. Joela DeBellefeuille’a
Zarząd szkoły stwierdził, że „jest świadomy sytuacji i bardzo poważnie podchodzi do tych zarzutów” – powiedział rzecznik The Post Wednesday. Władze szkoły odmówiły dalszych komentarzy w związku z dochodzeniem. Gimnazjum w Westwood

„Czy prosi o wykonywanie tego typu portretów, aby dopasować je do rynku?” Bennett przesłuchał CTV News. „Nie jestem całkiem pewien w tym aspekcie. Jednak ta osoba nie robi na mnie żadnego wrażenia. Szkoła ani rada szkoły nie robią na mnie wrażenia”.

Warto przeczytać!  Czy Cyril Ramaphosa z Republiki Południowej Afryki może przetrwać porażkę wyborczą AKN? | Wiadomości o wyborach

Zarząd szkoły stwierdził, że „jest świadomy sytuacji i bardzo poważnie podchodzi do tych zarzutów” – powiedział rzecznik The Post Wednesday.

Władze szkoły odmówiły dalszych komentarzy w związku z dochodzeniem.




Załaduj więcej…





Skopiuj adres URL, aby go udostępnić


Źródło