Świat

Rosja znów ma dość rakiet, aby uderzyć w Ukrainę i cele krytyczne

  • 3 stycznia, 2024
  • 7 min read
Rosja znów ma dość rakiet, aby uderzyć w Ukrainę i cele krytyczne


Strażacy próbują ugasić pożar w budynku Biura Pomocy Społecznej SOBES, który niemal doszczętnie spłonął po rosyjskim ataku rakietowym w związku z atakami Rosji na Ukrainę, w Charkowie na Ukrainie, 31 grudnia 2023 r.
Jewhen Titow/Anadolu za pośrednictwem Getty Images

  • Rosja przeprowadziła niedawne i wielokrotne ataki powietrzne na Ukrainę z wykorzystaniem rakiet i dronów.
  • Ataki rodzą pytania o stan rosyjskich zapasów rakiet i wpływ sankcji.
  • Zwiększona produkcja rakiet przez Rosję wywiera dalszą presję na skuteczną, choć nadwyrężoną obronę powietrzną Ukrainy.

Masowe ataki na Ukrainę w ostatnich dniach sugerują, że Rosja uzupełniła swoje zapasy rakiet, a wywiad wskazuje, że zamierza zająć się nową partią kluczowych celów.

Powtarzające się bombardowania rodzą także pytania o skuteczność zachodnich sankcji nałożonych na Rosję, mających na celu osłabienie jej machiny wojennej i ograniczenie jej zdolności do produkcji broni – zdolności, która, jak się wydaje, wzrosła, napędzając jej ostatnie ataki. Nie jest jednak jasne, jak długo Rosja będzie w stanie wytrzymać te ataki, które ponownie spalają jej zapasy.

W ciągu ostatnich kilku dni Rosja przeprowadziła masowe ataki dalekiego zasięgu na Ukrainę, wymierzone zarówno w infrastrukturę cywilną, jak i wojskową. Ukraińscy urzędnicy opisali atak, który miał miejsce w ostatni piątek, jako najgorszy atak powietrzny wojny, w którym wzięło udział 158 rakiet i dronów, w wyniku czego zginęło co najmniej 39 osób.

We wtorek Rosja po tym ataku wystrzeliła ponad 130 rakiet, z czego 10 to rakiety Kinzhal, oraz drony. Ukraina stwierdziła, że ​​jest w stanie zestrzelić większość nadchodzących zagrożeń, w tym wszystkie Kinżale, przy użyciu obrony powietrznej dostarczonej przez Zachód, takiej jak wyprodukowany w USA Patriot.

Warto przeczytać!  Bill Clinton mówi, że po spotkaniu wiedział, że „to tylko kwestia czasu”, zanim Putin najedzie na Ukrainę

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział we wtorek, że od zeszłego piątku Rosjanie zrzucili na jego kraj około 500 rakiet i dronów.

Prorosyjscy rebelianci wystrzelili rakiety stopniowe na pozycje ukraińskie na rozkaz Olgi Siergiejewnej, znanej również jako Corsa, 13 lutego 2015 r. w Debalcewe na Ukrainie.
Pierre’a Croma/Getty Images

Sama liczba użytej broni jest zgodna z ostrzeżeniami ukraińskich urzędników, że Rosja gromadziła broń na potrzeby większych ataków powietrznych, i rodzi pytania zarówno co do jej zapasów, jak i możliwości produkcyjnych.

Atak, który miał miejsce w piątek 29 grudnia, „wydawał się być kulminacją kilkumiesięcznych rosyjskich eksperymentów z różnymi kombinacjami dronów i rakiet oraz wysiłków mających na celu przetestowanie ukraińskiej obrony powietrznej” – twierdzi Institute for Study of War, zespół doradców z siedzibą w Waszyngtonie. , napisano w swojej ocenie. W magazynie znajdowały się także rakiety różnej wielkości.

ISW dodało, że chociaż Rosja będzie nadal przeprowadzać ataki na dużą skalę, próbując przełamać obronę Ukrainy i obniżyć jej morale, jej obecne „rezerwy rakiet i dronów oraz wskaźniki produkcji prawdopodobnie nie pozwolą siłom rosyjskim na przeprowadzanie regularnych ataków rakietowych na dużą skalę”, ale prawdopodobnie pozwalają na bardziej spójne ataki dronów”.

A po ostatnich atakach wydaje się, że Rosja zużywa rakiety szybciej, niż jest w stanie je zastąpić.

Warto przeczytać!  Haiti watażka Barbecue ostrzega, że ​​„nadchodzi kolejny rozlew krwi” w „najniebezpieczniejszym mieście świata” i każe zagranicznym żołnierzom się wycofać

„W atakach z 29 grudnia, w których uczestniczyło na przykład pięć rakiet Kinzhal, wykorzystano mniej więcej miesięczną kwotę produkcji tego systemu, o której informowała Rosja” – odnotowało ISW w niedawnej ocenie sytuacji.

