Rosyjscy najemnicy z Grupy Wagnera powiązani z walczącymi generałami w Sudanie
![Rosyjscy najemnicy z Grupy Wagnera powiązani z walczącymi generałami w Sudanie](https://oen.pl/wp-content/uploads/2023/04/5GI3XVR53ODRVIUNQ42JM4D76Q.jpgw1440-770x470.jpeg)
Ale wybuch intensywnych walk w zeszły weekend między siłami dowodzonymi przez rywalizujących ze sobą sudańskich generałów, który wstrząsnął krajem i zabił co najmniej 400 osób, postawił Moskwę i wspieranych przez Kreml najemników przed pilnym dylematem. Mają wiele do stracenia, jeśli staną po złej stronie.
A nawet jeśli przesiedzą konflikt, upadek Sudanu może stanowić dla nich poważną porażkę. Stawką jest niezawodny sojusz między dwoma skłóconymi z Zachodem krajami, który nie tylko zaowocował złotymi interesami i umowami zbrojeniowymi, ale także perspektywą strategicznej rosyjskiej bazy morskiej na Morzu Czerwonym w Port Sudan. Podczas wizyty w stolicy Sudanu Chartumie w lutym rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow omówił bazę z przywódcami Sudanu i cel jej ukończenia do końca 2023 r., zgodnie z dokumentem wywiadu USA, część dokumentów Discord rzekomo wyciekła online przez członka Gwardii Narodowej Massachusetts Air.
Jak dotąd nie ma potwierdzonych doniesień o bezpośrednim udziale personelu Wagnera w walkach. Ale kilka źródeł mówi, że libijska milicja blisko powiązana z Wagnerem wysłała zaopatrzenie siłom sudańskim dowodzonym przez gen. Mohameda Hamdana Dagalo – powszechnie znanego pod pseudonimem Hemedti – który stoi na czele ciężko uzbrojonych paramilitarnych Sił Szybkiego Wsparcia (RSF). RSF zaprzeczyła jakimkolwiek powiązaniom z Wagnerem w tweecie w sobotę, mówiąc, że armia była powiązana z grupą.
Konflikt stawia Hemedtiego przeciwko gen. Abdelowi Fattahowi al-Burhanowi, który jest szefem armii Sudanu i de facto głową państwa. Hemedti i Burhan połączyli siły w 2021 r. w zamachu stanu, który obalił wspólny rząd cywilno-wojskowy. Ale ich rywalizacja zaostrzyła się, zaogniona przez nieporozumienia dotyczące podziału władzy i harmonogramu integracji sił Hemedtiego z armią narodową.
W ostatnich dniach RSF Hemedtiego otrzymało co najmniej 30 tankowców paliwa i co najmniej jedną dostawę zaopatrzenia wojskowego od jednego z synów libijskiego wodza Khalifa Hiftera, według libijskich i dyplomatycznych urzędników, którzy przemawiali pod warunkiem zachowania anonimowości w celu omówienia poufnych informacji. Siły Hiftera zaprzeczyły dokonywaniu tych przesyłek.
Gdyby dostawy wojskowe trafiały do RSF, Wagner by o tym wiedział, ponieważ Hifter polega na personelu Wagnera, który pomaga ściśle kontrolować jego sprzęt i amunicję, aby uniknąć kradzieży lub grabieży, powiedział Anas El Gomati, który założył libijski think tank Sadeq Institute.
Gomati powiedział, że zarówno RSF, jak i Wagner mają długą historię z milicją Hiftera. Hemedti wysłał wcześniej swoje siły RSF do Libii, aby walczyły w imieniu Hiftera wraz z najemnikami Wagnera. Powiedział, że w 2021 i 2022 roku personel Wagnera stacjonujący na terytorium Libii kontrolowanym przez Hiftera przeprowadził szkolenie z użyciem ostrej amunicji z siłami RSF, powołując się na relacje świadków w okolicy. Powiedział, że Wagner ceni swoje związki z RSF po części w celu zabezpieczenia trasy przez Sudan dla rozwijającego się centrum logistycznego firmy w Libii, które łączy Bliski Wschód i Europę z afrykańskimi polami bitew w Mali i Republice Środkowoafrykańskiej.
