Świat

Rosyjski atak rakietowy i dronowy na Ukrainie zabija 16 osób

  • 28 kwietnia, 2023
  • 5 min read
Rosyjski atak rakietowy i dronowy na Ukrainie zabija 16 osób


UMAN, Ukraina (AP) – Rosja wystrzeliła ponad 20 pocisków manewrujących i dwa drony na Ukrainie we wczesny piątek, zabijając co najmniej 16 osób, większość z nich, gdy dwie rakiety uderzyły w budynek mieszkalny w centrum kraju, poinformowali urzędnicy. Wśród zabitych jest troje dzieci.

Ataki rakietowe obejmowały pierwszy atak na Kijów, stolicę Ukrainy, od prawie dwóch miesięcy, chociaż nie było doniesień o trafieniu jakichkolwiek celów. Władze miasta poinformowały, że siły powietrzne Ukrainy przechwyciły nad Kijowem 11 pocisków manewrujących i dwa bezzałogowe statki powietrzne.

Strajki na dziewięciopiętrowy budynek mieszkalny w centralnej Ukrainie miały miejsce w Humaniu, mieście położonym około 215 kilometrów (134 mil) na południe od Kijowa. Według ministerstwa spraw wewnętrznych w ataku zginęło czternaście osób, w tym dwoje 10-letnich dzieci i małe dziecko.

Inną ofiarą była 75-letnia kobieta, która mieszkała w sąsiednim budynku i doznała krwotoku wewnętrznego w wyniku fali uderzeniowej ogromnego wybuchu, według personelu ratunkowego na miejscu zdarzenia.

Ukraińska policja poinformowała, że ​​17 osób zostało rannych, a troje dzieci zostało uratowanych spod gruzów. Dziewięć trafiło do szpitala.

Bombardowanie nie miało miejsca w pobliżu rozległych linii frontu wojny lub aktywnych stref bojowych we wschodniej Ukrainie, gdzie zapanowała zacięta wojna na wyniszczenie. Moskwa często przeprowadzała ataki rakietowe dalekiego zasięgu podczas 14-miesięcznej wojnyczęsto bezkrytycznie uderzając w obszary cywilne.

Warto przeczytać!  Ataki Houthi wywierają presję na Kair – DW – 27.01.2024

Ukraińscy urzędnicy i analitycy twierdzą, że ataki są częścią celowej strategii zastraszania Kremla. Rosja zaprzeczyła celom wojskowym skierowanym przeciwko celom cywilnym.

Ci, którzy przeżyli strajki Umanu, opowiadali o przerażających chwilach, gdy pociski uderzały, gdy na zewnątrz było jeszcze ciemno.

Halyna, mieszkanka budynku, powiedziała, że ​​ona i jej mąż zostali pokryci szkłem w wyniku wybuchu. Zobaczyli płomienie za oknem i wygramolili się na zewnątrz, ale najpierw Halyna sprawdziła, czy z jej koleżanką z sąsiedniego mieszkania wszystko w porządku.

„Dzwoniłem, dzwoniłem do niej (przez telefon), ale nie odbierała. Zadzwoniłem nawet do drzwi, ale nadal nie otrzymałem odpowiedzi” – powiedziała The Associated Press. Użyła zapasowych kluczy z mieszkania przyjaciółki i weszła do środka, żeby sprawdzić, co z nią. Znalazła ją martwą na podłodze swojego mieszkania.

Halyna odmówiła podania swojego nazwiska ze względów bezpieczeństwa.

Inna mieszkanka budynku, Olha Turina, powiedziała AP, że szkło z eksplozji poleciało wszędzie.

Turina, której mąż walczy na pierwszej linii frontu, powiedziała, że ​​zaginął jeden z kolegów jej dziecka.

„Nie wiem, gdzie są, nie wiem, czy żyją” – powiedziała. „Nie wiem, dlaczego musimy przez to wszystko przechodzić. Nigdy nikomu nie przeszkadzaliśmy”.