Eksplozja miga podczas porannego rosyjskiego ataku rakietowego na Kijów, stolicę Ukrainy, w Kijowie na Ukrainie, 2 stycznia 2024 r.
Ukrinform/NurPhoto za pośrednictwem Getty Images

To powiedziawszy, ostatnie raporty sugerują, że Rosja inwestowała i nadal intensywnie inwestuje w swoje możliwości w zakresie produkcji rakiet. Chociaż zachodnie sankcje nałożone na Rosję – a jej status narodu pariasa po jej inwazji na pełną skalę w lutym 2022 r. – spowodowały dość duży uszczerbek w rosyjskim przemyśle obronnym, wydaje się, że początkowy efekt minął.

Dzieje się dwie rzeczy. Po pierwsze, Rosja zmobilizowała swój przemysł obronny do produkcji na czas wojny, co zachodni urzędnicy przyznali niedawno, że nie docenili, a po drugie, niektóre kraje, takie jak Korea Północna i Iran, blisko współpracowały z Rosją, wspierając jej wysiłki wojenne.

Eksperci oceniali już wcześniej, że Rosja zwiększyła między innymi produkcję amunicji dalekiego zasięgu oraz innych rodzajów broni i systemów.

„Dla Rosji dostawy amunicji uderzeniowej rosną. W październiku 2022 r. Rosja produkowała około 40 rakiet dalekiego zasięgu miesięcznie. Obecnie produkuje ich ponad 100 miesięcznie, a do tego dochodzi duża liczba UAV Geran-2.” Jak napisał w październikowym raporcie Jack Watling, ekspert ds. działań wojennych w Royal United Services Institute.

Justin Bronk, inny ekspert RUSI, dokonał niedawno podobnej oceny, zauważając, że „Rosja przestawiła teraz swoją gospodarkę na stopień wojenny.”

Warto przeczytać!  Serbski oficer postrzelony z kuszy przed ambasadą Izraela

„Przez większą część roku siły rosyjskie na Ukrainie borykały się ze znacznym niedoborem pojazdów, broni, a przede wszystkim amunicji” – napisał w grudniu. „Jednak od najniższego poziomu wiosną sytuacja w zakresie dostaw sprzętu wojskowego Rosji stale się poprawia”.

Wielopiętrowy budynek mieszkalny uszkodzony przez falę uderzeniową po rosyjskim ataku rakietowym 2 stycznia 2024 r. w Kijowie na Ukrainie.
Oleg Pereverzev/NurPhoto za pośrednictwem Getty Images

Inwestycje Rosji w produkcję amunicji zaniepokoiły ukraińskich urzędników, zwłaszcza że debaty na Zachodzie na temat przyszłej pomocy prowadzą do nadwyrężenia obecnej obrony, uzbrojenia i zasobów. Ekspert powiedział Sinéad Baker z Business Insider Rosja może próbować wyczerpać ukraińską obronę przeciwlotniczą, gdy uzupełnienie zapasów jest potencjalnie zagrożone.

W wywiadzie dla The Economist opublikowanym 1 stycznia prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział, że Zachód stracił pilność we wspieraniu Ukrainy, co naraziłoby jej siły na bezbronność, gdy Rosja wznowiłaby kampanie powietrzne i naziemne.

W każdym razie ataki powietrzne z 29 grudnia i 2 stycznia pogłębiają obawy Zełenskiego. Cele na Ukrainie zostały w dużej mierze uratowane dzięki dostarczonym przez USA systemom obronnym Patriot, które skutecznie zestrzeliły groźne rakiety balistyczne i manewrujące. W miarę kontynuowania ataków powietrznych Rosja będzie szukać luk w obronie Ukrainy, a te słabości mogą ujawnić się bez przyszłego wsparcia Zachodu.

Jak odnotowało w swoim raporcie brytyjskie Ministerstwo Obrony, niedawne ataki Rosji aktualizacja wywiadu w środę nastąpiła zmiana strategii. Podobnie jak inne ministerstwo oceniło, że Rosja „przeznaczyła znaczną część zapasów rakiet manewrujących i balistycznych wystrzeliwanych z powietrza, które zgromadziła w ostatnich miesiącach”, zauważyło jednak również, że cele uległy zmianie.

„Ostatnie strajki prawdopodobnie były wymierzone przede wszystkim w przemysł obronny Ukrainy” – stwierdziło ministerstwo, co kontrastuje z atakami zeszłej zimy i na początku grudnia 2023 r., które dotyczyły głównie infrastruktury energetycznej, a które były raczej nieskuteczne.

„Te nowe operacje sugerują przynajmniej tymczasową zmianę podejścia do stosowania przez Rosję uderzeń dalekiego zasięgu” – zauważyło Ministerstwo, dodając, że „rosyjscy planiści prawie na pewno dostrzegają rosnące znaczenie względnego potencjału przemysłu obronnego w miarę przygotowań do długiej wojny. „




Źródło