Rozrywka

Ron DeSantis grozi Disney World pobliskim więzieniem stanowym i inspekcjami kolejki jednoszynowej

  • 18 kwietnia, 2023
  • 6 min read
Ron DeSantis grozi Disney World pobliskim więzieniem stanowym i inspekcjami kolejki jednoszynowej


Długotrwała wojna między republikańskim gubernatorem Florydy, Ronem DeSantisem, a dyrektorami Disneya wciąż się nasila.



DeSantis, żądny zemsty po porażce w próbach ukarania Disneya za to, że został „przebudzony”, ogłosił we wtorek nową ustawę mającą na celu powstrzymanie parków rozrywki Disneya. W nawiązaniu do problemu, który jako pierwszy wywołał gniew gubernatora, „Najszczęśliwsze miejsce na ziemi” odsłoniło swoją pierwsze w historii wydarzenie z okazji Miesiąca Dumy we wtorek, wraz z rozrywką tematyczną i specjalnymi pozycjami menu.

To najnowsze osiągnięcie w wojnie kulturowej między dyrektorami DeSantis i Disneya, którzy w zeszłym roku publicznie sprzeciwili się jego prawu „Don’t Say Gay”, które uniemożliwia nauczycielom rozmawianie o problemach lub osobach LGBTQ +.

Disney wykorzystał DeSantis kilka tygodni temu po tym, jak udało mu się po cichu pozbawić praw wyborczych nowo utworzonej rady gubernatora, która nadzoruje specjalny okręg podatkowy firmy, w ramach którego była w stanie rozwijać i utrzymywać swoje parki rozrywki ze względną niezależnością.

Teraz DeSantis kontratakuje Myszkę Miki w postaci ustawy, która wymagałaby nowych kontroli przejażdżek Walt Disney World i kolei jednoszynowej łączącej parki rozrywki i hotele. Zasugerował również, że nowy zarząd stanowy mógłby przekształcić grunty w parkach rozrywki w Orlando i wokół nich w park stanowy, konkurencyjny park rozrywki lub więzienie stanowe – i że zarząd powinien zbadać podniesienie podatków od Disneya.

Disney „nie przewyższa praw uchwalonych przez mieszkańców stanu Floryda”, powiedział DeSantis na konferencji prasowej we wtorek w pobliżu Disney World.

Nie jest jasne, czy ustawa, która prawdopodobnie zostanie uchwalona w ostatnich tygodniach sesji legislacyjnej na Florydzie, nałoży tak duże obciążenie na Disneya. W zakresie, w jakim DeSantis zajmuje się zwalczaniem korporacyjnej kultury „przebudzenia”, „nie rozumiem, jak nałożenie dodatkowych przepisów na kolej jednoszynową ma to zrobić” – powiedziała Maya Brown, strateg Partii Demokratycznej z Florydy.

Warto przeczytać!  „Dziwny” zwierzęcy pokaz mody Collina Strada rozdarty

Disney nie odpowiedział natychmiast na prośbę o komentarz we wtorek.

Ale niezależnie od tego, czy groźby DeSantisa pod adresem firmy są istotne, czy nie, są narzędziem do odkupienia się w bitwie public relations, którą bardzo przegrywa – do tego stopnia, że ​​​​jego potencjalni przeciwnicy republikańskiej nominacji na prezydenta w 2024 roku zwrócili na to uwagę.

„Nie sądzę, żeby Ron DeSantis był konserwatystą, biorąc pod uwagę jego działania wobec Disneya” – powiedział we wtorek były gubernator stanu New Jersey, Chris Christie, który ma podjąć decyzję o kandydowaniu w nadchodzących tygodniach. Semafor. Były prezydent Donald Trump napisał w poście na swoim portalu społecznościowym Truth Social, że DeSantis jest „całkowicie niszczony przez Disneya”.

Matt Terrill, republikański strateg z Florydy, powiedział, że wymowne jest to, że potencjalni przeciwnicy gubernatora w walce o prezydenturę przystępują do ataku.

„To po prostu mówi ci, że może to być luka w zabezpieczeniach dla gubernatora w prawyborach” – powiedział.

