Świat

Rosjanie organizują rzadki protest po pęknięciu tamy i zalaniu domów w pobliżu granicy z Kazachstanem

  • 9 kwietnia, 2024
  • 4 min read
Rosjanie organizują rzadki protest po pęknięciu tamy i zalaniu domów w pobliżu granicy z Kazachstanem


Rosjanie w mieście Orsk zebrali się w poniedziałek na rzadkim proteście, wzywając do odszkodowania w następstwie zawalenie się tamy i późniejsza powódź w regionie Orenburg w pobliżu granicy z Kazachstanem.

Protesty to niezwykły widok w Rosji, gdzie władze konsekwentnie tłumią wszelkie formy sprzeciwu po decyzji prezydenta Władimira Putina inwazja na Ukrainę. Jak podała rosyjska państwowa agencja informacyjna Tass, setki osób zebrało się w poniedziałek przed budynkiem administracyjnym w Orsku, a na nagraniach wideo udostępnianych w rosyjskich mediach społecznościowych widać było skandowanie „Putin, pomóż nam” i „wstyd”.

Powodzie spowodowane podnoszącym się poziomem wody na Uralu zmusiły ponad 4000 osób, w tym 885 dzieci, do ewakuować w regionie Orenburg, poinformował w niedzielę rząd regionalny. Tass powiedział w poniedziałek, że w regionie zalanych zostało około 10 000 domów, w tym około 7 000 w Orsku, a poziom wód powodziowych w mieście stale rośnie. Materiał filmowy z Orska i Orenburga pokazuje, że woda częściowo zanurzyła budynki, w tym domy, a także pobliskie pola.

W niedzielę rząd Rosji ogłosił sytuację na dotkniętych powodzią obszarach Orenburga stanem nadzwyczajnym na szczeblu federalnym, a w trzech innych regionach trwają przygotowania do ewentualnych powodzi – podają media państwowe.

Warto przeczytać!  Społeczności LGBTQ+ w Rosji przygotowują się na najgorsze – DW – 12.03.2023

Po proteście Tass poinformował, że gubernator regionu Orenburg Denis Pasler obiecał wypłatę odszkodowań w wysokości 10 000 rubli miesięcznie (około 108 dolarów) przez sześć miesięcy osobom zmuszonym do opuszczenia domów przez powódź.

Całkowite szkody spowodowane przez powódź w regionie szacuje się na około 21 miliardów rubli (227 milionów dolarów) – podały w niedzielę władze regionalne.

Według burmistrza Orska Wasilija Kozupitsy, Orsk, niecałe 20 kilometrów (mniej niż 13 mil) na północ od granicy z Kazachstanem, najbardziej ucierpiał w wyniku powodzi, która w piątek spowodowała pęknięcie tamy.

Wszczęto śledztwo w celu zbadania podejrzeń naruszeń konstrukcyjnych, które mogły być przyczyną pęknięcia tamy. Władze lokalne stwierdziły, że tama może wytrzymać poziom wody do 5,5 metra (prawie 18 stóp). Kozupitsa powiedział, że w sobotę rano poziom wody osiągnął około 9,3 metra (30,51 stopy) i wzrósł. Według rosyjskiego serwisu informacyjnego AllRivers poziom wody w Orsku osiągnął w niedzielę 9,7 m (31,82 stopy).

Władze w Orsku poinformowały, że zginęły cztery osoby, ale stwierdziły, że ich śmierć nie ma związku z powodzią.

Warto przeczytać!  Iran rozpoczyna proces szwedzkiego pracownika UE oskarżonego o „szpiegostwo na rzecz Izraela” | Wiadomości z Unii Europejskiej

Określenie sytuacji jako stanu nadzwyczajnego na szczeblu federalnym odzwierciedla ryzyko powodzi poza regionem Orenburg.

Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow powiedział w niedzielę, że prezydent Rosji Władimir Putin rozmawiał z szefem Ministerstwa Sytuacji Nadzwyczajnych, a także szefami obwodów Kurgan i Tiumeń, położonych na Uralu, aby omówić sytuację i „potrzebę …o wcześniejsze przyjęcie środków pomocy ludziom i ich ewentualnej ewakuacji.”

Rzeka Ural ma długość około 2428 kilometrów (1509 mil) i płynie z południowej części Uralu na północny kraniec Morza Kaspijskiego, przez Rosję i Kazachstan.

Tymczasem w obwodzie smoleńskim w zachodniej Rosji część wiaduktu zawaliła się w mieście Wiazma, 233 km (144 mil) na zachód od Moskwy, zabijając jedną osobę i raniąc kilka innych, powiedział Tass.

Wiadukt spadł na tory kolejowe, zatrzymując pociągi na linii w kierunku Białorusi i odcinając dostawy gazu prawie 9 000 osób – powiedział Tass, dodając, że lokalne władze wszczęły śledztwo.




Źródło