Świat

Rosyjscy więźniowie twierdzą, że ministerstwo obrony wysyła ich z więzienia do walki jako „mięso armatnie” na Ukrainie

  • 14 lutego, 2023
  • 10 min read
Rosyjscy więźniowie twierdzą, że ministerstwo obrony wysyła ich z więzienia do walki jako „mięso armatnie” na Ukrainie


(CNN) Dźwięk jest czasami zniekształcony, ale emocje są nie do pomylenia.

„Prowadzą mnie na rozstrzelanie. Straciłem tam wielu ludzi. Zapamiętaj to: nie wysyłaj tu więcej ludzi. Wystarczy, chcą nas wszystkich zabić”.

To ostatnia wiadomość, jaką wysłałby Wiktor Sewalniew. Skazany, który był w więzieniu za napad z bronią w ręku, został wysłany z więzienia do walki za Rosję na Ukrainie. Po tym, jak większość jego kolegów zginęła w ataku na fabrykę pod Soledarem, to właśnie akt przetrwania okazał się dla Sewalniewa śmiertelny.

W ostatniej wiadomości do swojej żony powiedział, że obawia się, że urzędnicy z rosyjskiego Ministerstwa Obrony wkrótce zabiorą go ze szpitalnego łóżka, gdzie nagrał wiadomość audio, i stracą go. Kilka dni później jego ciało zostało zwrócone żonie w Moskwie w zamkniętej trumnie.

Bezduszny los Sewalniewa dołącza do rosnącej listy skarg na nadużycia ze strony skazanych, z którymi rozmawiała CNN. Od miesięcy Rosja wykorzystuje tajemniczą prywatną firmę najemników Wagnera, aby wzmocnić swoją obecność na pierwszej linii za pomocą więźniów – plan początkowo odrzucany i tajny, ale potem otwarcie promowany przez właściciela Wagnera, Jewgienija Prigożyna.

W czwartek Prigożyn poinformował, że Wagner zaprzestał rekrutacji skazanych do walki na Ukrainie, mówiąc, że „ci, którzy teraz dla nas pracują, wywiązują się ze wszystkich swoich obowiązków”. Nie podano powodu tej decyzji, a CNN nie może samodzielnie potwierdzić twierdzeń.

Jednak Sewalniew i kilku więźniów, z którymi rozmawiała CNN, wydaje się wskazywać na niepokojącą nową strategię. Mówią, że byli zatrudnieni bezpośrednio przez rosyjskie Ministerstwo Obrony.

Oficer ukraińskiego wywiadu potwierdził CNN, że niedawno schwytani przez ukraińskie siły więźniowie powiedzieli, że są bezpośrednio zatrudnieni przez ministerstwo.

„Podkreślają nam, że nie są Wagnerami, że zostali oficjalnie zaproszeni przez ministerstwo obrony” – powiedział CNN Andrij Usow, przedstawiciel wywiadu obronnego w Ministerstwie Obrony Ukrainy.

Usow powiedział, że w rozwoju sytuacji pojawiły się „echa wewnętrznych sprzeczek wśród rosyjskich przywódców wojskowych” i że rosyjska hierarchia obrony, minister obrony Siergiej Szojgu i nowy szef ukraińskiej operacji Walerij Gierasimow, tworzą zasoby skazańców, których mogliby bezpośrednio kontrolować za pośrednictwem prywatnych firm ministerstwa. Usov powiedział, że ministerstwo ma na razie mniej skazanych, ale „zostaną oni wykorzystani w taki sam sposób… jak mięso armatnie”, jak robi to Wagner.

Władimir Osieczkin z grupy zajmującej się prawami więźniów Gulagu.net powiedział, że Ministerstwo Obrony wydaje się wabić rekrutów i skazanych z Wagnera, używając „korzystniejszych warunków”, aby sprawdzić rosnące wpływy jego właściciela, Prigożyna, coraz częściej postrzeganego jako konkurent dla części sił zbrojnych.

Warto przeczytać!  King Charles wspiera badania powiązań niewolnictwa rodziny królewskiej

„Wielu w Moskwie naprawdę boi się Prigożyna” – powiedział Osieczkin. „Rozumieją, że dowodzi ogromnym gangiem – zorganizowaną grupą przestępczą złożoną z najemników i zabójców – która w każdej chwili może zaaranżować Bóg wie co w Moskwie”.

CNN poprosiło rosyjskie Ministerstwo Obrony o komentarz i nie otrzymało odpowiedzi.