Dlaczego Disney ma znaczenie dla perspektyw prezydenckich DeSantisa w 2024 roku

W momencie, gdy DeSantis jest daleko w tyle za Trumpem w sondażach, a w kręgach GOP spekuluje się, że gubernator mógł czekać zbyt długo z formalnym ogłoszeniem biegu w 2024 r., przegrana walka z Disneyem jest ostatnią rzeczą, jakiej potrzebuje.

Kluczową częścią oferty DeSantisa na prezydenta jest jego gotowość do zajęcia się tak zwanymi „obudzonymi” korporacjami, przywoływanymi przez Republikanów w odniesieniu do tych, które przyjmują postępową politykę sprawiedliwości rasowej i społecznej, z Disneyem jako głównym przykładem. I nie byłby jedynym republikańskim kandydatem, który opierałby się na tej retoryce: prawicowy aktywista Vivek Ramaswamy, który rozpoczął swoją kampanię w lutym, został nazwany „dyrektorem generalnym Anti-Woke, Inc.” przez New Yorkera.

Warto przeczytać!  Spekulacje Banksy stoi za nowym muralem z drzewami na londyńskiej ulicy

Walka gubernatora z Disneyem jest tematem całego rozdziału zatytułowanego „Magiczne królestwo obudzonego korporacjonizmu” w najnowszej książce DeSantisa pt. Odwaga bycia wolnym. Pisze o tym, jak ożenił się w Disney World, coś, co, jak mówi, było tak naprawdę pomysłem jego żony, nie wiedząc, że później „zmierzy się z Disneyem w politycznej bitwie, która odbije się echem w całym kraju”.

DeSantis opisuje korporacje takie jak Disney, które poddają się propagowanej przez media „teorii obudzonego płci”, zajmując stanowisko w kwestiach takich jak równe prawa dla Amerykanów LGBTQ+, w które jego zdaniem nie powinni się angażować. Pisze też o tym, jak zaaranżował niespodziewaną specjalną sesję mającą na celu wyeliminowanie specjalnego statusu podatkowego Disneya — „florydzki odpowiednik strzału słyszanego na całym świecie”.

„Przywódcy muszą być gotowi do powstania i walki, gdy wielkie korporacje popełniają błąd, tak jak zrobił to Disney, wykorzystując swoją potęgę ekonomiczną do realizacji programu politycznego” — pisze DeSantis.

Ten zamach stanu oczywiście się rozpadł, a Disney zamienił utratę statusu w zwycięstwo firmy. DeSantis stwierdził we wtorek, że Disney próbował „obejść… wolę ludu”, podważając nowy zarząd specjalnego okręgu podatkowego firmy.

Ale nie jest jasne, czy wyborcy z Florydy kiedykolwiek naprawdę chcieli, aby DeSantis pokonał Disneya. Gubernator mógł wygrać reelekcję o prawie 20 punktów procentowych i zapoczątkować czerwoną falę na Florydzie w 2022 roku. Ale Disney, największy pracodawca w stanie, nadal okazał się bardziej popularny niż on w wielu sondażach przeprowadzonych w zeszłym roku.

Warto przeczytać!  Dionne Warwick zorganizowała interwencję dla raperów, aby powstrzymać ich od używania mizoginicznych słów w piosenkach

„Jeździ po całym kraju, opowiadając o tych zwycięstwach, które odnosi w bitwie z korporacjami takimi jak Disney, zamiast skupiać się na problemach, z którymi borykają się mieszkańcy Florydy: mocno uderzają nas ceny ubezpieczeń domów, które są przez dach, ludzi nie stać na czynsz” – powiedział Brown.

Rodzi to pytanie, czy DeSantis – koncentrując się na wojnach kulturowych, w tym tej z Disneyem, ale także na ograniczaniu dostępu do aborcji i rozluźnianiu ograniczeń dotyczących broni – gra właściwie.

– Elektorat, zarówno w prawyborach, jak iw wyborach powszechnych, szuka ludzi, którzy mogą coś załatwić, ale ostatecznie muszą to być sprawy, w których można wygrać – powiedział Terrill.




Źródło