Świat

Rosja obawiała się utraty Su-57 w walce, Ukraina i tak trafiła jednego

  • 10 czerwca, 2024
  • 6 min read
Rosja obawiała się utraty Su-57 w walce, Ukraina i tak trafiła jednego


Myśliwiec odrzutowy Suchoj Su-57 występuje podczas Międzynarodowego Forum Wojskowo-Technicznego „Armia-2020” w bazie lotniczej Kubinka w Moskwie, 25 sierpnia 2020 r.
REUTERS/Maxim Szemetow

  • Rosja w dużej mierze trzymała swoje myśliwce Su-57 z dala od wojny na Ukrainie, obawiając się przegranej w walce.
  • Jednak w sobotę siły ukraińskie uderzyły w jeden z samolotów setki mil od pola bitwy.
  • Było to pierwsze w historii trafienie słynnego rosyjskiego wojownika.

Według ekspertów zachodniego wywiadu i lotnictwa Rosja próbowała ukryć swoją bardzo ograniczoną liczbę myśliwców Su-57 przed wojną na Ukrainie, obawiając się, że porażka bojowa będzie ciosem dla reputacji samolotu.

Jednak w weekend Ukraina i tak uszkodziła jeden z myśliwców piątej generacji w wyniku uderzenia dalekiego zasięgu setki mil w głąb terytorium Rosji, co uwydatniło słabość najsłynniejszej broni Moskwy – nawet jeśli znajduje się ona daleko od pola bitwy.

Su-57 został „trafiony po raz pierwszy” w sobotę podczas ataku na rosyjskie lotnisko Achtubińsk, położone ponad 565 mil od linii frontu – napisała Główna Dyrekcja Wywiadu Ukrainy w oświadczeniu w aplikacji do przesyłania wiadomości Telegram.

Na poparcie swoich twierdzeń HUR udostępnił zdjęcia satelitarne rzekomo pokazujące pewne uszkodzenia samolotu w wyniku uderzenia, a także widoczne ślady eksplozji i spalenizny na płycie lotniska w bezpośrednim sąsiedztwie myśliwca.

Warto przeczytać!  Zełenski na Ukrainie zabiega o „Globalne Południe” na szczycie G7
Zdjęcia satelitarne rzekomo pokazujące uszkodzenia Su-57.
Ministerstwo Obrony Ukrainy

Rozmiar szkód jest ostatecznie niejasny, a Business Insider nie był w stanie od razu zweryfikować zdjęć.

Według zdjęć satelitarnych udostępnionych przez brytyjskie ministerstwo obrony, na lotnisku w Achtubińsku można było zobaczyć wiele samolotów Su-57 już w grudniu 2022 roku.

Na obu zdjęciach Su-57 wydają się zaparkowane na zewnątrz, bez żadnych wzmocnionych schronów. Wydaje się, że sobotnie zdjęcia ukazują jakąś łukowatą konstrukcję, ale cokolwiek to jest, nie zapobiegło atakowi, który według doniesień został przeprowadzony przez tani ukraiński dron.

Ten konkretny szczegół nie spodobał się moskiewskim komentatorom wojennym.

„Rosyjscy milbloggerzy podjęli strajk 8 czerwca, aby skrytykować rosyjskie dowództwo wojskowe za to, że nie zbudowało hangarów w celu ukrycia rosyjskich samolotów przed ukraińskimi atakami” – napisali w poniedziałkowej ocenie analitycy z think tanku Institute for the Study of War.

Milbloggerzy „twierdzili, że siły rosyjskie mogłyby zbudować hangary na każdym lotnisku wojskowym w Rosji za koszt jednego samolotu Su-57”, co kosztuje szacunkowo 35 milionów dolarów – zauważyli analitycy.

Warto przeczytać!  ONZ wstrzymuje dostawy pomocy do Gazy po tym, jak izraelskie wojsko nakazało nową ewakuację w związku z działaniami na rzecz szczepionki przeciwko polio

Problematyczny rosyjski program Su-57

Dwusilnikowy Su-57, znany przez NATO jako „Felon”, to pierwsza rosyjska próba stworzenia myśliwca piątej generacji, chociaż analitycy często kwestionują, czy samolot ten faktycznie może ubiegać się o taki status, biorąc pod uwagę, że najwyraźniej brakuje mu niektórych niezbędnych elementów możliwości.