CNN rozmawiało z kilkoma więźniami, którzy pracowali dla jednostki znanej pod numerem „08807” – wszyscy twierdzą, że byli zatrudnieni bezpośrednio przez rosyjskie Ministerstwo Obrony. Niektórzy posiadali dokumenty sugerujące, że ostatecznie zostali przydzieleni do elementu separatystycznej armii Ługańska, która została podporządkowana rosyjskiemu ministerstwu obrony. Jednostka 08807 została wysłana w październiku na linię frontu wokół Soledaru, znana jako brygada „Sztrum” – do szturmowania ukraińskich linii – i poniosła katastrofalne straty.



Sewalniew jest pochowany na cmentarzu pod Moskwą. Rosyjski separatysta powiedział jego żonie, że zmarł w wyniku obrażeń odłamkowych.

Ziarnisty materiał filmowy uzyskany przez Gulagu.net pokazuje, jak Sewalniew i jego jednostka świętują przygotowania do rozmieszczenia, tańcząc w obozie w Ługańsku. Pokazuje również, jak jedzą i żartują tuż za linią frontu w noc poprzedzającą atak na kluczową fabrykę w Soledarze, który okazałby się śmiertelny dla większości jednostki Sewalniewa, powiedzieli ocaleni.

Skazani mówili o przypadkowym maltretowaniu na polu bitwy i poza nim, ale los Sewalniewa się wyróżniał. Według nagrania rozmowy telefonicznej do jego żony od rosyjskiego urzędnika separatystycznego, który zorganizował repatriację ciała, jego nagła śmierć była najwyraźniej spowodowana obrażeniami odłamków.

Żona Sewalniewa odmówiła udzielenia wywiadu do tego raportu, ale jego wiadomości audio i zdjęcia przedstawiające go z wojny zostały dostarczone do CNN przez Gulagu.net. Rosyjskie dokumenty sądowe uzyskane przez CNN pokazują, że Sewalniew został skazany za kradzież i zgodnie z wyrokiem powinien przebywać w więzieniu w chwili śmierci. Jego grób znajduje się poza Moskwą, a jego miesiąc śmierci to listopad 2022 r.

Trzech innych ocalałych z jednostki rozmawiało z CNN ze szpitala. Jeden z nich, również więzień, powiedział, że Sewalniew był raz ranny, ale odesłany do walki na froncie, gdzie został ponownie ranny.



Sprawa Sewalniewa i kilku więźniów, z którymi rozmawiała CNN, wydaje się sugerować niepokojącą nową strategię stosowaną przez rosyjskie Ministerstwo Obrony.

„Nikt nie jest tutaj operowany, nikomu nie są wykonywane żadne operacje” – powiedział. CNN ukrywa jego nazwisko i nazwiska innych skazanych, którzy przeżyli, ze względu na ich bezpieczeństwo. „Ludzie chodzą [the hospital] z ranami postrzałowymi, z odłamkami wbitymi w nogi”.

Warto przeczytać!  Rosyjscy dowódcy wojskowi idą na wojnę… ze sobą – POLITICO

Były żołnierz przed uwięzieniem opisał też katastrofalne straty. „Nasza partia liczyła 130 osób, ale mamy też wielu po amputacji, a zostało nam prawdopodobnie 40 osób” – dodał, mówiąc, że z czasem do ich jednostki dołączyło wiele różnych grup więźniów. Powiedział, że jego jednostka miała tylko 15 ocalałych i że 08807 nazywa się teraz 40321, czyli „jednostka szturmowa”. „Krótko mówiąc, maszynka do mięsa” – dodał. Powiedział CNN w ciągu ostatnich kilku dni, że został wysłany z powrotem na linię frontu, jego obrażenia nie zostały wyleczone.

Drugi więzień, który sam był weteranem poprzednich rosyjskich konfliktów, powiedział, że został zatrudniony przez rosyjskie Ministerstwo Obrony w zeszłym roku, dziesięć lat po odbyciu wyroku za morderstwo, po tym, jak początkowo został przeoczony, gdy Wagner rekrutował go z więzienia. Określał się jako „patriota” i narzekał, że wielu więźniów wysyłanych na front było „zielonych”.

„Nie mam żadnych skarg, wojna to wojna. Niektórzy przychodzą tutaj, słyszą karabin maszynowy i uciekają. Żołnierz ten został ciężko ranny w nogę w październiku, po 25 dniach na froncie, ale opisał, że nie odczuwa strachu. „W rowie 2-6 metrów ode mnie ląduje pocisk, ziemia opada do rowu, ale ja w ogóle nie czuję strachu. Nie wiem, dlaczego tak jest ze mną”.

