Świat

Rosja rozpoczyna kontrofensywę na północno-wschodniej Ukrainie

  • 24 października, 2023
  • 8 min read
Rosja rozpoczyna kontrofensywę na północno-wschodniej Ukrainie


W sobotę pojazdy wojskowe przejeżdżają obok uszkodzonych budynków w Kupiańsku. (Ed Ram dla The Washington Post)

KUPYANSK, Ukraina – Gdy świat skupił się na wojnie między Izraelem a Hamasem, Rosja przeprowadziła zaciekłe ataki na wschodniej Ukrainie, jednocześnie wzmagając wysiłki mające na celu okrążenie miasta Awdijewka w obwodzie donieckim i uderzając w obszar wokół wcześniej okupowanych miast Kupiańsk i Łyman.

Wzmocnione pozycje Moskwy i ponowne ataki na te strategiczne punkty na froncie wschodnim są zmuszając Ukrainę do obrony połaci terytorium, które było okupowane przez kilka miesięcy po inwazji Rosji w lutym 2022 r., a następnie wyzwolone mniej więcej rok temu.

Jedne z najintensywniejszych walk toczą się w pobliżu Kupiańska, miasta położonego nad rzeką Oskił, zaledwie 40 km od granicy z Rosją. Ukraińscy dowódcy i urzędnicy stacjonujący na froncie wschodnim powiedzieli w wywiadach, że Rosja zauważalnie wzmocniła swoje siły w ostatnich tygodniach, tworząc nowe, świeże brygady – w tym siły elitarne i jednostki „Sztormu Z” składające się z batalionów jenieckich.

Dowódca ukraińskich sił lądowych gen. Oleksandr Syrski powiedział, że sytuacja „znacznie się pogorszyła” i że Rosja zamierza okrążyć Kupiańsk i dotrzeć do rzeki przecinającej miasto.

W sobotę w centrum Kupiańska ciągły huk ognia artyleryjskiego rozbrzmiewał na całej linii frontu, sześć mil na północny wschód.

Miasto i okolice są niemal nieustannie bombardowane, odkąd wojska ukraińskie odbiły Kupiańsk podczas błyskawicznej kontrofensywy we wrześniu 2022 roku.

Od tego czasu nastąpiły jedynie marginalne zmiany w kontroli terytorialnej. W sierpniu Ukraina zarządziła masową ewakuację. Oprócz pobliskiego bombardowania, miasto jest teraz niesamowicie ciche; jego główna ulica i budynek administracyjny w ruinie.

Żenia, 28-letnia żołnierzka walcząca w Synkowce, wsi na północny wschód od Kupiańska, określiła bitwy toczące się tam w ostatnich dniach jako „szalone” i stwierdziła, że ​​Rosjanie atakowali pozycje ukraińskie ogromną ilością amunicji.

„Zdecydowanie sprowadzili tu więcej czołgów, ich artyleria strzela niemal bez przerwy” – powiedziała Żenia, która wypowiadała się pod warunkiem, że ze względów bezpieczeństwa będzie podawane wyłącznie jego imię.

Warto przeczytać!  Administracja Bidena po cichu wznawia rozmowy z Iranem: raport

„Walczą tak samo, jak podczas II wojny światowej” – powiedział, zatrzymując się, aby zapalić papierosa podczas zakupów na lokalnym targu. „Wciąż wysyłają swoich ludzi jak kawałki mięsa”.

Żenia powiedziała, że ​​chociaż siły ukraińskie zdołały utrzymać linię frontu, wyglądało na to, że Rosjanie wyciągnęli wnioski z błędów z przeszłości, badając i wykorzystując lokalny teren, stopniowo udoskonalając się. ich taktykę.

„Są miejsca, w których mamy trudności z walką z nimi, a one się przebijają” – powiedział. „Wysyłają tu tak wiele sił, że trudno je nawet powstrzymać. Strzelają ze wszystkiego, co mają. Zbliżają się ze swoimi czołgami w wielu kierunkach, a następnie przelatują helikoptery nad głowami.”