Obok budynku leżały trzy worki z ciałami, a dym nadal kłębił się kilka godzin po ataku. Żołnierze, cywile i ekipy ratunkowe przeszukiwały gruzy na zewnątrz w poszukiwaniu kolejnych ofiar, podczas gdy mieszkańcy wyciągali dobytek z uszkodzonego budynku.

Warto przeczytać!  NATO: Ukraina „bez wątpienia” dołączy do sojuszu po zakończeniu wojny z Rosją, powiedział CNN sekretarz obrony USA

Jedna kobieta, płacząca w szoku, została zabrana przez ekipy ratownicze na pomoc.

31-letnia kobieta i jej 2-letnia córka również zginęły we wschodnim mieście Dniepr w kolejnym ataku, powiedział regionalny gubernator Serhij Łysak. Cztery osoby zostały również ranne, a prywatny dom i firma zostały uszkodzone.

Ataki miały miejsce kilka dni po tym, jak prezydent Wołodymyr Zełenski powiedział, że on i chiński przywódca Xi Jinping odbyli „długą i znaczącą” rozmowę telefoniczną gdzie Xi powiedział, że jego rząd wyśle ​​wysłannika pokojowego na Ukrainę i inne kraje.

Minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kuleba powiedział, że piątkowe bombardowanie pokazało, że Kreml nie jest zainteresowany porozumieniem pokojowym.

„Uderzenia rakietowe zabijające niewinnych Ukraińców we śnie, w tym 2-letnie dziecko, to odpowiedź Rosji na wszystkie inicjatywy pokojowe” – napisał na Twitterze. „Drogą do pokoju jest wyrzucenie Rosji z Ukrainy”.

W Kijowie odłamki przechwyconych pocisków lub dronów uszkodziły linie energetyczne i drogę w jednej z dzielnic. Nie zgłoszono żadnych ofiar.

Ukraińscy urzędnicy powiedzieli w zeszłym tygodniu, że przyjęli dostawę amerykańskich pocisków Patriotzapewniając Kijowowi długo poszukiwaną nową tarczę przed rosyjskimi nalotami, ale nie było słowa o tym, czy system został użyty w piątek.

Warto przeczytać!  Opinia publiczna jest nieufna wobec chińskiego nacisku na baby boom

Według władz miasta Kijowa system przeciwlotniczy miasta został aktywowany. Syreny nalotowe rozpoczęły się około godziny 4 nad ranem, a alarm zakończył się po około dwóch godzinach.

Atak rakietowy był pierwszym na stolicę od 9 marca. Obrona powietrzna udaremniła ostatnio ataki rosyjskich dronów.

Pociski zostały wystrzelone z samolotów operujących w rejonie Morza Kaspijskiego – poinformował naczelny dowódca sił zbrojnych Ukrainy Walerij Załużnyj.

Ogólnie rzecz biorąc, powiedział, Ukraina przechwyciła 21 z 23 wystrzelonych pocisków manewrujących typu Kh-101 i Kh-555, a także dwa drony.

Wojna w dużej mierze zatrzymała się na zimę, stając się wojną na wyniszczenie, ponieważ każda ze stron ostrzeliwała pozycje drugiej z odległości. Ukraina buduje swoje brygady zmechanizowane z uzbrojeniem dostarczanym przez zachodnich sojuszników, którzy również szkolą ukraińskie wojska i wysyłają amunicję.

ogłosiło NATO w czwartek, że jego sojusznicy i kraje partnerskie dostarczyły Ukrainie ponad 98% pojazdów bojowych obiecanych podczas rosyjskiej inwazji i wojny na pełną skalę, ponieważ Kijów rozważa możliwą kontrofensywę.

___

Hanna Arhirova i David Rising relacjonowali z Kijowa. Patrick Quinn z Bangkoku przyczynił się do powstania tej historii.

___

Śledź relację AP z wojny na Ukrainie:


Źródło