Trzeci powiedział, że odsiadywał wyrok za nieumyślne spowodowanie śmierci, kiedy został bezpośrednio zwerbowany przez ministerstwo obrony. Ubolewał nad tym, że ich skazańcy nie otrzymali leczenia ani świadczeń, którymi Wagner chwalił się, że obficie obdarza swoich rekrutów. [Wagner recruits have also complained of being used as cannon fodder and poorly treated.] Opisał, jak jedna bitwa pozostawiła połowę jego jednostki jako ofiary. „Wysłano nas na sam front. Poinformowałem naszych przez radio, że strzelają do nas z moździerzy, że powinni celować trochę w prawo. A jednak strzelali do nas z obu stron. Wtedy zrozumiałem, że celowo strzelali do nas.”

Los skazanych zatrudnionych przez Wagnera nie wydaje się lepszy, według krewnych trzech skazanych w ciągu lata, którzy pojawili się w sierpniowym raporcie CNN.



Tanzański student Nemes Tarimo został zabity na Ukrainie w październiku. Jego kuzynka, Rehema Makrene Kigoga, patrzy na jego zdjęcie na swoim telefonie.

Według jego brata jeden zniknął bez śladu na cztery miesiące. Inny też zamilkł, ale wysyłał bratu pensję, pobieraną co miesiąc z wynajętego biura w zapieczętowanej plastikowej torbie. Trzeci pojawił się w filmie z Prigożynem, przedstawianym jako szczęśliwy powracający. Jednak przyjaciel opisał jego „podobny do zombie” wygląd, intensywne picie i pilną chęć powrotu na front.

Warto przeczytać!  Co najmniej pięć osób zginęło, a ponad 100 zostało rannych w wyniku ukraińskiego strajku na okupowanym przez Rosję Krymie

Wydaje się, że program wysyłania skazańców na wojnę szybko się rozrósł, a dane uzyskane przez CNN z rosyjskiego systemu karnego wskazują na spadek liczby więźniów o 27 000 w okresie od marca do listopada ubiegłego roku, kiedy program miał zaledwie trzy miesiące.

Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow omówił również legalność ułaskawień, na które Wagner nalegał, aby były udzielane skazanym, mówiąc dziennikarzom w zeszłym miesiącu, że wszelkie prezydenckie dekrety ułaskawiające więźniów zostały prawdopodobnie utajnione. „Istnieją jawne dekrety i są dekrety z różnymi klasyfikacjami tajności” – powiedział. „Właśnie dlatego nie mogę nic powiedzieć o tych dekretach. Naprawdę mogę potwierdzić, że cała procedura ułaskawienia więźniów jest przeprowadzana w ścisłej zgodności z prawem rosyjskim”.

Rekrutacja Wagnera złapała również w sidła więźniów, którzy nie są Rosjanami i być może nie zostali skazani za przestępstwo. Student z Tanzanii, Nemes Tarimo, był na wymianie w Moskwie, kiedy najwyraźniej został aresztowany pod zarzutem narkotyków i przetrzymywany w areszcie. Według ministerstwa spraw zagranicznych Tanzanii, powołując się na informacje od swoich rosyjskich odpowiedników, został skazany w marcu ubiegłego roku na siedem lat więzienia.



Makrene Kigoga powiedział CNN, że rodzina Tarimo nie wiedziała nic o jego miejscu pobytu, dopóki nie została poinformowana o jego śmierci.

Jego rodzina w Tanzanii powiedziała CNN, że nic nie słyszeli o jego losie, dopóki nie skontaktowali się z nimi urzędnicy, którzy powiedzieli, że zmarł.

Wagner opublikował makabryczne wideo z ceremonii upamiętniającej Tarimo na cmentarzu w Molkino w zachodniej Rosji, mówiąc, że zmarł w październiku w pobliżu Bachmuta. Jego ciało zostało zwrócone do Tanzanii w zeszłym miesiącu, zgodnie z państwową telewizją, a ministerstwo spraw zagranicznych poinformowało w oświadczeniu, że Tarimo przyjął ofertę walki w zamian za pieniądze i wolność.

Jego kuzyn Rehema Makrene Kigoga powiedział CNN: „Od dzieciństwa Nemes był bardzo posłusznym chłopcem. Nie był łajdakiem, ale był bardzo religijną osobą”. Powiedziała również, że nic nie słyszeli o jego rekrutacji aż do jego śmierci. „Kiedy żył, nigdy nie słyszeliśmy o tym raporcie, ale teraz, gdy zmarł, powiedziano nam, że został aresztowany za przestępstwa związane z narkotykami. Daje to rodzinie wiele smutku i smutku. Nigdy nawet nie marzył o zostaniu żołnierz.”

Sammy Awami, Josh Pennington i Bethlehem Feleke z CNN, Victoria Butenko i Alex Stambaugh przyczynili się do powstania tego raportu.


Źródło