Myśliwce Suchoj Su-57 piątej generacji startują podczas Międzynarodowego Pokazu Lotniczo-Kosmicznego MAKS-2019 w Żukowskim pod Moskwą, 27 sierpnia 2019 r.
Aleksiej Nikolski, Sputnik, Kreml Pool Zdjęcie przez AP

Rosyjskie media państwowe często zachwalały Su-57 jako porównywalny – lub nawet lepszy – z amerykańskimi myśliwcami stealth piątej generacji, takimi jak F-22 i F-35. Jest jednak pełen problemów technicznych, w tym braku silników zdolnych do ukrywania się i paneli nadwozia, które są wystarczająco szczelne, aby dostatecznie zmniejszyć sygnaturę radaru.

Samolot po raz pierwszy wziął udział w walkach w Syrii w 2018 r. i został dostarczony rosyjskiej armii w 2020 r. Przedstawiciele Kremla twierdzą, że Su-57 brał udział w walkach na Ukrainie, chociaż dowody na poparcie tych twierdzeń są niezwykle ograniczone.

Eksperci zachodniego wywiadu i lotnictwa stwierdzili, że niechęć Rosji do użycia Su-57 w walce sugeruje, że zależy jej na uniknięciu jakiejkolwiek szkody dla reputacji, utraty wrażliwych technologii i ograniczonych możliwości eksportu, które mogłyby wystąpić w przypadku zestrzelenia samolotu przez Ukrainę. Ponadto Moskwa może nie mieć pewności co do rzekomych zdolności samolotu do ukrywania się.

Warto przeczytać!  Izrael wzmaga atak, twierdzi, że Strefa Gazy podzielona na dwie części: dopóki nie wygramy

HUR stwierdził, że Su-57 to „najnowocześniejszy myśliwiec” Rosji, zdolny do wystrzeliwania rakiet Kh-59/69, a w służbie jest tylko „kilka” myśliwców. Dowództwo Południa Ukrainy poinformowało, że w sobotę Kijów uderzył w jeden z sześciu sprawnych samolotów. Podobną liczbę niedokończonych samolotów ma Moskwa.

Rosyjski myśliwiec Su-57 wykonuje lot demonstracyjny podczas otwarcia Międzynarodowego Salonu Lotniczo-Kosmicznego MAKS-2021 w Żukowskim pod Moskwą 20 lipca 2021 r.
AP Photo/Aleksander Zemlianichenko

Rosyjskie media państwowe sugerują, że do końca dekady wojsko ostatecznie wypuści na rynek dziesiątki Su-57, ale nie jest jasne, czy plany te zostaną zrealizowane.

Justin Bronk, ekspert ds. sił powietrznych i technologii w brytyjskim zespole doradców Royal United Services Institute, powiedział, że sobotni strajk ukraiński jest „znaczącym, symbolicznym ciosem” dla „długo niepokojącego” moskiewskiego programu Su-57, chociaż ma on bezpośredni wpływ na wojna będzie „prawie nieistniejąca”.

„Ze względu na niewielki rozmiar floty, polityczne upokorzenie w przypadku zestrzelenia jednego z nich oraz powolny rozwój systemów samolotów Su-57 odegrał dotychczas niezwykle niewielką rolę w konflikcie” – napisał Bronk w poniedziałkowej analizie.

Powiedział, że strajk pokazuje, że Ukraina posiada „stosunkowo dojrzałą, tanią zdolność do nękania na dalekie odległości”, którą może wykorzystać do uderzenia w bazy wojskowe w głębi Rosji.

Ukraina w ciągu ostatnich kilku miesięcy korzystała z arsenału domowych dronów eksplodujących dalekiego zasięgu, aby wielokrotnie uderzać w cele wojskowe i energetyczne położone setki mil na terytorium Rosji, ponieważ Kijów nie był w stanie tego zrobić przy użyciu rakiet dostarczonych przez Zachód. Niektóre z tych ograniczeń zostały jednak w ostatnich tygodniach złagodzone, co dało Ukrainie więcej możliwości.


Źródło