Kupiańsk to miasto na krawędzi. Mieszkańcy, którzy zdecydowali się pozostać w mieście, boją się ponownego okupacji. Wysoka jest także podejrzliwość wobec kolaborantów i tych, którzy nadal żywią prorosyjskie nastroje.

Ukraiński wywiad wojskowy i żołnierze z jednostek walczących w okolicy nie eksponują w sposób widoczny swojego stopnia w Kupiańsku, a lokalni urzędnicy ze względów bezpieczeństwa mieszkają poza centrum miasta. Billboard przy wjeździe do Kupiańska nawołuje do dzwonienia pod numer w celu przekazania informacji o „zdrajcach Ukrainy”.

Anna, lat 63, mieszkająca w pobliskiej wsi Petropavlivka, sprzedawała warzywa na sobotnim targu. Czasami – dodała – kiedy żołnierz zatrzymuje się, żeby kupić jej produkty, mówi: „Chłopcy, powstrzymajcie Rosjan, nie wpuszczajcie ich więcej”.

Choć opowiadała dowcipy o dokuczaniu Rosjanom w czasie okupacji i o „kanistach” z sąsiedztwa, Anna była wyraźnie zdenerwowana.

„Nie chcę stąd uciekać, nie wychodzę z domu” – powiedziała Anna. „Oczywiście boimy się, że zostanie ponownie zajęty… Mój syn, który walczy, powiedział mi, że aż trzy armie rosyjskie będą próbowały nacierać po wschodniej stronie Kupiańska”.

W notatce wywiadowczej przesłanej do X, dawniej Twittera, brytyjskie Ministerstwo Obrony stwierdziło, że Moskwa zwiększyła w ostatnich miesiącach potencjał bojowy na kierunku Kupiańsk-Łyman, ale jak dotąd osiągnęła bardzo ograniczone zyski.

„Siły ukraińskie utrzymują znaczącą obecność obronną na tej osi i jest bardzo mało prawdopodobne, że rosyjskie siły lądowe osiągną znaczący przełom operacyjny” – stwierdzono w notatce, dodając, że Rosja chce przedostać się do rzeki Oskił i utworzyć strefę buforową wokół obwodu ługańskiego na Ukrainie , który jest w większości zajęty.

Warto przeczytać!  Estoński pawilon przejmuje wynajmowane mieszkanie, aby stawić czoła kryzysowi mieszkaniowemu

Na początku tego miesiąca Moskwa rozpoczęła także nowy, znaczący atak na Awdijewkę, położoną trzy mile na północ od Doniecka na okupowanej wschodniej Ukrainie.

Rosja przeprowadza poważny atak na kluczowe miasto we wschodniej Ukrainie

Awdijiwka jest celem od chwili, gdy Rosja zaczęła wzniecać wojnę we wschodnim Donbasie w 2014 roku. W rezultacie jest to jedno z najlepiej ufortyfikowanych miejsc na froncie. W ciągu ostatniej dekady siły rosyjskie wielokrotnie próbowały okrążyć miasto, czego przykładem była zacięta bitwa w 2017 roku.

W wywiadzie szef administracji wojskowej miasta Awdijówka Witalij Barabasz określił nowy atak jako „bezprecedensowy”, w związku z rozmieszczeniem przez Rosję większej liczby personelu i sprzętu niż wcześniej przez dekadę walk.

„Maksymalna liczba jednostek sprzętu wykorzystana w latach 2014, 2015, a nawet w 2017 roku, kiedy próbowano wprowadzić się do Awdijiwki, wynosiła około 20-30 sztuk” – powiedział Barabasz. „Nawet na początku wojny na pełną skalę, jeśli się nie mylę, użyto nie więcej niż 30–35 jednostek. Ale 10 października wysłali około 100 jednostek i około 2000 pracowników. To był dopiero pierwszy dzień.”

