Świat

Rosja postępuje na Ukrainie z „zdumiewającą skalą” strat: Petraeus

  • 27 lutego, 2024
  • 8 min read
Rosja postępuje na Ukrainie z „zdumiewającą skalą” strat: Petraeus


„Narastające” zwycięstwa Moskwy na Ukrainie wiążą się z „niewiarygodnymi” stratami ludzkimi, powiedział były dyrektor CIA i generał armii amerykańskiej David Petraeus, gdy w Kijowie trwają dwa lata wojny na pełną skalę, której końca nie widać.

Prezydent Rosji Władimir Putin wydaje się w pełni zaangażowany w swoje wysiłki wojskowe na Ukrainie, podczas których Kijów oraz zachodnie agencje wywiadowcze i obronne uważają, że Moskwa poniosła około 300 000–400 000 ofiar.

Rozmawiam z Newsweek na marginesie lunchu zorganizowanego przez Fundację Wiktora Pinczuka podczas Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa w Niemczech na początku tego miesiąca Petraeus powiedział, że Kreml w końcu osiągnie punkt zwrotny.

„Po napisaniu tak wielu listów z kondolencjami do amerykańskich matek i ojców, zwłaszcza podczas gwałtownej fali w Iraku, nie wiem, jak on może na to właściwie patrzeć, jak może sobie z tym poradzić” – Petraeus, który podczas swojej bogatej kariery wojskowej przewodził wysiłkom sojuszniczym zarówno w Iraku, jak i w Afganistanie – powiedział rosyjski dyktator.

David Petraeus na zdjęciu podczas wydarzenia w 2021 r
David Petraeus na scenie podczas dorocznego szczytu Concordii 2021 w Nowym Jorku, 22 września 2021 r. Petraeus powiedział Newsweekowi, że wojska rosyjskie na Ukrainie odnoszą „stopniowe” zwycięstwa „niewiarygodnym” kosztem.

Leigh Vogel/Getty Images na szczycie Concordii

„Nie wiem, jak Putin może to tolerować, poza tym, że jest po prostu zimnokrwistym, brutalnym autokratą, który najwyraźniej w ogóle nie troszczy się o dobro swojego ludu, a już na pewno o żołnierzy na pierwszej linii frontu” – dodał Petraeus. .

Warto przeczytać!  Sigrid Kaag: Co wiemy o weteranie holenderskiego dyplomaty oskarżonym o zapewnienie większej pomocy dla Gazy

Jego zdaniem los innych czołowych postaci rosyjskiej inwazji może przemawiać do sposobu myślenia Putina. „Myślę, że np. [Yevgeny] Prigożin dosłownie oszalał, po części z powodu ogromnych strat Grupy Wagnera”.

Krwawy grind

Zakręt militarny Moskwy na Ukrainie był od początku kosztowny. Podczas ataku Rosji na Kijów i zajęcia przez Rosję dużych obszarów południowej i wschodniej Ukrainy wiosną 2022 r. doszło do znacznych ofiar i strat w sprzęcie. W obliczu powtarzających się porażek na polu bitwy siły Kremla stopniowo powracały do ​​wolniejszej, mniej wyrafinowanej, a nawet bardziej krwawej taktyki.

Najlepiej widać to na froncie wschodnim, gdzie dziesiątki tysięcy rosyjskich i ukraińskich żołnierzy zginęło w gorących punktach miejskich obwodu donieckiego, takich jak Bachmut i Awdijewka.

Petraeus rozmawiał z Newsweek zaledwie kilka godzin po ogłoszeniu przez naczelnego wodza Ukrainy Oleksandra Syrskiego wycofania się z Awdijówki, ufortyfikowanej i utrzymywanej przez siły Kijowa od początku agresji Moskwy w 2014 roku.

Emerytowany amerykański generał, powszechnie uważany za amerykańskiego „wojownika-intelektualistę”, powiedział, że wycofanie się Ukrainy ze zdewastowanej osady było „rozsądną decyzją taktyczną”, biorąc pod uwagę, że zostało ono „odkryte na obu skrzydłach” przez lata intensywnych rosyjskich ataków.

„To nie jest strategicznie istotny fragment terenu” – dodał. „To w zasadzie miasto, które zostało całkowicie zniszczone. A rezygnacja z tego, pozwolenie Rosji na przejęcie kontroli, nie sądzę, żeby miało to jakieś wielkie znaczenie. Właściwie to upraszcza linię obrony”.

„Oczywiście wyzwanie polegało na tym, że linie komunikacyjne prowadzące do prawie otoczonego obszaru stawały się coraz słabsze. Myślę więc, że było to coś, co można było zacząć widzieć, było prawdopodobnie nieuniknione”.

Warto przeczytać!  Wojna na Ukrainie: czołgi Leopard z Niemiec, sankcje uderzają w eksport rosyjskiej ropy, trzęsie się rosyjska armia

„Tutaj nie ma załamania. Mamy do czynienia z uporządkowanym wycofaniem się, oczywiście pod presją, ale nie jest to jakieś masowo strategicznie istotne osiągnięcie Rosjan. Myślę, że jest to nawet mniej niż Bachmut, szczerze mówiąc, w zeszłym roku. Co było tak kosztowne i co spowodowało naprawdę ich to w końcu dopadnie?”

