Świat

Rosja wydaje mrożące krew w żyłach ostrzeżenia wdowie po Nawalnym

  • 21 lutego, 2024
  • 6 min read
Rosja wydaje mrożące krew w żyłach ostrzeżenia wdowie po Nawalnym


Nazwisko Aleksieja Nawalnego było tematem tabu w rosyjskich mediach państwowych przez lata poprzedzające jego śmierć. Już nie.

Idąc za prezydentem Rosji Władimirem Putinem, gospodarze telewizji państwowej nazywali przywódcę opozycji „tym człowiekiem”, „tym obywatelem” lub „berlińskim pacjentem” – co było kpiącym nawiązaniem do jego okresu rekonwalescencji po otruciu nowiczokiem przez podejrzanych agentów Państwo rosyjskie.

Po śmierci Nawalnego w więzieniu na północ od koła podbiegunowego, do którego niedawno się przeniósł, prominentni propagandyści zaczęli z łatwością porzucać jego nazwisko. Kiedy 19 lutego wdowa po nim, Julia Nawalna, oznajmiła, że ​​„będzie kontynuować dzieło” swojego zmarłego męża, ona również znalazła się na ich celowniku.

Niektóre sformułowania i towarzyszące im aluzje dotyczące mrocznej przyszłości Nawalnej pozostawiły u wnikliwego widza złowieszcze wrażenie wściekłości Kremla, że ​​wdowa okazała bezczelność, wchodząc w buty męża.

Podczas swojego występu 20 lutego br. Pełny kontakt, gospodarz Władimir Sołowjow w jednej ze swoich niesławnych tyrad skierował atak na Nawalną. Sugerując, że śmierć Nawalnego była powiązana z zachodnimi służbami bezpieczeństwa i jego prawnikami i przypadała na okres 16–18 lutego Konferencji Bezpieczeństwa w Monachium, powiedział: „Wszystko jasne po śmierci tego berlińskiego pacjenta w dniu otwarcia Konferencji Monachijskiej, dwa dni po jego prawnicy złożyli mu wizytę w kolonii”.

Sołowjow zastanawiał się, czy Nawalnemu w ogóle należy zapewnić miejsce pochówku, bezpodstawnie zarzucając mu, że jest „terrorystą”. Wspomniał o przywódcy opozycji Borysie Niemcowie, który został zamordowany z zimną krwią kilka metrów od Kremla (przez podejrzanych agentów państwowych w 2015 r.), ostrzegając tych, którzy pragną uczcić jego pamięć: „Jesteście wrogami mojego kraju!”

Warto przeczytać!  Chiny wzywają Izrael do przestrzegania prawa międzynarodowego

Diatryba Sołowjowa, już groźna, przybrała jeszcze bardziej dziki obrót, gdy powrócił do tematu Nawalnej.

Odznaczony Kremlem prezenter telewizji państwowej ostrzegł, że wdowa po Nawalnym doświadczy takich samych skrajnych prześladowań, jak jej zmarły mąż. Sołowjow wykrzyknął: „Nawalny czeka ten sam los! Jeśli przyjedzie do Rosji, pójdzie do więzienia”.

Niektóre elementy rosyjskiej propagandy są lepiej rozumiane w kraju niż na Zachodzie. Sołowjow nie był na tyle subtelny, by stwierdzić, że Nawalna jest obecnie wrogiem państwa i podlega tym samym celom służb bezpieczeństwa, ale nie musiał tego robić. Przecież wiemy już, co spotyka tych, którzy „idą do więzienia”.

Opisując rzekome zbrodnie Nawalnego, przedstawił typową putinowską obronę morderstwa państwa, starając się jednocześnie przenieść odpowiedzialność gdzie indziej.

„Zachód jest jedynym beneficjentem jego śmierci! Tutaj nie był dla nikogo interesujący, niechciany i zapomniany – zniknął całkowicie. Musieli ożywić zainteresowanie, wstrząsnąć sytuacją i zakłócić fantastyczny efekt wywiadu przywódcy naszego kraju z Tuckerem Carlsonem. Odbyło się otwarcie konferencji w Monachium, jest tam jego żona. . . a oto prezent dla nich!”