Od tego czasu Rosja nieustannie bombardowała miasto i jego obrzeża lotnictwem i artylerią, po czym nastąpiła krótka dwudniowa przerwa w przegrupowaniu. Ataki wznowiono 19 października.

„Od początku tego roku nie było takiego ataku w żadnym kierunku na linii frontu” – powiedział Barabasz.

Jeśli Rosja zajmie Awdijewkę, ze względu na jej strategiczne położenie, duża część frontu rozciągającego się na długości około 30 mil od Torecka do Mariinki może się zawalić – powiedział Barabasz.

Według ukraińskiego wywiadu wojskowego, powiedział, siły rosyjskie znajdują się pod presją Moskwy, aby do końca roku zająć cały obwód doniecki, co jest ambitnym i prawdopodobnie nierealistycznym celem.

Przyznają to prowojenni rosyjscy blogerzy wojskowi obie strony stoją przed ogromnymi wyzwaniami w bitwie o Awdijewkę.

Warto przeczytać!  Aktualizacje dotyczące wojny między Rosją a Ukrainą na 1 grudnia 2023 r

„Walka w Awdijiwce i w kierunku Doniecka nie tylko płonie, ona się świeci” – zamieścił na Telegramie jeden ze znanych blogów WarGonzo. „W ciągu ostatniego tygodnia siły rosyjskie odniosły pewne sukcesy, ale pojawiło się również ryzyko”.

„Ich artyleria na całym froncie donieckim jest bardzo potężna” – czytamy w poście. „Stwarza to ogromne trudności dla ruchu rosyjskich pojazdów opancerzonych i piechoty”.

Inny wybitny rosyjski bloger wojenny, Rybar, napisał, że duża liczba żołnierzy w okolicy, okopanych w ufortyfikowanych pozycjach, utrudniała prowadzenie „wojny manewrowej” i często kończyła się „bezpośrednimi” atakami.

„Konsekwencją tego wszystkiego jest impas pozycyjny” – napisał Rybar w opublikowanej w niedzielę analizie.

Ale gdzie indziej na froncie Ukraina aktywnie atakuje, posuwając się naprzód przez mniejsze błyskawice ataki piechoty i skrupulatne zajmowanie jednej pozycji rosyjskiej na raz.

Te niespodziewane ataki, jak twierdzą dowódcy, mają na celu wywarcie presji na Rosjan, odwrócenie ich uwagi i zmuszenie ich do ponownego rozmieszczenia, co może spowodować utworzenie słabszych punktów w innych miejscach na froncie, przez które Ukraina może się przebić.

Na stanowisku dowodzenia na granicy obwodów charkowskiego i ługańskiego, niecałą milę od linii frontu, dowódca szturmowy 68. brygady, posługujący się sygnałem wywoławczym Delfin, pokazał na żywo z drona ujęcie nowo zdobytej pozycji. „Tutaj widzisz martwego rosyjskiego żołnierza i tutaj… i tutaj” – powiedział Dolphin.

Rosja nie zbliżała się do pozycji Dolphina, ale cena ataków jest wysoka dla każdej ze stron, a dowódcy znajdują się pod silną presją.

„To było znacznie trudniejsze, niż myśleliśmy” – powiedział przełożony Dolphina, płk Oleksii Shum, dowódca 68. Brygady. „Chociaż jestem zadowolony z wyniku, pod względem emocjonalnym jestem naprawdę sfrustrowany minionym tygodniem”.

„Straciliśmy kilku żołnierzy po prostu w wyniku wypadków, a nie walk” – powiedział Shum. „Nasze straty są większe niż poprzednio” – powiedział, dodając: „Przeprowadzanie operacji szturmowych nie jest czymś, co robimy często, ponieważ jest to bardzo wyczerpujące”.


Źródło