Rosyjski okręt marynarki wojennej płonął po ukraińskim ataku na Krymie
CNN
—
Zdjęcia satelitarne ujawniły poważne uszkodzenia rosyjskiego okrętu desantowego Novocherkassk po ukraińskich atakach na port na Krymie.
Na zdjęciach wykonanych przez Maxara widać spalony i odłączony od portu statek, pozornie częściowo zanurzony, a ze statku unosi się dym.
Ukraina twierdziła, że zniszczyła statek podczas ataku na port Teodozja na Krymie, półwyspie ukraińskim nielegalnie zaanektowanym przez Rosję w 2014 roku. Moskwa twierdziła, że statek został „uszkodzony”.
Zdjęcie, w porównaniu z poprzednim zdjęciem przedstawiającym statek przed uderzeniem, sugeruje udaną ukraińską operację wycelowaną w port.
Maksar
Zdjęcie wykonane po uderzeniu wydaje się przedstawiać kłębiący się dymem i częściowo zanurzony statek desantowy w Nowoczerkasku.
Maksar
Dla porównania zdjęcie sprzed ataku przedstawia Nowoczerkask w stanie nienaruszonym.
Rzecznik ukraińskiej marynarki wojennej powiedział w środę, że liczba osób, które mogły zginąć w ataku, może z czasem stać się coraz bardziej jasna, ponieważ półwysep znajduje się obecnie pod kontrolą Rosji.
„To terytorium, niestety, jest teraz okupowane i nie jest łatwo przeprowadzić odpowiedni wywiad. I myślę, że z biegiem czasu otrzymamy przynajmniej przybliżone liczby [of casualties] tego, co wydarzyło się w rzeczywistości” – powiedział w wywiadzie dla Radia Wolna Europa/Radio Liberty rzecznik Marynarki Wojennej Ukrainy Dmytro Pletenczuk.
„Niemniej jednak statki te zwykle nie pozostają bez załogi. I w związku z tym, mimo że w tym czasie statek znajdował się w porcie, na pokładzie musiała znajdować się dość duża część załogi, a cała załoga liczy około 80 osób” – powiedział.
Według arkusza informacyjnego armii USA na temat „Nowoczerkaska” i innych statków klasy Ropucha, ten statek o długości 369 stóp (112,5 m) wyporności około 3450 ton, czyli mniej więcej tej samej wielkości co przybrzeżny okręt bojowy Marynarki Wojennej Stanów Zjednoczonych.
Według amerykańskiej armii, Novocherkassk ma około 87-osobową załogę i może pomieścić 237 żołnierzy. Nie wiadomo, ilu członków personelu mogło znajdować się na pokładzie podczas rzekomego ukraińskiego ataku.
Statek jest przystosowany do lądowań na plaży, posiada drzwi dziobowe i rufowe oraz może pomieścić na pokładzie samochodowym do 25 transporterów opancerzonych.
Dowódca ukraińskich sił powietrznych Mykoła Oleszczuk, który w poście w Telegramie po ataku poinformował, że statek został zniszczony, również twierdził, że na statku znajdowały się irańskie drony szturmowe Shahed.
Powiedział, że „Nowoczerkassk” „podążył” za Moskwą, krążownikiem z rakietami kierowanymi, który był okrętem flagowym rosyjskiej Floty Czarnomorskiej, zanim zatonął w kwietniu 2022 r. po trafieniu ukraińskimi rakietami.
Zobacz tę interaktywną zawartość na CNN.com
Tymczasem rosyjskie Ministerstwo Obrony w oświadczeniu przekazanym przez państwową agencję informacyjną TASS stwierdziło, że Nowoczerkassk został „uszkodzony” w wyniku ukraińskiego ataku.
Według TASS, cytując rzecznika Kremla Dmitrija Pieskowa, minister obrony Rosji Siergiej Szojgu poinformował prezydenta Władimira Putina o strajku i zniszczeniach w Nowoczerkasku.
Jak podała rosyjska państwowa agencja informacyjna RIA Novosti, w środę Ministerstwo Zdrowia Krymu poinformowało, że w wyniku ataku zginęła jedna osoba, a cztery zostały ranne.
CNN nie jest w stanie niezależnie zweryfikować twierdzeń żadnej ze stron, ale nagrania zamieszczone w mediach społecznościowych pokazywały duże eksplozje w porcie Feodosia.
Jeśli się potwierdzi, rzekome zniszczenie Nowoczerkaska będzie trzecim przypadkiem poważnych strat rosyjskiego sprzętu wojskowego w ciągu niecałego tygodnia. We wrześniu Ukraina twierdziła również, że siostrzany statek Nowoczerkaska, „Mińsk”, został zniszczony w ataku na bazę morską w Sewastopolu na Krymie.
Strajk następuje w momencie, gdy Ukraina napotyka trudności w kampanii lądowej na wschodzie kraju.
Najwyższy generał Ukrainy Walerij Załużnyj ostrzegł we wtorek, że miasto Awdijewka może w ciągu najbliższych dwóch–trzech miesięcy spotkać taki sam los, jak zdziesiątkowane miasto Bachmut, podczas gdy siły ukraińskie „wycofały się teraz na obrzeża” wsi Marinka po walkach z wojskami rosyjskimi.