Świat

Rosja umieściła prezydenta Ukrainy Zełenskiego na liście osób poszukiwanych

  • 4 maja, 2024
  • 4 min read
Rosja umieściła prezydenta Ukrainy Zełenskiego na liście osób poszukiwanych


Rosja postawiła ukraińskiego prezydenta Wołodymyr Zełenski znajduje się na liście osób poszukiwanych – podały w sobotę rosyjskie media państwowe, powołując się na bazę danych MSW.

Od sobotniego popołudnia zarówno Zełenski, jak i jego poprzednik Petro Poroszenko, figurujący na ministerialnej liście osób poszukiwanych z bliżej nieokreślonych zarzutów karnych. Na liście znalazł się także dowódca ukraińskich sił lądowych gen. Oleksandr Pawluuk.

Rosyjscy urzędnicy nie wyjaśnili od razu zarzutów wobec żadnego z mężczyzn. Niezależny rosyjski serwis informacyjny Mediazona podał w sobotę, że zarówno Zełenski, jak i Poroszenko byli notowani co najmniej od końca lutego.

W oświadczeniu internetowym opublikowanym tego samego dnia Ministerstwo Spraw Zagranicznych Ukrainy odrzuciło doniesienia o włączeniu Zełenskiego jako dowód „desperacji rosyjskiej machiny państwowej i propagandy”.

Na rosyjskiej liście osób poszukiwanych znajduje się także kilkudziesięciu urzędników i prawodawców z Ukrainy i krajów NATO. Wśród nich jest Kaja Kallas, premier Estonii, członka NATO i UE, który zaciekle opowiadał się za zwiększoną pomocą wojskową dla Kijowa i zaostrzeniem sankcji wobec Moskwy.

W lutym rosyjscy urzędnicy oświadczyli, że Kallas jest poszukiwany ze względu na wysiłki Tallina zmierzające do usunięcia pomników żołnierzy Armii Czerwonej z czasów sowieckich w państwie bałtyckim, co stanowi spóźnioną czystkę w tym, co wielu uważa za symbole przeszłego ucisku.

Warto przeczytać!  Filmy z podróży po Amsterdamie ostrzegają Brytyjczyków przed narkotykami w Dzielnicy Czerwonych Latarni

Inni członkowie NATO, Łotwa, Litwa i Polska, również rozebrali pomniki, które są powszechnie postrzegane jako niechciane dziedzictwo sowieckiej okupacji tych krajów.

W Rosji obowiązują przepisy kryminalizujące „rehabilitację nazizmu”, które obejmują karanie „profanacji” pomników wojennych.

Na liście Rosji znajdują się także ministrowie Estonii i Litwy, a także prokurator Międzynarodowego Trybunału Karnego (MTK), który w ubiegłym roku przygotował nakaz dla prezydenta Władimira Putina pod zarzutem zbrodni wojennych. Moskwa oskarżyła także szefa ukraińskiego wywiadu wojskowego Kyryło Budanowa o działania, które uważa za „terrorystyczne”, w tym ataki ukraińskich dronów na rosyjską infrastrukturę.

Kreml wielokrotnie starał się powiązać przywódców Ukrainy z nazizmem, mimo że kraj ma demokratycznie wybranego żydowskiego prezydenta, który stracił bliskich w Holokauście, i pomimo pragnienia wielu Ukraińców, by wzmocnić demokrację w kraju, ograniczyć korupcję i zbliżyć się do Zachodu .

Moskwa nazwała „denazyfikację, demilitaryzację i neutralny status” Ukrainy kluczowe cele tego, co uparcie nazywa „specjalną operacją wojskową” przeciwko swemu południowemu sąsiadowi. Twierdzenie o „denazyfikacji” odnosi się do fałszywych twierdzeń Rosji, jakoby rząd Ukrainy pozostawał pod silnym wpływem radykalnych grup nacjonalistycznych i neonazistowskich – jest to zarzut wyśmiewany przez Kijów i jego zachodnich sojuszników.

Warto przeczytać!  Brazylijska policja oskarża byłego prezydenta Bolsonaro w sprawie niezgłoszonych diamentów, twierdzą źródła

Holokaust, II wojna światowa i nazizm były dla Putina ważnymi narzędziami w jego dążeniu do legitymizacji wojny Rosji na Ukrainie. II wojna światowa, w czasie której Związek Radziecki stracił około 27 milionów ludzi, stanowi podporę tożsamości narodowej Rosji, a urzędnicy jeżą się, gdy kwestionuje się rolę ZSRR.

Niektórzy historycy twierdzą, że zostało to powiązane próba przezbrojenia Rosji pewne prawdy historyczne z czasów wojny. Twierdzą, że Rosja próbowała wyolbrzymić rolę Związku Radzieckiego w pokonaniu nazistów, bagatelizując jednocześnie wszelką współpracę obywateli radzieckich w prześladowaniach Żydów, a także zarzuty o zbrodnie żołnierzy Armii Czerwonej na ludności cywilnej w Europie Wschodniej.




Źródło