Sołowjow przypomniał wieloletnią rosyjską tradycję nie mówienia źle o zmarłych, ale natychmiast oczernił Nawalnego, nazywając go „nazistą” i twórcą „kultu totalitarnego”, który wysyła datki na rzecz Sił Zbrojnych Ukrainy.

Twierdził, że zwolennicy Nawalnego „wyślą Nawalną z powrotem do Rosji, aby mogła zostać uwięziona”. Domyślił się: „Ona już powiedziała i zrobiła wystarczająco dużo, aby trafić do więzienia”.

Sołowjow kontynuował: „Jak pokazuje własne doświadczenie Nawalnego, żadna presja niczego nie zmieni”.

Jak zawsze, do potępienia Nawalnego dołączyli się inni propagandyści, podając dodatkowe treści (co nie jest zaskakujące, biorąc pod uwagę, że dyrektorzy sieci telewizyjnych regularnie spotykają się z najwyższymi urzędnikami Kremla, którzy ustalają linie ataku).

Gospodarz Roman Golovanov rozpoczął 20 lutego transmisję programu Czas Golovanova w programie Solovyov Live stwierdzając: „Chciałbym powiedzieć kilka słów o Nawalnym. . . Był pod stałą obserwacją brytyjskich i amerykańskich służb wywiadowczych. . . pomimo tego wszystkiego, co się wydarzyło, jestem pewien, że więzienie było dla Nawalnego najbezpieczniejszym miejscem. Nie było dla niego bezpieczniejszego miejsca! Gdyby był gdzieś w Berlinie albo włóczył się gdzieś tutaj, wszystko to wydarzyłoby się znacznie szybciej i znacznie wcześniej.

Gołowanow zaprzeczył wówczas sobie, spekulując, że Nawalny najprawdopodobniej zmarł z przyczyn naturalnych. „Z kimś, kto twierdzi, że Kreml wydał rozkaz zabicia Nawalnego, nie trzeba nawet rozmawiać. . . Jasne jest, dla kogo to wszystko było korzystne. Przede wszystkim Brytyjczycy!” powiedział.

Warto przeczytać!  Krytycy twierdzą, że Paryż wykorzystuje Igrzyska 2024 do wprowadzenia monitoringu wideo Big Brother

Jest to następstwem ugruntowanej od dawna kremlowskiej obsesji, zgodnie z którą Rosja Putina – podobnie jak wcześniej Związek Radziecki – stara się zrzucić winę na Brytyjczyków za większość podejrzanych zgonów, które w rzeczywistości przynoszą korzyści Kremlowi.

Golovanov dodał: „Fakt, że Julia Nawalna pojawiła się natychmiast – w ciągu kilku sekund – wyszła do Monachium [Security] Konferencja i zaczęłam mówić z pięknym manicure.”

To samo zrobiła szefowa RT Margarita Simonyan, fałszywie oskarżając Nawalną o uśmiechanie się i czerpanie przyjemności z przebywania w świetle reflektorów, bezpodstawnie twierdząc, że nigdy tak naprawdę nie kochała męża.

Jednym tchem Simonyan pochwalił Putina za ciężką pracę „jak galernik” i nalegał, aby wszyscy mu podziękowali w samą porę przed „wyborami prezydenckimi” w przyszłym miesiącu – gdzie nie ma on prawdziwych przeciwników.

Julia Davis jest felietonistką The Daily Beast i założycielką Russian Media Monitor. Jest członkinią Akademii Sztuk i Nauk Telewizyjnych, Gildii Aktorów Ekranowych i Women In Film.

Kraniec Europy to czasopismo internetowe CEPA obejmujące najważniejsze tematy z zakresu polityki zagranicznej w Europie i Ameryce Północnej. Wszystkie opinie są opiniami autora i niekoniecznie odzwierciedlają stanowisko lub poglądy instytucji, które reprezentują, lub Centrum Analiz Polityki Europejskiej.

Kraniec Europy

Internetowe czasopismo CEPA obejmujące najważniejsze tematy z zakresu polityki zagranicznej w Europie i Ameryce Północnej.

Czytaj więcej


Źródło