Świat

Rosja-Ukraina: Zełenski ostrzega, że ​​wojna Putina nie może zostać „zamrożona”, ponieważ Ukrainie grozi brak broni i pomocy

  • 17 stycznia, 2024
  • 6 min read
Rosja-Ukraina: Zełenski ostrzega, że ​​wojna Putina nie może zostać „zamrożona”, ponieważ Ukrainie grozi brak broni i pomocy




CNN

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski z pasją apelował do przywódców na Światowym Forum Ekonomicznym w Davos w Szwajcarii, wzywając ich, aby nie dopuścili do „zamrożenia wojny Rosji na Ukrainie”.

Przemawiając osobiście na konferencji po raz pierwszy od chwili, gdy Rosja rozpoczęła inwazję na pełną skalę prawie dwa lata temu, Zełenski powiedział, że Ukraina przeciwstawiła się oczekiwaniom w zakresie odpierania sił Moskwy przez tak długi czas i że jej sojusznicy „wiedzą, czego potrzeba”, aby umożliwić „postęp w sprawie ziemi”, którego brakowało od wielu miesięcy.

Na początku przemówienia Zełenskiego, które wygłosił po angielsku, powiedział, że rozumie, że wielu słuchaczy będzie zadawało trudne pytania: „Kiedy skończy się wojna? Czy możliwa jest trzecia wojna światowa? Czy nadszedł czas na negocjacje z Putinem?”

Zełenski ostrzegł, że „każdy zamrożony konflikt w końcu wybuchnie na nowo”, wskazując, że Rosja wznowiła agresję po „próbach zamrożenia wojny w Donbasie” po 2014 r. Zamiast tego powiedział, że Ukrainie należy zapewnić więcej broni, aby doprowadzić do „sprawiedliwego i stabilny” pokój.

Wojna Putina trwała niecały rok, kiedy Zełenski ostatni raz przemawiał w Davos za pośrednictwem łącza wideo w styczniu 2023 r. Następnie Ukraina niedawno wyzwoliła miasta Chersoń i Charków, które były okupowane w pierwszych tygodniach wojny, a Kijów zaczynał mając nadzieję, że przygotuje się do szerszej kontrofensywy, która przyniesie jeszcze większe zyski.

Warto przeczytać!  Eva Longoria dzieli się 5 najważniejszymi doświadczeniami z Meksyku

Rok później tych zysków nie udało się urzeczywistnić. Szef ukraińskich sił zbrojnych gen. Walerij Załużny ostrzegł w listopadzie, że zamiast tego wojna znalazła się w „impasie” i że bez ulepszeń technologicznych „prawdopodobnie nie będzie głębokiego i pięknego przełomu”, lecz równowaga niszczycielskich strat i zniszczenie.

Tymczasem sojusznicy Ukrainy zostali rozproszeni przez wojnę Izraela z Hamasem – która grozi wybuchem regionalnego pożaru – a wielu wkrótce jeszcze bardziej rozproszą ich własne wybory. Również we wtorek w Davos przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen nazwała rok 2024 „największym rokiem wyborczym w historii”.

Jednak pomimo tych niepowodzeń Von der Leyen podkreśliła, że ​​Ukraina znacznie przekroczyła oczekiwania na początku wojny, co jej zdaniem napawa optymizmem.

„Nie zapomnieliśmy, że kiedy Rosja najechała Ukrainę, wielu obawiało się, że Kijów upadnie w ciągu zaledwie kilku dni, a reszta kraju w ciągu kilku tygodni. Tak się nie stało. Zamiast tego Rosja straciła mniej więcej połowę swoich zdolności wojskowych” – stwierdziła Von der Leyen, utrzymując, że Rosja poniosła porażkę militarną, gospodarczą i dyplomatyczną.

W przemówieniu we wtorek Zełenski powtórzył to przesłanie, mówiąc, że Ukraina rozpoczęła swoją obronę „w czasie, gdy prawie nikt na świecie nie wierzył w Ukrainę. Ale odwróciliśmy sytuację i teraz świat przestał wierzyć w Rosję”.

Powiedział, że „nawet obecni kumple Putina w Pjongjangu i Teheranie” go wykorzystują, „wykorzystując jego szaleństwo, póki jeszcze ma technologie i zasoby, żeby im zapłacić. Nikt nie wierzy w jego przyszłość i nie inwestuje w nią.

Wyrażając wdzięczność sojusznikom, Zełenski skrytykował także ich nieśmiałość i opieszałość w odmowie wcześniejszego dostarczenia Ukrainie lepszej broni. Powiedział, że obawa Zachodu, że spowoduje to „eskalację” wojny w Rosji, odebrała Ukrainie szansę na osiągnięcie zdobyczy militarnych i ośmieliła Putina.

„Każde «Nie eskaluj» dla nas brzmiało jak «Zwyciężycie» dla Putina” – powiedział Zełenski głowom państw zebranym w Davos. Stwierdził, że „nic nie zaszkodzi bardziej naszym koalicjom niż ta koncepcja”, podkreślając, że Zachód powinien szybciej stwierdzić blef Putina i bezpodstawne groźby Moskwy.

„Poprosiliśmy o nowe rodzaje broni, a odpowiedź brzmiała: «Nie eskalować.» Ale potem pojawiła się broń i nie było eskalacji” – powiedział.

Zełenski nie odniósł się do konkretnej broni, którą, jego zdaniem, sojusznicy Ukrainy opieszale dostarczali. Ale sojusznicy miesiącami debatowali nad tym, czy dostarczyć Ukrainie np. amunicję kasetową, czołgi Leopard 2 i myśliwce F16. Za każdym razem wyrażali obawę, że Putin wykorzysta dostawy broni jako pretekst do „eskalacji” wojny, co według Zełenskiego to strata czasu i życia.

„Z powodu hasła „Nie eskaluj” stracono czas” – powiedział. „A życie wielu naszych najbardziej doświadczonych wojowników, którzy walczyli od 2014 roku, zginęło. Część szans została utracona.”

Zełenski namawiał swoich sojuszników, aby nie popełniali ponownie tych samych błędów: „Każde zmniejszenie nacisku na agresora wydłuża wojnę o lata, ale każda inwestycja w zaufanie obrońcy skraca wojnę.

„Musimy zdobyć dla Ukrainy przewagę w powietrzu, tak jak zdobyliśmy przewagę na Morzu Czarnym. Możemy to zrobić. Partnerzy wiedzą, czego potrzeba i w jakich ilościach. Umożliwi to postęp w terenie” – powiedział.

Przemawiając w Davos na krótko przed Zełenskim, Sekretarz Generalny NATO Jens Stoltenberg powiedział, że jedynie dalsze wsparcie dla Ukrainy skłoni Putina do ustąpienia.

„Możemy po prostu zmaksymalizować prawdopodobieństwo, że na pewnym etapie prezydent Putin zrozumie, że kontynuowanie tej wojny będzie miało zbyt wysoką cenę, a potem na pewnym etapie będzie musiał usiąść i wynegocjować jakiś sprawiedliwy, trwały pokój , gdzie Ukraina dominuje jako suwerenny, niepodległy naród” – powiedział Stoltenberg.

„A paradoks polega na tym, że jeśli chcemy, aby tak się stało… można to osiągnąć [to send] więcej broni dla Ukrainy. Im bardziej wiarygodni będziemy w kwestii naszego wsparcia wojskowego, tym większe jest prawdopodobieństwo, że dyplomaci odniosą sukces”.


Źródło