Świat

Rosja nazywa ukraiński atak dronów na elektrownię w Kursku „aktem terroryzmu nuklearnego”

  • 23 sierpnia, 2024
  • 4 min read
Rosja nazywa ukraiński atak dronów na elektrownię w Kursku „aktem terroryzmu nuklearnego”


„Wróg próbował uderzyć w elektrownię jądrową w nocy. Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej (MAEA) została poinformowana” – powiedział Putin podczas transmitowanego w telewizji spotkania rządu w czwartek.

Putin nie przedstawił żadnych dowodów na poparcie swoich twierdzeń i nie podał dalszych szczegółów na temat rzekomego ataku.

Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej (IAEA) wydała oświadczenie, w którym poinformowała, że ​​otrzymała informację z Moskwy, iż fragmenty drona znaleziono około 100 metrów od składowiska wypalonego paliwa jądrowego w elektrowni Kursk.

Organ nadzorujący sektor nuklearny poinformował, że jego szef odwiedzi obiekt w przyszłym tygodniu, ponieważ Rosja wielokrotnie biła na alarm w sprawie możliwego ataku, odkąd ukraińskie wojska i czołgi wkroczyły do ​​zachodniego obwodu kurskiego 6 sierpnia.

Ofensywa ta trwa już trzeci tydzień. Kijów rości sobie prawa do kilkudziesięciu rosyjskich osiedli granicznych, a Rosja zmaga się z najpoważniejszym atakiem obcej armii na jej terytorium od czasów II wojny światowej.

Wcześniej w rosyjskich mediach nie pojawiły się żadne doniesienia o próbie ataku na obiekt.

Gubernator obwodu kurskiego Aleksiej Smirnow powiedział Putinowi, że ośrodek działa normalnie.

Warto przeczytać!  Deutsche Bahn odwołuje wszystkie pociągi dalekobieżne w poniedziałek – DW – 23.03.2023

Władze Kijowa nie zareagowały natychmiast na słowa Putina.

Ukraina i Rosja wymieniały się oskarżeniami o zagrażanie bezpieczeństwu nuklearnemu przez cały dwuipółletni konflikt.

Wojska rosyjskie zajęły opuszczoną elektrownię jądrową w Czarnobylu na północy Ukrainy i elektrownię atomową w Zaporożu – największą w Europie – w pierwszych dniach pełnowymiarowej ofensywy wojskowej.

Nadal kontroluje elektrownię w Zaporożu i została oskarżona o „szantaż jądrowy” przez prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.

Moskwa z kolei twierdzi, że siły ukraińskie wielokrotnie próbowały zaatakować elektrownię przy użyciu dronów.

Na początku tego miesiąca wybuchł pożar w jednej z chłodni kominowych elektrowni w Zaporożu.

Rosja twierdzi, że był to wynik ukraińskiego ataku, natomiast Kijów twierdzi, że Rosja celowo podpaliła.

09:43

Wojna na Ukrainie trwa już dwa lata: choroby, przesiedlenia i żądania pomocy

Wojna na Ukrainie trwa już dwa lata: choroby, przesiedlenia i żądania pomocy

Po tym, jak Ukraina rozpoczęła zbrojną inwazję na obwód kurski, Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej zaapelowała zarówno do Rosji, jak i Ukrainy o zachowanie „maksymalnej powściągliwości”, aby „uniknąć wypadku nuklearnego mogącego mieć poważne skutki radiologiczne”.

Warto przeczytać!  Palestyńczycy uciekają przed chaosem i paniką w Rafah po zajęciu przez Izrael przejść granicznych

Władze rosyjskie poinformowały, że w czwartek ukraiński atak lotniczy zatopił prom towarowy w południowej Rosji.

Prom przewoził zbiorniki z paliwem i zacumował w porcie Kaukaz, położonym w Cieśninie Kerczeńskiej, oddzielającej Rosję od anektowanego Półwyspu Krymskiego.

„Zniszczono kolejny niewątpliwie militarny cel. Jego celem było dostarczenie paliwa najeźdźcom. Prom zatonął, a ten port (Kaukaz) nie nadaje się do użytku, dopóki prom nie zostanie usunięty” – powiedział ukraińskiej telewizji w piątek rzecznik marynarki wojennej Dmytro Pletenczuk.

„To promy odpowiadały za trzy czwarte całej logistyki i były głównym kanałem [of supply]„- dodał.

Zełenski w czwartek odwiedził swojego naczelnego dowódcę w obwodzie przygranicznym Sumów, skąd Ukraina wysyła wojska i sprzęt wojskowy do Rosji.

Wojska kijowskie wciąż zmagają się z dotkliwymi niepowodzeniami we wschodnim obwodzie donieckim, gdzie od miesięcy są pod presją.

W czwartek Rosja ogłosiła, że ​​przejęła tam kolejną małą wioskę.

Dym i płomienie unoszą się z promu po pożarze w porcie Kavkaz 22 sierpnia. Zdjęcie: Media społecznościowe za pośrednictwem Reuters

W Rosji Putin został oskarżony o publiczne bagatelizowanie powagi ukraińskiej inwazji.

Gubernator Kurska Smirnow poinformował w czwartek, że od czasu rozpoczęcia ataku przez Ukrainę z rejonów przygranicznych uciekło lub zostało ewakuowanych 133 000 osób.

Warto przeczytać!  Macron mówi, że nie poda nazwy rządu przed igrzyskami olimpijskimi

W czwartek w miastach regionu, w tym w Kurczatowie, obok elektrowni jądrowej Kursk, rozpoczęto instalację betonowych schronów przeciwlotniczych.

Minister edukacji poinformował w czwartek, że gdy we wrześniu rozpocznie się rok akademicki, zajęcia w ponad 110 rosyjskich szkołach położonych blisko granicy będą prowadzone zdalnie.

Rosyjska służba bezpieczeństwa FSB poinformowała w czwartek, że wszczęła postępowanie karne przeciwko kilku dziennikarzom, w tym korespondentowi CNN Nickowi Patonowi Walshowi, za „nielegalne” przekroczenie granicy po tym, jak relacjonowali wydarzenia z obwodu kurskiego.


Źródło