Newsweek skontaktował się e-mailem z Ministerstwem Obrony Rosji z prośbą o komentarz.

Rosyjski pomnik wojny ukraińskiej Krym 2024
Uczestnicy, w tym krewni poległych uczestników rosyjskiej akcji wojskowej na Ukrainie, biorą udział w ceremonii otwarcia pomnika w Jewpatorii na Krymie, 22 lutego 2024 r. Według doniesień Rosja poparła setki…


STRINGER/AFP za pośrednictwem Getty Images

Rosyjski rozmach

Wartość postępów Rosji może być wątpliwa, ale wydaje się, że dynamika jest po stronie Moskwy. Powszechnie oczekuje się, że Putin będzie w miarę możliwości kontynuował działania ofensywne do 2024 r., wykorzystując ten rok do umocnienia swojej pozycji politycznej we własnym kraju i pogłębienia kontroli Kremla nad okupowanymi terytoriami Ukrainy.

Stosunkowo niewielkie zwycięstwa na wschodniej Ukrainie nie zrekompensują jednak systemowych niepowodzeń sił rosyjskich na lądzie, w powietrzu i na morzu. Petraeus zasugerował, że cena, jaką zapłaci naród rosyjski, może w końcu stać się zbyt kosztowna.

Warto przeczytać!  Izraelski minister Benny Gantz rezygnuje z gabinetu wojennego, co jest ciosem dla Netanjahu

„Osiągnięto coraz więcej osiągnięć, jeśli można tak powiedzieć, za niewiarygodną cenę” – powiedział. „Nigdy nie wiadomo, kiedy nadejdzie moment, w którym rosyjskie matki, ojcowie i żony powiedzą: «Nie mój mąż, nie mój syn»”.

„Wiemy, że na samym początku, wraz z pierwszą akcją poboru, więcej Rosjan faktycznie opuściło kraj, niż zgłosiło to stacjom werbunkowym”. Petraeus dodał, że siły rosyjskie pod dowództwem Putina „były w stanie w dalszym ciągu generować siły, nawet jeśli wydaje się, że on zupełnie nie przejmuje się oszałamiającą wielkością strat”.

Zapytany, jak rok 2024 i lata późniejsze mogą wyglądać na polu bitwy, Petraeus odpowiedział: „To zależy”.

Główne pytania pozostają co do chęci i zdolności Stanów Zjednoczonych i ich europejskich sojuszników do zapewnienia pomocy finansowej i wojskowej niezbędnej do utrzymania Kijowa w walce.

„Zależy to również od zdolności Ukraińców do dalszego generowania dodatkowych sił” – powiedział Petraeus, odnotowując toczącą się w kraju i w parlamencie zaciętą debatę na temat propozycji obniżenia minimalnego wieku poboru do wojska z 27 do 25 lat.

Prezydent Wołodymyr Zełenski przyznał w ten weekend, że od lutego 2022 r. zginęło 31 000 żołnierzy, co jest rzadkim potwierdzeniem danych dotyczących ofiar, wyraźnie ilustrującym obciążenie ukraińskiej siły roboczej. Zełenski nie ujawnił, ilu ukraińskich żołnierzy zostało w tym samym okresie rannych.

„Opóźniliśmy krytyczne decyzje” – powiedział Petraeus o zachodnich sojusznikach, odnotowując powolne przybycie zachodnich czołgów, precyzyjnych rakiet dalekiego zasięgu, amunicji kasetowej dla artylerii i innych. Duże przedmioty, takie jak myśliwce F-16, nadal nie są w rękach Ukrainy. Takie opóźnienia pomogły udaremnić kontrofensywę Ukrainy przeprowadzoną w lecie w 2023 r.; jedna z „straconych szans” dla Kijowa i Zachodu, jak to określił Petraeus.

Władimir Putin na nabożeństwie żałobnym Moskwa 2024
Prezydent Rosji Władimir Putin uczestniczy w ceremonii złożenia wieńców na Grobie Nieznanego Żołnierza pod Murem Kremla w Moskwie, 23 lutego 2024 r. Putin najwyraźniej zobowiązał się do kontynuowania wojny z Ukrainą…


SERGEI SAVOSTYANOV/POOL/AFP za pośrednictwem Getty Images

Tymczasem wojska ukraińskie kontynuują zaciekłą zimową obronę 900-kilometrowego frontu, szukając przewagi na polu bitwy przed liczniejszymi rosyjskimi napastnikami.

„Powstaje pytanie, kto może opracować nowszą i skuteczniejszą technologię szybciej niż inni” – powiedział Petraeus. „Która strona może uczyć się szybciej?”

„Przez pewien czas Rosjanie się nie uczyli. Potem nagle się nauczyli. A ponieważ są organizacją centralną, gdy czołówka się nauczy, wszyscy inni też będą zmuszeni się uczyć”.

„Nie sądzę, aby stosowanie taktyki fal ludzkich było szczególnie imponującą lekcją, z wyjątkiem tego, że w pewnym stopniu, tragicznie, na nich to działa”.