Ale teraz wsparcie pożyczkowe dla RSF może wiązać się z wysoką ceną zarówno dla Rosji, jak i dla Hiftera.
W kierownictwie Libijskiej Armii Narodowej Hiftera narasta obawa, że takie wsparcie może zagrozić stosunkom z Egiptem, wieloletnim zwolennikiem zarówno Hiftera, jak i sudańskiego dowódcy wojskowego Burhana. W czwartek Hifter rozmawiał telefonicznie z generałem egipskiej agencji wywiadu wojskowego i obiecał, że wsparcie dla RSF zostanie natychmiast wstrzymane, powiedział libijski urzędnik poinformowany o wydarzeniach.
Według zachodniego dyplomaty, który uważnie śledzi ten temat, Rosja ma również wiele do stracenia, jeśli uzbroi się po niewłaściwej stronie. W tej chwili RSF wydaje się być słabsza niż wojsko, które ma siłę powietrzną, której brakuje siłom Hemedtiego, powiedział dyplomata.
Założyciel Wagnera, rosyjski oligarcha Jewgienij Prigożyn, powiedział w oświadczeniu opublikowanym na Telegramie, że nikt powiązany z Wagnerem nie był obecny w Sudanie od dwóch lat, a Wagner „przez długi czas” nie miał kontaktu z żadnym z dwóch walczących ze sobą przywódców. Prigożyn zaoferował też mediację w sprawie sudańskiego kryzysu, twierdząc, że ma wieloletnie związki z krajem i komunikuje się ze wszystkimi decydentami.
„Zawsze jestem gotów pomóc Sudanowi” – napisał w liście opublikowanym na Telegramie. „ONZ i wiele innych osób chce sudańskiej krwi, a ja chcę pokoju dla narodu sudańskiego… To, co dzieje się teraz w Sudanie, nie jest tym, do czego szkoliliśmy Sudańczyków do trzymania broni. Szkoliliśmy ich, aby bronili swoich granic”.
Według Sulimana Baldo, założyciela Sudan Transparency i Policy Tracker, agenci Wagnera są obecni w Sudanie od 2017 roku. Grupa pierwotnie przybyła, aby zapewnić szkolenie wojskowe i zajmowała się zarówno wojskiem, jak i RSF, powiedział Baldo.
Wkrótce sudańska firma powiązana z Prigożynem uzyskała koncesje na wydobycie złota i zgodę rządu na zakład przetwórstwa złota w środkowym Sudanie, a siły Hemedtiego zapewniły bezpieczeństwo operacji. W 2020 roku rząd USA nałożył sankcje na dwie firmy z siedzibą w Sudanie, M Invest i jej spółkę zależną Meroe Gold, która prowadziła zakład przetwarzania złota, twierdząc, że firmy te pomogły Prigożynowi „uniknąć sankcji i dokonywać transakcji w dolarach amerykańskich pomimo zablokowania dostępu do amerykańskiego systemu finansowego”. system.” Nie udało się uzyskać komentarza Meroe Gold.
Prigozhin odrzucił pytania o korzyści Wagnera ze złota w Sudanie jako nonsens, mówiąc: „W Sudanie nie ma złota interesującego przemysłowo” i nie ma dużych zysków do osiągnięcia.
Hemedti dalej kultywował swoje stosunki z Rosją. Odwiedził Moskwę w przededniu inwazji na Ukrainę, a po powrocie do Sudanu promował stosunki dwustronne między oboma krajami, a konkretnie rozwój rosyjskiej bazy morskiej w Port Sudan. Baza miała pomieścić 300 osób i pomieścić cztery okręty wojenne, w tym okręty o napędzie atomowym, podała Associated Press. W zamian Rosja dostarczyłaby Sudanowi broń i inny sprzęt wojskowy.
Burhan i Hemedti rozmawiali o bazie z rosyjskim ministrem spraw zagranicznych Ławrowem w lutym podczas jego wizyty w Chartumie. Port Sudan jest teraz mocno w rękach wojska Sudanu.
Bennett relacjonował z Waszyngtonu, a Dixon z Rygi na Łotwie. Natalia Abbakumova z Rygi i Hafiz Haroun z Nairobi przyczynili się do powstania tego raportu.