Świat

Rosja przeprowadza zmasowany atak powietrzny na infrastrukturę energetyczną Ukrainy

  • 22 marca, 2024
  • 5 min read
Rosja przeprowadza zmasowany atak powietrzny na infrastrukturę energetyczną Ukrainy


LONDYN – Rosja przeprowadziła w piątek zmasowany atak powietrzny, który według ukraińskich urzędników był największym i najbardziej niszczycielskim atakiem na jej infrastrukturę energetyczną od początku wojny.

Według ukraińskich sił powietrznych w bombardowaniu wzięło udział ponad 150 rakiet i dronów, które według ukraińskich sił powietrznych uderzyły w cele na całej Ukrainie, pozbawiając prądu w dużej części kraju i poważnie uszkadzając największą elektrownię wodną. Siły Powietrzne podały, że był to drugi co do wielkości atak powietrzny na Ukrainę od rozpoczęcia inwazji Rosji dwa lata temu.

Według prokuratury generalnej Ukrainy w napadzie zginęły co najmniej trzy osoby, a 15 zostało rannych.

Ukraińska armia podała, że ​​obrona powietrzna zniszczyła około 90 pocisków, ale ponad jedna trzecia nadal zdołała się przedostać.

Według ukraińskiego państwowego przedsiębiorstwa energetycznego strajki wymusiły awaryjne wyłączenie prądu w co najmniej siedmiu regionach, w tym w Odessie, Dnieprze, Połtawie, Zaporożu i Kirowogradzie. Urzędnicy w drugim co do wielkości mieście Ukrainy, Charkowie, powiedzieli, że po atakach zostało całkowicie pozbawione prądu.

„Poranny atak Rosjan na system energetyczny Ukrainy był największym w historii” – oznajmił w oświadczeniu szef Ukrenergo Wołodymyr Kudrycki.

Warto przeczytać!  „Musimy pracować dłużej”: Macron przygotowuje się do walki o francuską reformę emerytalną

Burmistrz Charkowa Ihor Teriechow powiedział, że był to także największy atak na miasto od początku wojny, w ramach którego co najmniej 20 rakiet wystrzelono w infrastrukturę energetyczną, nazywając zniszczenia „zbyt poważnymi”.

Według ukraińskich urzędników rakiety uderzyły także w największą elektrownię wodną Ukrainy, zaporę Dniepr w Zaporożu, wywołując tam ogromny pożar i powodując poważne szkody.

„Tracimy stację” – powiedział RFE/RL w wywiadzie na żywo Ihor Syrota, szef ukraińskiego państwowego przedsiębiorstwa hydroenergetycznego Ukrhydroenergo, mówiąc, że dwie rakiety trafiły w elektrownię.

Ukraińscy urzędnicy powiedzieli, że integralność strukturalna samej tamy nie jest zagrożona, ale władze lokalne ostrzegły ludzi, aby zaopatrzyli się w wodę w przypadku ewentualnych niedoborów.

Według ukraińskich sił powietrznych w piątkowym ataku użyto ponad 75 rakiet, w tym siedem zaawansowanych, hipersonicznych rakiet Kinzhal.

Atak nastąpił w czasie, gdy Ukraina cierpi na coraz dotkliwsze niedobory amunicji do obrony powietrznej, w związku z opóźnieniami w zachodnich dostawach i zablokowaniem w Kongresie większego wsparcia USA. Dzień wcześniej Rosja przeprowadziła największy od miesięcy atak rakietowy na stolicę Ukrainy, Kijów.

Warto przeczytać!  Xi Jinping spodziewał się odwiedzić Moskwę w celu pogłębienia więzi chińsko-rosyjskich, przeciwstawiając się wrażeniu rozłamu w sprawie wojny na Ukrainie

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział w piątek, że ataki pokazały cenę opóźnień w wsparciu Zachodu.

Rosyjskie drony „nie są niezdecydowane” – powiedział Zełenski w przemówieniu wideo. „Ważne jest, aby zrozumieć cenę opóźnień i odkładanych decyzji. Nasi partnerzy zdecydowanie wiedzą, co jest konieczne. Na pewno mogą wesprzeć. Te decyzje są potrzebne.”

Nowy pakiet pomocy wojskowej o wartości 60 miliardów dolarów, który obejmowałby finansowanie obrony powietrznej, obecnie utknął w Kongresie, zablokowany przez skrajnie prawicowych Republikanów bliskich byłemu prezydentowi Donaldowi Trumpowi. Ustawa została zatwierdzona w grudniu przez ponadpartyjną większość w Senacie, ale spiker Izby Reprezentantów Mike Johnson odmówił poddania jej pod głosowanie.

Przez ostatnie kilka miesięcy Rosja w dużej mierze unikała uderzeń w infrastrukturę energetyczną Ukrainy, zamiast tego skupiała się na celach związanych z produkcją wojskową. Jednak Ukraina coraz częściej staje przed wyborem: wykorzystać swoją ograniczoną obronę powietrzną do ochrony dużych miast i infrastruktury cywilnej lub rozmieścić ją na linii frontu, gdzie Rosja odzyskuje przewagę powietrzną.

Ukraina wykorzystała kilka zaawansowanych baterii obrony powietrznej Patriot dostarczonych przez USA i kraje europejskie do ochrony Kijowa, ale nie ma ich wystarczająco dużo, aby chronić kluczowe miasta w innych miejscach.

Warto przeczytać!  Niemcy i Włochy dławią włoską mafię za pomocą nalotów i aresztowań

Ukraińscy urzędnicy w piątek bronili także niedawnych ukraińskich ataków na rosyjski przemysł naftowy po doniesieniach, że urzędnicy amerykańscy wzywali Ukrainę do wstrzymania ich w obawie, że spowoduje to wzrost cen ropy na świecie.

W ostatnich tygodniach ukraińskie drony wielokrotnie uderzały w główne rosyjskie rafinerie ropy naftowej w ramach widocznej kampanii mającej na celu podważenie dochodów Rosji z sektora energetycznego, kluczowego źródła dochodów Kremla.

W piątek „Financial Times” podał, że urzędnicy amerykańscy ostrzegli urzędników ukraińskiego wywiadu, że ataki powinny zostać wstrzymane.

Jednak wicepremier Ukrainy Olha Stefaniszyna powiedziała w piątek na forum bezpieczeństwa, że ​​strajki są legalne.

„To są cele absolutnie legalne z wojskowego punktu widzenia. Rozumiemy apele amerykańskich partnerów. Jednocześnie walczymy takimi możliwościami, zasobami i praktykami, jakie mamy dzisiaj” – powiedziała na Kijowskim Forum Bezpieczeństwa .


Źródło