Świat

Rosja twierdzi, że siły zbrojne przejęły część kluczowego ukraińskiego miasta Czasiw Jar, podczas gdy trwają śmiercionośne naloty

  • 4 lipca, 2024
  • 5 min read
Rosja twierdzi, że siły zbrojne przejęły część kluczowego ukraińskiego miasta Czasiw Jar, podczas gdy trwają śmiercionośne naloty


Kijów — Rosja poinformowała w środę, że jej siły zbrojne zdobyły dystrykt w kluczowym górskim mieście Czasiw Jar w pobliżu Bachmutu we wschodniej części kraju. Ukrainana którą Moskwa naciskała od miesięcy. Oświadczenie Moskwy pojawiło się tuż po tym, jak Kijów poinformował, że rosyjskie ataki na przemysłowe miasto Dniepr zabiły pięć osób i zraniły prawie trzy tuziny innych, w tym 14-letnią dziewczynkę.

Rosyjskie ministerstwo obrony poinformowało, że jego wojska „wyzwoliły” dzielnicę Nowy Czasiw Jar, nie jest jednak jasne, czy twierdziło ono, że jego siły przekroczyły kanał przebiegający przez wschodnią część miasta.

Zdobycie Czasiwskiego Jaru — cennego ośrodka wojskowego, w którym kiedyś mieszkało około 12 000 osób — utorowałoby drogę Rosjanom do ostatnich kontrolowanych przez Ukraińców ośrodków cywilnych w obwodzie donieckim.

Lekarze pomagają rannemu ukraińskiemu żołnierzowi w punkcie stabilizacji medycznej w pobliżu miasta Czasiw Jar w obwodzie donieckim
Medycy udzielają pomocy rannemu ukraińskiemu żołnierzowi na stanowisku segregacyjnym 5. Samodzielnej Brygady Szturmowej w Kijowie, w trakcie trwającej inwazji Rosji na Ukrainę, w pobliżu miasta Czasiw Jar w obwodzie donieckim na wschodzie Ukrainy, 1 lipca 2024 r.

Alina Smutko/REUTERS


O zdobyciu tego regionu przez Rosję poinformował także blog wojskowy DeepState, który ma powiązania z armią ukraińską. Stwierdził, że obszar został zrównany z ziemią przez rosyjskie bombardowania, a wycofanie się było „logiczną, choć trudną decyzją”.

Władze Kijowa nie zareagowały natychmiast.

Starszy korespondent zagraniczny CBS News Charlie D’Agata był w Czasiw Jarze w lutym, po raz drugi w ciągu kilku miesięcy, a nawet wtedy znalazł go spustoszonym przez ostrzał artyleryjski i bronionym przez wyczerpane wojska ukraińskie, które błagały o pomoc. Na jednym zbombardowanych budynków ktoś namalował sprayem wiadomość: „Nie prosimy o zbyt wiele, potrzebujemy tylko pocisków artyleryjskich i lotnictwa — resztę zrobimy sami”.

Tekst był napisany po angielsku. Siły ukraińskie wiedziały dokładnie, do kogo kierować zarówno swoje kurczące się kule, jak i słowa.


Siły ukraińskie wycofują się z kluczowych wiosek w obliczu postępów Rosji

02:33

„Liczymy na naszych amerykańskich partnerów, że pomogą nam w kwestii broni, aby nasi ludzie nie musieli poświęcać swojego życia” – powiedział wówczas D’Agacie Reuben Sarukhanian, żołnierz 5. Brygady Szturmowej Ukrainy.

Od tego czasu rząd USA przeznaczył więcej sprzętu na wysiłek wojenny Ukrainy, w tym kolejny pakiet pomocy ogłoszony w środę przez sekretarza stanu Antony’ego Blinkena. Blinken powiedział, że pakiet o wartości 150 milionów dolarów zatwierdzony przez prezydenta Bidena — siódmy od czasu, gdy prezydent podpisał ogromny, długo odkładany projekt ustawy o pomocy międzynarodowej pod koniec kwietnia — obejmowały pociski do systemów obrony powietrznej, pociski artyleryjskie, moździerze, pociski przeciwpancerne i szeroką gamę innych rodzajów broni i sprzętu.

Blinken powiedział, że dostawy „pomogą wzmocnić obronę powietrzną Ukrainy przed atakami Rosji i wzmocnią zdolności Ukrainy na liniach frontu” i chociaż nie podał żadnego konkretnego harmonogramu, powiedział, że USA „przekażą tę nową pomoc tak szybko, jak to możliwe, aby wzmocnić obronę Ukrainy na jej terytorium i jej mieszkańcach”.

Oświadczenie Blinkena pojawiło się kilka godzin po tym, jak rosyjski atak na Dniepr skłonił prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego do ponownego wezwania Zachodu do partnerów, którzy wzmocnią obronę powietrzną jego kraju i dostarczyć więcej broni dalekiego zasięgu, aby udaremnić rosyjskie ataki.

„Do tej pory zginęło pięć osób. Moje kondolencje dla rodzin i przyjaciół. Trzydzieści cztery osoby zostały ranne, w tym dziecko” – powiedział Zełenski w poście w mediach społecznościowych.

Siły rosyjskie uporczywie atakowały Dniepr i okolice od czasu rozpoczęcia pełnoskalowej inwazji dwa i pół roku temu.

Gubernator regionu Sergiy Lysak opisał atak jako „brutalny” i powiedział, że wśród rannych w ataku była 14-letnia dziewczynka. Amatorskie nagranie z ataku opublikowane przez ukraińskie media pokazało ogromny kłąb czarnego dymu unoszący się nad miastem i kierowców uciekających z miejsca zdarzenia z dużą prędkością.

Dnipro podnosi się po nocnym ataku rakietowym Rosji
Dziewczynka poszkodowana w niedawnym rosyjskim ataku rakietowym trzyma psa i rozmawia z dziennikarzami w Dnieprze, w środkowo-wschodniej Ukrainie, 1 lipca 2024 r.

Mykola Miakshykov/Ukrinform/Future Publishing za pośrednictwem Getty


Ukraińskie siły powietrzne poinformowały, że ich systemy obrony powietrznej zestrzeliły sześć dronów i pięć z siedmiu rakiet wymierzonych w ten region, głównie wymierzonych w Dniepr.

„Świat może chronić ludzkie życie, ale wymaga to determinacji przywódców, determinacji, która może i musi sprawić, że ochrona przed terroryzmem znów stanie się normą” – powiedział Zełenski w swoim wpisie online.

Przed wojną w Dnieprze mieszkało około miliona ludzi. Miasto jest oddalone o około 62 mile od najbliższego punktu na południowej linii frontu.

W wyniku rosyjskiego ataku na Dniepr w styczniu 2023 r. zginęło ponad 40 osób. Był to jeden z najgorszych ataków lotniczych przeprowadzonych przez siły rosyjskie.

Odrębne informacje przekazały władze wschodnich obwodów Ukrainy, Doniecka i Charkowa, że ​​w nocnych atakach rosyjskich zginęło dwóch cywilów.


Źródło

Warto przeczytać!  Kalifornijskie rzeki atmosferyczne i gorące oceany: czy to zmiana klimatu?